Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Akcja zbierania podpisów  

Strona 1 / 2 Następny
  RSS

Ulka
 Ulka
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 252
06/08/2012 6:46 pm  

W najbliższą niedzielę planuję we Wrocławiu,w przejściu świdnickim (przy Rynku )zbieranie podpisów pod petycją przeciw legalizacji w Polsce uboju rytualnego.Chętnych zapraszam na godzinę 12-tą


OdpowiedzCytat
Vegeta169
bywalec
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 227
06/08/2012 7:17 pm  

Chcą takie coś zalegalizować?? Napisz proszę coś więcej o tej akcji i skąd można ściągnąć materiały.


OdpowiedzCytat
Ulka
 Ulka
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 252
07/08/2012 1:03 am  

Ministerstwo Rolnictwa planuje dokonać szybkich zmian w ustawie o ochronie zwierząt, tak aby zalegalizować ubój rytualny – pod pretekstem dostosowania polskiego prawa do unijnego Rozporządzenia 1099/2009, które ma wejść w życie 1 stycznia 2013 r.,i usprawiedliwiając to konstytucyjną gwarancją swobody praktykowania obyczajów religijnych. Z pełnym przekonaniem stwierdzamy, że Ministerstwo Rolnictwa rozmyślnie wprowadza Obywateli i wielu Posłów w błąd, gdyż zgodnie z w/w unijnym Rozporządzeniem państwo członkowskie może zachować własne, wyższe standardy ochrony zwierząt (art. 26 Rozporządzenia 1099/2009 oraz Preambuła pkt 57 ), zaś konstytucyjna gwarancja swobody praktykowania obyczajów religijnych nie może być równoznaczna z dopuszczeniem takich obyczajów, które naruszają porządek moralny lub zadawanie niepotrzebnego cierpienia innym istotom! Poza tym żaden argument o konieczności zapewnienia praktykowania obyczajów religijnych nie ma tutaj zastosowania, ponieważ w polskich ubojniach ubój rytualny wykonywany jest w niemal 100% z myślą o gigantycznych zyskach z eksportu tego mięsa i produktów mięsnych!

Informujemy,że nie ma najmniejszej potrzeby zmiany istniejącej Ustawy o ochronie zwierząt,gdyż jest ona zgodna z wymogami rozporzadzenia 1099/2009.
W Preambule 57 ,oraz w art 26 tego rozporządzenia Unia pozwala państwom członkowskim na zachowanie dotychczasowych przepisów,jesli w chwili wejścia rozporządzenia służą one dobrostanowi zwierząt-a my mamy b.dobrą ustawę po dwóch nowelizacjach,tylko ustawa jest nadzorowana przez niewłaściwych urzędników
NIE pozwólmy naszemu rządowi na legalizację,która może nastąpić już we wrzesniu.wejdz na www.rytualny.pl.Jest petycja,możba też pisać do polityków

http://www.youtube.com/watch?v=KAUSC12b-Eo
A oto przykład pierwszy z brzegu jak wygląda klasyczny ubój rytualny.Ciach i po problemie-z tym że zwierzę nie traci zbyt szybko świadomości,umiera w męczarniach,a na dużych zwierzetach liczba cięć wynosi srednio 5-6,wcale nie JEDNO jak to twierdzą rabini,

[edytowane 7/8/2012 przez Admin]


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
07/08/2012 1:14 am  

Ubój nie-rytualny jest niewiele lepszy 😉

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
Ulka
 Ulka
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 252
07/08/2012 1:19 am  

http://www.youtube.com/watch?v=fuI6n9NzU7E
Zgadzam się z tym że niewiele lepszy,ale skoro NIE POTRAFIMY zdelegalizować rzeżni,to nie możemy pozwolić na dalsze pogarszanie dobrostanu zwierząt i cofanie się tysiąc lat wstecz.Nie po to walczono o Ustawe o ochronie zwierząt,by teraz pitwać zwierzęta nożem na zywca w imię zabobonów religijnych,wbrew naszej tradycji,kulturze,ustawie o ochronie zwierząt


OdpowiedzCytat
Vegeta169
bywalec
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 227
07/08/2012 1:34 am  

Pod nowelizacją ustawy o ochronie praw zwierząt sama zebrałam ponad 600 podpisów. Myśl że wprowadzą takie bezsensowne g*** to jak dostać po gębie. Ludzie są debilni. Jak już coś się wygra, wydaje się że coś ruszylo w dobrym kierunku, to zaraz z drugiej strony muszą wyskoczyć, żeby przypadkiem nie bylo lepiej 😡


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
07/08/2012 1:34 am  

Zgoda, tylko trzeba być świadomym negatywnych skutków - ludzie uznają, że ubój rytualny to ciemnota i zabobon i że trzeba to robić nowoczesnymi metodami, skutecznie i racjonalnie.
Nadal nie sięga to sedna problemu, nie wiem też, czy jest jakimś "krokiem naprzód".
Nie do końca też rozumiem, że jest to "wbrew naszej tradycji".
Popieram oczywiście, ale biernie.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
ius_animalia
początkujący
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 6
07/08/2012 1:34 am  

@Vegeta169 "Chcą takie coś zalegalizować?? Napisz proszę coś więcej o tej akcji i skąd można ściągnąć materiały."
Już teraz, chociaż ubój bez ogłuszania (tzw. ubój rytualny) jest w Polsce ustawowo zakazany, setki tysięcy krów i dziesiątki milionów ptaków są wykrwawiane w pełnej świadomości. Wszystko na eksport do krajów muzułmańskich i Izraela. Wyobrażacie sobie jaka będzie skala tego barbarzyństwa, jeżeli zostanie to zalegalizowane?

Wszystko, co udało nam się zgromadzić na ten temat, znajdziesz tutaj:
www.rytualny.pl

A tutaj informacje co KAŻDY z nas może w tej sprawie konkretnego zrobić:
http://www.ubojrytualny.viva.org.pl/index.php


OdpowiedzCytat
Vegeta169
bywalec
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 227
07/08/2012 1:45 am  

Z jednej str lepiej robić coś niż nic, z drugiej jednak faktycznie... Ludzie mogą dojść do wniosku że nie pozyskują żarcia z takiego uboju tylko "humanitarnego" z wcześniejszym ogłuszaniem, przez co wyczyszczą sumienia i dalej będą święcie przekonani że nie ma nic złego w kupowaniu mięsa... Cholera jasna sama już nie wiem..


OdpowiedzCytat
ius_animalia
początkujący
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 6
07/08/2012 1:49 am  

Zgoda, tylko trzeba być świadomym negatywnych skutków - ludzie uznają, że ubój rytualny to ciemnota i zabobon i że trzeba to robić nowoczesnymi metodami, skutecznie i racjonalnie.
Nadal nie sięga to sedna problemu, nie wiem też, czy jest jakimś "krokiem naprzód".
Nie do końca też rozumiem, że jest to "wbrew naszej tradycji".
[b]Popieram oczywiście, ale biernie. [/b]

Bierne poparcie!!! Ha ha ha!
Skoro nie można osiągnąć nieosiągalnego, to po to, co osiągalne, nie warto ruszyć tyłka. Bardzo wygodne... A jakie niby-zgrabne uzasadnienie... ! Szkoda tylko, że zupełnie nielogiczne. Idąc tokiem Twojego rozumowania:
Po co być wege skoro i tak większość ludzkości żre mięso? Nie lepiej popierać wegetarianizm... biernie?

Całe szczęście, że jesteś odosobniona/odosobniony w swojej wege-hipokryzji!

