hmmm nie wiem jak wy ale jak np podniose ręce żeby przedglądnąć szmatki na wysokich wieszakach to kości mi "strzelają". kumpela powiedziała że dobre na to są galaretki.....ale nie mam ochoty zażerać się tym syfem :/ co o tym myślicie? macie takie tzreszczące kości? no i czy znalie jakieś sposoby żeby przestały tak trzaskać ?
to "strzelanie" to uwalniajacy sie dwutlenek wegla z przestrzeni miedzystawowych
jest to zupelnia naturalna rzecz i nie nalezy sie tym w ogole przejmowac
a jaka rada? stretching/rozciaganie i nie bedzie wtedy publicznie strzelalo:D
co do galaretki(zelatyny) to przesad,absurd, idiotyzm jak 99% tzw wiedzy medycznej krazacej w spoleczenstwie;), co najwyzje dostaniesz BSE jak sie jej najesz
zesraj sie a nie daj sie
galaretki oczywiscie nie rozwiazuja problemu strzelania w stawach- jest to problem zarówno miesozercow jak i wegetarianow
ciezko jest jednoznacznie stwierdzic co pomaga, na pewno nie zaszkodzi gimnastyka, cwiczenia nie fosujace zbytnio stawow
do diety nalezałoby wprowadzic produkty bogate w krzem: kasza jaglana, jeczmienna, napar ze skrzypu, pokrzywy...
pozdrawiam
Życie jest marzeniem, urzeczywistnij je.
jak mojemu kumplowi strzelały kolana to mu lekarze wstrzykiwali jakąś mazie i przestało. ale ja właśnie mam podobnie jak cień_motyla że mi w karku strzela 😮 chyba nie wstzykną mi tam jakiejść miksturki 😛 w rękach i innych stawach to tak dodatkowo, ale w karku mnie najbardziej niepokoi bo często jak nie "strzelę" to nie mogę swobodnie poruszać głową 😀 hehehe znajomi sie na mnie wkurzają bo to dość nieprzyjemny dźwięk 😉 jak byłam u lekarki to mówiła że to normalne, ale wcale mi się to nie podoba i chciałabym cos z tym zrobić. jestem młoda i nie chce łazić jak jakiś kaleka co krok się łamiąc 😛
poprostu macie zastojale ciala i trzeba je rozruszac
to nie tak... w lato byłam baaaaardzo aktywna (może aż za bardzo?), a teraz jak mi strzela to właśnie powinnam się dużo ruszać, ale nie przemęczać stawów 😉
ja już się dowiedziałam, że czasami w okresie dorastania tak jest 🙂 (hura!) ale mimo wszystko do ortopedy i tak się wybieram 🙁 napiszę, jak się już wszystkiego dowiem
najpierw moj lekarz twierdzil że strzela mi w stawach poniewaz rosne, a gdy dowiedzial się ze jestem wege to stwierdził że to wynik niejedzenia miesa i że powinnam przynajmniej galaretki wcinac.
zmieniłam lekarza 🙂
strzelanie to normalna sprawa. można ludzi nocami straszyc strzelając palcami 🙂 🙂
www.kolczyki-ewa.blogspot.com
Strzelanie w stawach może być spowodowane różnymi czynnikami m.in. bólami wzrostowymi, zwyrodnieniami stawów w bardziej poważnej postaci może być spowodowane małą ilością mazi stawowej(ale ta postać jest bardzo bolesna i leczona operacyjnie).Zazwyczaj na bóle stawów pomagają maści(m.in. przeznaczone dla sportowców)można je nabyć w każdej aptece, o leczniczych zdolnościach galaretki nigdy nie słyszałam 😉
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja