Wiem że temat dotyczy kosmetyków, ale nie chciałam zakładać osobnego. Słyszeliście o tym?
https://secure.peta.org/site/Advocacy?cmd=display&page=UserAction&id=3487&c=pfs
Jeśli nawet herbate się testuje na zwierzętach, to czego sie nie testuje?

Batoniki produkowane przez koncern Mars (Czyli snickersy, marsy itd) też są testowane na zwierzętach 😡

Powiem szczerze, że tego w ch****e nie rozumiem 😮

Snickersów i innych badziewiów nie jem już od dawna, a liptona piłam dzień w dzień!!! I myślam że jest cacy dobry, a tu takie cos... Teraz nie wiem już nawet jaka herbata sie nadaje do picia ;(

No tego się nie spodziewałem (podobnie jak w przypadku batoników Mars i Snickers). W ogóle to ręce opadają...
Ciekawe jak ma się sprawa z Sagą (pije herbatki owocowe, bo są bardzo smaczne), bo to część koncernu Unilever, który ma markę Lipton.

Z tego co czytałam na jednej z "zielonych" stron (tylko nie pamiętam na której, ale linka do niej znalazłam przez stronę PETY) to wszystkie marki Unilevera testują produkty na zwierzętach. Wtedy myślałam ze wszystkie znaczy "wszystkie kosmetyczne", ale teraz już nie jestem pewna 🙁

[edytowane 17/12/2010 od Blueberry]

Jeśli jesteśmy już przy koncernach to coca cola łamie prawa człowieka a nestle przyczynia się do wycinki Puszczy Amazońskiej. Uroczo, prawda? 😮

http://www.ekonsument.pl/a66360_lipton_prowadzil_okrutne_testy_na_zwierzetach.html

Podziękujmy Unileverowi, a więc: Algidzie, Amino, Delmie, Florze, Hellmann'sowi, Kasi, Knorrowi, Liptonowi, Sadze, Tortex'owi, Cifowi, Coccolino, Domestosowi, Axe, Clear, Dove, Lux, Rexonie, Signalowi i Timotei.

Teraz to już w 100% przerzucam się na internetowy "zielony sklep" 😉

kobieta na krańcu świata program z martyna wojciechowska sponsor timotei........bez komentarza......szkoda że mówią w programie m.in. o biednych skrzywdzonych zwierzętach przez człowieka!!!może w następnej serii jakiś program o testach na zwierzętach niech zrobią!!nie rozumiem tych firm,tych ludzi w ogóle co w ich głowach siedzi chyba nic,bo jak można być tak okrutnym i bezwzględnym...

Psiakrew, to co kupować żeby mieć spokojne sumienie i nie popaść w paranoję, przez internet dla mnie jest za drogo a w tradycyjnych sklepach znajdziesz tylko produkty koncernów testujących na zwierzętach.Masakra to wszystko, żeby nawet głupie batoniki testować na zwierzętach, ludziom się już w d...poprzewracało.Ja choćbym chciała to i tak jestem niejako zmuszona kupować z takiego unilevera bo nic innego w sklepach nie ma.Ech, chętnie bym tym testującym wepchnęła takie batoniki do gardła razem z opakowaniem niech się udławią.Staram się nie wszystko kupować z tych koncernów, ale naprawdę czasem nie jest łatwo.

Ziaja i Farmona. Ja jak mam pustki w portfelu to kupuje tych firm.

Ja choćbym chciała to i tak jestem niejako zmuszona kupować z takiego unilevera bo nic innego w sklepach nie ma.

chyba chodzimy do innych sklepów 😉
po pierwsze jest cały szereg produktów polskich, zarówno w zakresie żywności jak i chemii gospodarczej/kosmetycznej
pod drugie jest sporo produktów zagranicznych nie nalezących do wielkich koncernów, bo nie tylko unilever, ale też nestle, pz cussons i johnson&johnson mają sporo na sumieniu (z tych multibrandowych oczywiście, bo jeszcze są zajmujące się tylko jedną gałęzią przemysłu np. l'oreal - kosmetyki)
po trzecie i chyba najwazniejsze - umiar i redukcja, czyli nie kupować niepotrzebnych kosmetyków, jeść jak najmniej przetworzone produkty, sięgnąc po naturalne metody upiększania się i czyszczenia domu zamiast truć się chemią. jak ktoś nie ma problematycznej skóry i włosów to do pielęgnacji wystarczą mu oliwa z oliwek i mydło np. aleppo. oszczędność miejsca i kasy 😉

napisz z jakimi produktami konkretnie masz problem to będzie można polecić jakis zamiennik

Otóż to, stosuję umiar i redukcję, mnie naprawdę nie potrzeba wielu kosmetyków poza płynem do kąpieli, mydłem i jakimś najwyżej tonikiem do twarzy, te produkty kupuję firm Ziaja, Apart, mydło w płynie Biały jeleń.Największy problem mam z chemią gospodarczą bo, od lat stosuję taki Cillit kamień i rdza czy cif bo są skuteczne, tak samo proszek do prania też jest jakiś bonux czy dosia a to wszystko ze zbrodniczych koncernów, niestety mieszkam w małej miejscowości i tu się tylko to dostanie a i w takim Rossmanie nie widziałam nic ponad to, co reklamowane.Gdzie np. dostać środki z firmy Polin, która jest ponoć nietestujaca na zwierzętach?A, szampon do włosów to też żadne tam Loreale tylko kupuję z Malwy czarna rzepa, zwykły, polski i mi wystarczy 🙂 .

Ja np. nie zmuszę swoich współlokatorów do kupowania nie testowanych na zwierzętach środków czystości. Nie wiem za bardzo skąd mielibyśmy je wziąć, poza tym, składamy się na nie i jedna osoba idzie i kupuje te najtańsze biedronkowe.
A z tym białym jeleniem to też chyba nie do końca jest tak różowo?

O tym, że soda oczyszczona dodana do ciasta ma właściwości spulchniające, doskonale czyści fugi i pomaga na zgagę wie chyba każdy.Tymczasem niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak wiele innych zastosowań ma soda.
Sprawdza się w kuchni - zmiękcza wodę, usuwa z dłoni i desek do krojenia zapach czosnku i cebuli, czyści wszystkie kuchenne sprzęty, usuwa z lodówki brzydkie zapachy, zapobiega rdzewieniu, gasi tłuszcz…
W łazience zastępuje wybielacz do prania, znajduje się w paście do zębów, stanowi zamiennik talku, nadaje się do szorowania armatury…
Z odrobiną sody można doprowadzić do porządku cały dom: umyć okna, uprać dywany, wyczyścić srebra, zlikwidować plamy z herbaty i kawy, usunąć z butów brzydki zapach, odświeżyć zapach w szafie, doczyścić żelazko...
Sodę stosuje się również w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym (na przykład w paście do zębów), jest dodawana do pasz dla zwierząt, znajduje się w barwnikach, środkach wybuchowych i… gaśnicach.
Sodę oczyszczoną można stosować w następujących postaciach:

- jako proszek do posypywania lub pochłaniania zapachów

- w formie pasty (soda rozrobiona z niewielką ilością wody)

- jako roztwór (4 łyżki stołowe rozpuszczone w litrze wody)

Co najważniejsze, soda oczyszczona to substancja nie tylko skuteczna, ale przede wszystkim ECO. Jest całkowicie biodegradowalna – rozkłada się już w temperaturze powyżej 60 stopni Celsjusza. W przeciwieństwie do powszechnie stosowanych w gospodarstwach domowych środków czyszczących, piorących i wybielaczy, soda nie jest szkodliwa dla organizmu człowieka, ponieważ nie grozi poparzeniem ani zatruciem oparami. Jest substancją niepalną.

fasolencja, mogłabyś przybliżyć temat białego jelenia? Bo zamierzałam kupić, myślałam ze nie jest testowane, ale Twój post zasiał w moim umyśle wątpliwości...