Z jednej str lepiej robić coś niż nic, z drugiej jednak faktycznie... Ludzie mogą dojść do wniosku że nie pozyskują żarcia z takiego uboju tylko "humanitarnego" z wcześniejszym ogłuszaniem, przez co wyczyszczą sumienia i dalej będą święcie przekonani że nie ma nic złego w kupowaniu mięsa... Cholera jasna sama już nie wiem..

Vegeta169, nie daj się zmanipulować demagogicznym leniom!
Skoro nie jest możliwe uratowanie zwierząt przed zjadaniem ich przez ludzi, to niech chociaż nie będą torturowane podczas uboju! Dla mnie wybór jest oczywisty.

P.S. Znam co najmniej kilka osób, które nie miały oporów przed jedzeniem mięsa, a kiedy zaangażowały się w sprawę uboju rytualnego, przeszły na dietę wegetariańską!!

[edytowane 7/8/2012 przez Admin]


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
07/08/2012 1:59 am  

Nie wiesz czy i co robię więc nie zarzucaj mi hipokryzji 😡
Nie muszę zgadzać się z każdą akcją i wkręcać sobie, że w ten sposób jestem cool.
A już w jaki sposób przeszliśmy od mojego ostrożnego podejścia do tej akcji do rzekomego bojkotu wegetarianizmu przeze mnie to nie wiem. Zarzucasz mi manipulację stosując erystyczne zagrywki.

Wcale nie skrytykowałem pomysłu i nie uważam, żeby był zły. Chodzi mi o to, że trzeba widzieć też negatywne skutki własnych działań. W tym przypadku nie jest to walka z torturami, ale z pewnym rodzajem tortur. Tak samo jest to potrzebne, jak i niebezpieczne.

Zresztą sam wegetarianizm w pewnym sensie potrafi "backfire" w walkę o prawa zwierząt, ale to inna historia.

[edytowane 6/8/2012 od eRZet]

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
Vegeta169
bywalec
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 227
07/08/2012 2:03 am  

Nikt tu nikim nie manipuluje, akurat z tego co widzę eRZet zawsze potrafi obiektywnie ocenić sytuację, czego mu zazdroszczę. Podpisy będę zbierać bo zawsze uczestniczę w akcjach i staram się robić jak najwięcej. Jasne, że warto walczyć o to co się da. Martwi mnie tylko głupota ludzi, zbyt często spotykam się z umywaniem rąk od odpowiedzialności.
EDIT- wegetarianizm potrafi backfire w walkę o prawa zwierząt? Dlaczego?

[edytowane 6/8/2012 przez Vegeta169]


OdpowiedzCytat
ius_animalia
początkujący
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 6
07/08/2012 2:09 am  

[Wcale nie skrytykowałem pomysłu i nie uważam, żeby był zły. Chodzi mi o to, że trzeba widzieć też negatywne skutki własnych działań. W tym przypadku nie jest to walka z torturami, ale z pewnym rodzajem tortur. Tak samo jest to potrzebne, jak i niebezpieczne.

Wybacz, ale BIERNE popieranie, to ŻADNE popieranie. Czym w praktyce różni się bierne popieranie od obojętności? NICZYM. oczywiście poza samozadowoleniem biernego popieracza...

Każde działanie ma jakieś negatywne skutki. Takie życie... Weźmy choćby zwykły spacer - niby zdrowy, a podeszwy się zdzierają i wydatek! Czy to znaczy, że lepiej siedzieć w domu i zrezygnować ze spaceru? Może lepiej popierać spacerowanie... biernie?

[edytowane 6/8/2012 przez ius_animalia]


OdpowiedzCytat
Ulka
 Ulka
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 252
07/08/2012 2:31 am  

Droga Vegeto,w tej akcji chodzi o uświadamianie ludzi,że ten cały barbarzyński ubój ,na wielką skalę biznesową odbywa się jak dotąd w Polsce BEZPRAWNIE.Ministerstwu Rolnictwa ,oraz PSL chodzi tylko o zalegalizowanie tego procederu pod byle jakim pretekstem,chocby wolności religijnych ,aby mogłi nadal na wielką skalę eksportową czerpać korzyści z tortur na zwierzętach.Także mniejszości religijne w POlsce są tym zainteresowane,(choć ich liczba nie przekracza 30 tys osób,a koszernie ubija się w Polsce KILKASET TYSIĘCY zwierząt),gdyż także czerpią z tego barbarzyństwa korzyści,minn z opłat za CERTYFIKATY koszerne,z podatku koszernego itd A oficjalnie odbywa się to wszystko za dymną zasłona wolności religijnych,zapominając o punkcie 50-tym art 53 Konstytucji,który OGRANICZA wolności religijne jeśli te godza one w potrzeby i moralnośc innych ludzi.Nie było co do tego wątpliwości w temacie kamieniowania za niewierność,biczowania za picie alkoholu,w temacie poślubiania nieletnich,aż tu nagle okazuje się że zwierzęta sa NIEWAZNE wobec zabobonów religijnych.Zapomniano jednakże o deptaniu moralności publicznej w temacie ochrony zwierząt,ot takie MAŁE PRZEOCZENIE


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
07/08/2012 2:35 am  

Po prostu jedne akcje popieram aktywnie, inne biernie, a jeszcze innych w ogóle. Nie zamierzam wspierać każdej działalności tylko dlatego, że w jakiś sposób zahacza ona o wegetarianizm. Musiałbym poprzeć na przykład wykupywanie karpi i wypuszczanie ich na wolność, co uważam za głupotę.

I nie jest prawdą (imho), że każde działanie ma negatywne skutki. Zamiast siedzenia w domu możesz wyjść na spacer bez butów. O to właśnie chodzi, żeby aktywnie popierać to, co nie ma negatywnych skutków i co uważamy za zgodne z naszym punktem widzenia. Z tą akcją się nie zgadzam, bo stwarza ona fałszywe wrażenie, jakoby rytualny ubój był czymś okrutnym i wyjątkowo nieludzkim. Tyle tylko, że nawet jeśli jest on nieco bardziej barbarzyński "jakościowo" to jednak pod względem ilościowym może zostać uznany za "mniejsze zło". Nie chcę jednak krytykować takich akcji właśnie ze względu na aktywizm. Popieram każdą formę buntu, jeśli tylko nie występuje ona przeciwko ogólnym zasadom etyki (a ta na pewno nie występuje). Twój zarzut jest więc zupełnie nie trafiony, bo moja bierność bierze się właśnie z uznania dla aktywnego podejścia do problemów społecznych i kulturowych - nawet jeśli same środki są moim zdaniem nie do końca słuszne.

Podpisy będę zbierać bo zawsze uczestniczę w akcjach i staram się robić jak najwięcej. Jasne, że warto walczyć o to co się da.

No i właśnie takie podejście popieram.

wegetarianizm potrafi backfire w walkę o prawa zwierząt? Dlaczego?

Stwarza fałszywe wrażenie, że przez zwiększenie konsumpcji mleka kosztem mięsa można coś poprawić (uproszczenie celowe). Nie chodzi mi tutaj o krytykę wegetarianizmu z wegańskiego punktu widzenia, bo przez prawie całe życie byłem mlekopijcą, a przez dużą jego część - padlinożercą. Chodzi mi tylko o to, że wegetarianizm często jest przedstawiany jako cel, a przecież powinien być drogą. Sam weganizm to zresztą też tylko środek, bo zawsze jest wiele do zrobienia.
Najgorszy jest jednak społeczny odbiór weg(etari)anizmu. Nie oszukujmy się, ludzie uważają wegetarian za pokręconych, a wegan za kompletnych wariatów. Jeśli to ma być droga do animal liberation i część drogi do human liberation to ludzie raczej machną ręką i dadzą sobie spokój. Dlatego też trzeba zmieniać świadomość ludzi - i tu wracamy do punktu wyjścia i popierania aktywizmu.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2 Następny
  
Praca