Ja usłyszałam na swój temat 2 komplementy - jedne "no, to nieźle się trzymasz!" - w odpowiedzi na moje słowa, że jestem z rocznika 76, a drugi "czas się z tobą obszedł łagodnie". No cóż, nie ma to jak umieć prawić komplementy - oba były od facetów 😛
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
To nie jest prawda, że dieta wegetariańska "doskonale chroni przed wolnymi rodnikami". To prawda, że wolne rodniki ogrywają istotną rolę w procesie starzenia się i w chorowaniu. Tak jak już pisałem wcześniej, można osiągnąć doskonałe zdrowie na diecie niewegetariańskiej jak i wegetariańskiej. Również na obu dietach można zrujnować swoje zdrowie. Istotne jest żeby to były mądrze skomponowane diety. Z dietą wegetariańską może to być trudniejsze do osiągnięcia. Przykładowo, najdłużej żyjąca znana osoba, Jean Calmet z Francji, która zmarła zeszłego mając 122 lata, całe życie paliła i piła i nie była wegetarianką. Krótki cytat:"Trzy główne rodzaje badań nad takimi osobami są obecnie prowadzone na świecie. Próbują one zidentyfikować czynnik odpowiadający za długowieczność tych ludzi. Dlaczego stulatkowie stają się stulatkami? Dlaczego mają takie szczęście? Czy to dlatego, że mają niski poziom cholesterolu, dużo ćwiczą i prowadzą zdrowy, higieniczny tryb życia? ... To, co udało się ustalić w tych badaniach to to, że ci stulatkowie nie mają ze sobą prawie nic wspólnego. Mają niski cholesterol lub wysoki, niektórzy ćwiczą, inni nie, niektórzy palą, inni nie. Niektórzy są strasznie wredni, inni potulni jak baranki. Niektórzy są wybuchowi, ale wszyscy mają jeden wspólny mianownik..." JAKI? Kto zna odpowiedź?
Robertus a czy możesz wyjaśnić dlaczego jedni w wieku 100 lat są tak samo chorzy jak inni w wieku 40 czy 50-ciu.O to właśnie chodzi aby to wyjaśnić.
Większość lekarzy wie, że nie ma czegoś takiego jak naturalna śmierć, przyczynami śmierci oprócz wypadków nagłych (wypadki, ewentualnie samobójstwa, morderstwa) są choroby i pasożyty.
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
Organizm sie zużywa, po prostu. Nic nie jest wieczne, ani budynek, ani drzewo, ani skała ani ciało. Chińczycy mawiają, że jeśli puści sie kilka koni razem, zawsze któryś przybiegnie pierwszy do mety, więc po co wyścigi. I tak z długośćią życia- weżmy odpowiednio dużą próbę, to zawsze sie znajda i 100 latkowie. Częśc pożyje dłużej bo żyją w super klimacie, albo maja nmniej stresów i pogodne podejście dożycia,dobre geny i konstytucję a czasem sie komus pofarci, i tyle, tak jak miał farta jedyny człowiek na Ziemii który zwalczył wirusa HIV. Więc na to że ktos będzie stulatkiem wpływa wszystko co go spotkało w życiu, a czego nie da sie opatentować, sprzedać i powtórzyć. I po co za tym gonić? Ważne żeby przeżyc życie szczęśliwie, pożytecznie, czyniąc dobro...a nie żeby przekroczyc magiczna liczbe 100lat.
To oczywiste, że każdy organizm się zużywa. Problem polega tylko na tym dlaczego jedne zużywają się szybciej od innych i co z tego wynika. Z pewnością nie chodzi również o to żeby przedłużać życie kosztem jego jakości. Istnieją natomiast ludzie którzy dożywają sędziwego wieku w pełnym zdrowiu i nie umierają jako niedołężne, nieświadome otaczającego świata "przedmioty" które są ciężarem dla najbliższej rodziny i społeczeństwa. To prawda, że nie wszystko można zbadać i zmierzyć i nie można polega jedynie na "farcie". Należy jednak szukać czynników które decydują o długim i zdrowym życiu. Myślę, że o wiele łatwiej jest przeżyć życie szczęśliwie i nieść dobro innym ludziom kiedy jest się samemu szczęśliwym. Trudno jest jednak być szczęśliwym nie będąc samemu zdrowym czy też widząc cierpiące najbliższe osoby(choć przy wielkim harcie ducha jest to z pewnością możliwe).
Jędruś - Ja oczywiście nie jestem fachowcem który może coś w tym miejscu wyjaśnić. To co piszę wynika z moich własnych przemyśleń (budowanych również na podstawie opinii innych ludzi) choć niekoniecznie musi być to prawdziwe. Czy ty uważasz, że osoba 100-letnia może być "TAK SAMO CHORA" jak 40-letnia? Ja myślę, że nie. Oczywiste jest, że każdy musi kiedyś tam umrzeć i każdy umiera zawsze z powodu choroby (z wyjątkiem nagłych wypadków). Starość to też choroba. Chodzi o to, że osoby dożywające 100 lat cieszą się generalnie lepszym zdrowiem w wieku 80 lat od tych które zmarły w wieku 60 lat i nigdy tych 80 już nie dożyją. Jednym słowem: co robić żeby żyć jak najdłużej ciesząc się pełnym zdrowiem.
moim zdaniem w dzisiejszych czasach ludzie za bardzo przywiązują wagę do tego by wyglądać młodo. Wg wielu ludzi starośc jest passe. Nie rozumiem tego, wszak jest ona częścią naszego życia i wszelkie zabiegi "odmładzające" czy kupowanie drogich kremów by wzbraniać się przed kolejną zmarszczką jest bezcelowe. Młodzi jesteśmy wtedy gdy mamy młodą duszę, świeże spojrzenie na życie i dystans do niektórych spraw. Jeśli człowiek w głębi serca czuje się piękny i szczęśliwy to takim widzi go cały świat. I to jest ważne 🙂 Wygląd fizyczny nie ma tu nic do rzeczy.
A ja chociaż mam 20 lat;ostatnio nawet usłyszałam wersję ,że wyglądam na 15 🙂 oho !
I co i cieszę się z tego bardzo.. ;D . Z radością pokazuję dowód w hipermarketach itd .
Go Vege ! (Vegan 😀 ) .
Mnie już o dowód nie proszą. Nie ma sie co dziwić jak mam nieskoszoną brodę ;). Czuje sie staro jak sobie o tym pomyśle. Psychicznie jeszcze czesto wychodzi ze mnie dzieciak. Nie potrafie być poważny. Niedługo kończe 23 lata. Jak ten czas szybko mija.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja