jeżeli farbujecie włosy, to polecam pomysł z dodaniem odzywki do farby. na pol opakowania farby dodałam ok łyzkę odżywki. farba jest trochę rzadsza, przez co lepiej sie rozprowadza i lepiej dociera do kazdego włosa. starczyło mi to na pofarbowanie odrostów i włosów na polowie długosci, reszta ma dobrze zacemntowany kolor :P.
najwaniejsze: prz spłukaniu farby mniej włosów wypadło. ciekawe jak bedzie ze spłukaniem sie koloru... ale już wolę trochę częściej farbować i tak moje włosy dość szybko rosną niż zeby wypadały w dużych ilościach troche po farbowaniu.
poczatki 🙂
z tym, ze zarowno w przypadku bibuly jak i tonerow trzeba miec rozjasnione do bialego wlosy.
Koleżanki ekspertki, wyjaśnicie mi, proszę, tę dręczącą sprawę... Chciałabym sobie na lato strzelić kolorek, myślałam właśnie o tych tonerach Directions, o których wspomina fasol, ale... skoro trzeba rozjaśnić do białego, to znaczy, że po zmyciu się tonera zostaną mi białe włosy?? I czy takie rozjaśnianie bardzo je niszczy?
Co by było, gdybym użyła tonera na nierozjaśnione włosy? Złapią kolor "trochę" czy nie złapią wcale?
W ciągu ostatniego roku dzięki poradom annydagmary udało mi się trochę podreperować fryz, ale nadal mam te swoje włoski dość słabe i nie mogę sobie pozwolić na szarżowanie z zabiegami. Ech, zazdroszczę dziewczynom z bujnymi czuprynami i ładnymi buziami, ogranicza je tylko wyobraźnia, ja od lat muszę nosić tę samą prostą fryzurę. Nudzi mi się już.
[edytowane 8/2/2013 od xxl]
http://www.explosm.net/comics/random/
A jaki masz kolor włosów xxl?
Jak już wspominałam, farbowałam włosy Directionsami, kolory są nierówne pod względem trwałości - carnation pink był u mnie bardzo nietrwały, ale spring green (mój ulubiony) jest bardzo trwały. Chodzi o to, że te pigmenty nie utleniają włosa, w procesie utleniania włos jest rozpulchniany i otwierają mu się łuski, co ułatwia wniknięcie pigmentu wgłąb. Natomiast pigmenty zawarte w tonerach tylko oklejają włos, a co za tym idzie - im włos jaśniejszy, tym wyraźniejszy kolor się otrzymuje. Na ciemnobrązowych włosach efekt będzie więc żaden, dlatego najlepiej rozjaśnić.
Myk polega na tym, że rozjaśnianie bardzo osłabia włosy, wysusza i samo w sobie uszkadza mechanicznie łuskę. Ale nawet rozjaśniane włosy mogą być zadbane, jednak wymagają więcej uwagi. W zasadzie wydaje mi się, że nie trzeba włosów utleniać do platyny pod kolory takie jak czerwień, róż czy pomarańcz, wystarczą 2-3 tony, żeby coś było widać 🙂 Kolor włosów wyjściowy ma natomiast duży wpływ na błękity i zielenie, dlatego najlepiej by był jak najjaśniejszy i najchłodniejszy.
jak nie chcesz rozjaśniać włosów to udaj się do sklepu fryzjerskiego. tam można znaleźć kolory w normalnych farbach. oczywiście ich trwałość nie powala... u mnie zieleń wygladała ładnie chyba ze 2 tygodnie.
ja swe pigmentum kładę na rozjaśnione włosy i wyglądają przez ponad tydzien tak (przy codziennym myciu), a pozniej delikatnie jaśnieją.
poczatki 🙂
Mam pospolity jasny brąz, można zobaczyć w galerii ze spotkania 2012 😛
Kurczę, ja właśnie chciałam zielony... I o to chodzi, żeby trwałość nie powalała, żeby kolor utrzymywał się przez ograniczony czas - nie chcę po wakacjach paradować po uczelni z trawnikiem na głowie, z bielą też raczej nie... Gdyby miały zostać białe, to pewnie bym musiała potem pofarbować trwale farbą, a farbowane, jednolite kolorystycznie włosy nie za bardzo mi się podobają... Ach, problemiki 😛 Cóż, najważniejsze to jak najmniej uszkodzić włosy - raczej nie warto kilku tygodni kolorku przypłacać X miesiącami dochodzenia włosów do siebie, o to głównie się rozchodzi.
http://www.explosm.net/comics/random/
To w takim razie xxl, pozostają Ci chyba tylko doczepy 😀 Można kupic całe pasma w różnych kolorach, zamocowane na małych grzebyczkach, montuje się je we włosach, kiedy ma się na to ochotę. /o/bawiam się, że zieleń na jasnym brązie nie wyjdzie za ciekawie. Spróbowalam na swoich miedziakach zieleni i kolor wyszedł dosyć gówniany i to nie jest przenośnia ;D
wcale nie takie nowe, wycofali je w lato, teraz wracaja w nowych opakowaniach :P. ja mam migdały i papaję, ale na razie na włosach nie wyladował. katuję olej amla, jeszcze tydzień i zmieniam.
i zachwycam się wodą brzozową :D. moje włosy przetłuszczają się szybko, po wodzie jest lepiej :). ja wiem... alkohol... ale działa dobrze, przynajmniej na razie.
całkiem przyjemna jest maska kallos latte (1litr ok 10zł w hebe lub sklepach fryzjerskich, ok 5zł/200 ileś ml). może nie jako maska podstawowa, ale taka cięższa odżywka.
poczatki 🙂
Dziewczyny pomocy!
Chciałam mojej mamie sprawić na urodziny zestaw olejów i problem tkwi w słowie zestaw 😉 wiecie gdzie można kupić jakiś komplet małych buteleczek, różnych tak aby osoba korzystająca z nich mogła przetestować i wybrać najlepsze dla siebie. Moja mama dopiero zagłębia się w temat, kombinuje dopiero z rycyną.
Chyba musiałabyś skmpletować sama, najlepiej ze ZróbSobieKrem albo Biochemii Urody czy czegoś takiego 🙂
Czyzbys chciala pozbyc sie czupryny calkowicie?
Dziewczyny odwazne sa... Smarowac sie jakimis niesprawdzonymi wynalazkami.
No chyba, ze jest sie w desperacji 😉
Moja ksiezniczka skomentowala te wszystkie tanie wynalazki z kobiecych forow, ze tylko virtualnie pomagaja.
W praktyce to nie dziala.
A propos takie wynazki to dzieci w szkolach robia. Rok temu moje dziecko robilo w szkole na lekcji krem do rak.
Ladnie pachnial nawet 🙂
A księzniczka sama próbowała na sobie czy tylko się tak uprzedziła i pokręciła noskiem? 😀
Dziewczyny z półproduktów robią nieraz odżywki itd - i pióra maja pikne.
Na moje kudły nic tak dobrze nie robi jak maska z żółtka+oliwa - tanie to,naturalne, a pomaga faktycznie 😛
Białowieska się Puszcza.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja