Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Czy wasze zwierzęta są wege? Czym żywić nasze zwierzaki?  

Strona 7 / 28 Wstecz Następny
  RSS

sasha
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 79
19/07/2006 1:44 pm  

ja mam wege królika, niestety żółw jest mięsożerny, ale na to nie ma rady

Sarve Bhavantu Sukhina. Sarve Sant Niramaya.


OdpowiedzCytat
Marci
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 57
22/07/2006 9:53 pm  

Fajne pytanko 🙂
Moj zolwik jest wege, moja papuzka tez i....moze mi nie uwierzycie, ale moja kotka Azulita tez jest wegetarianka!I to od dawna...poprostu mieso jej szkodzilo.Wiem, ze to dziwnie brzmi jak na kota, ale tak powiedzial mi weterynarz.Co prawda, czasem daje jej rybe, ale ogolnie lubi nawet banany!

Marci


OdpowiedzCytat
Asia
 Asia
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 429
25/07/2006 2:30 am  

Cóz... ja mam świneczkę morską oczywiście wege :)(choć jeden osobnik oprócz mnie w mojej rodzince jest wege :)to pocieszające:))
http://www.wegetarianie.pl/MeG-showpic-pid-504-orderby-dateD.html
http://www.wegetarianie.pl/MeG-showpic-gid-47-pid-533-orderby-dateD.html
Tu mozecie ja zobaczyć:) 🙂 🙂 🙂 🙂


OdpowiedzCytat
stoppelek
forumowicz
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 47
26/07/2006 9:50 pm  

Ahimsa, czym dokładnie karmisz pieska? Czy on jest zdrowy, nie ma żadnych problemów z tą dietą? Pytam z ciekawości bo też bym chciała nie karmić mojego psa mięsem ale nie chcę też wyrządzić pieskowi szkody....

wiesz, jest ckarma dla psow nazywa sie chyba royal eagle albo jakos tak i jest wege

Rząd na bruk! Bruk na rząd!


OdpowiedzCytat
shiri
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 84
27/07/2006 6:18 pm  

Nie rozumiem jak mozna dawać psu karme wegetariańską. Psy są zwierzętami mięsożernymi, które natura obdarzyła wieloma przystosowaniami do takiego sposobu odżywiania. Mają odpowiednie uzębienie bez typowych dla pokarmu
roślinnego guzkowatych trzonowców, ostre pazury i układ pokarmowy z krótkim jelitem, które nie musi mieć dużej długości bo nie potrzebuje trawić celulozy.To natura a wy próbując się w nią mieszać tylko zaszkodzicie swoim zwierzakom. Poza tym zwierzęta to autonomiczne istoty i nie możecie narzucać im co maja jeść.

Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury.


OdpowiedzCytat
Srebrna
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 569
27/07/2006 6:53 pm  

Shiri, poprawka: z natury mięsożerne są koty. Psy są raczej wszystkożerne. I skoro nie chcemy zmieniac ich natury, zastanówmy się nad inną alternatywą, która nie włączałaby nas do machiny śmierci.


OdpowiedzCytat
shiri
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 84
29/07/2006 1:02 pm  

Mięso jest podstawowym elementem psiego jadłospisu. Przodkowie psów byli myśliwymi, drapieżnikami. UP psów domowych w czasie ewolucji zmienił swoją budowę (nie bez pośredniego udziału człowieka) co w pewnym stopniu może wskazywać na wszystkożerność, ale nawet biorąc pod uwage tylko ich instynkty mozna dojsc do wniosku ze to zwierzęta mięsożerne. Nikt raczej nie słyszał by pies gonił instynktownie na pole i wykopywał warzywa z ogródka.

Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury.


OdpowiedzCytat
Srebrna
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 569
29/07/2006 6:57 pm  

Tak czy owak, są na świecie wege-psy i mają się dobrze. czy to jest zgodne z ich psią naturą? A czy zgodne z ich naturą było udomowienie tego gatunku? Nie wiem, czy taka karma jest dobra dla każdego psa, ale dowodem na to, że można je tak żywić, są własnie wymieniane już na tym forum przykłady.

ale nawet biorąc pod uwage tylko ich instynkty mozna dojsc do wniosku ze to zwierzęta mięsożerne.

Zadziwiające, że jest tyle osób, które twierdzą, iż ludzie, mimo że wszystkożerni, bez mięsa nie przeżyją. Czy to nie kolejny pogląd, w którym tkwimy, nie znając dokładnie wegetarianizmu wśród psów? Nie wiem, sama nie jestem do końca przekonana, a jednak jest to chyba bardziej w porządku wobec zwierząt, które straciły życie, by nasze psy nie były głodne.

Nikt raczej nie słyszał by pies gonił instynktownie na pole i wykopywał warzywa z ogródka.

To akurat kiepski przykład. Mój świętej pamięci psiak biegał po ogródku i wyjadał np. truskawki z krzaków 😉


OdpowiedzCytat
shiri
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 84
29/07/2006 9:18 pm  

Widzisz, nie napisałam że udomowianie zwierząt jest ok, zresztą jak można się domyslić nikt na tym forum pewnie tak nie uważa.

Jeżeli chodzi o Twoje stwierdzenie, to też nie rozumiem ludzi którzy myslą że brak mięsa w diecie im zaszkodzi. Wg mnie wynika to raczej z tego że boja się zaakceptować prawde, bo nie byliby w stanie odmówić sobie mięsa dla wyższych idei. Jest tyle badań potwierdzających stwierdzenie, że mięso szkodzi.

Mój pies je np. groszek czy marchewke, ale podobnie jak inne psy nie ma w naturze wykopywania jej z ziemi lub węszenia za nią , natomiast za królikiem tak. Akceptuję to,że jest drapieżnikiem bo takim go stworzyła natura. Poza tym pisze Ci to czego nauczyłam się na studiach, co poparte zostało dowodami ewolucyjnymi.I mówie tu o stanie pierwotnym a nie o udomowionych psiakach.

Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury.


OdpowiedzCytat
Srebrna
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 569
30/07/2006 2:08 pm  

No właśnie, stan pierwotny. Powiedz mi teraz jeszcze, że pierwotnie ludzie polowali na zwierzęta i wegetarianizm nie ma przez to racji bytu. Na jedno wychodzi, czy ludzie czy zwierzęta.

Chodzi mi głównie o to, że jesli nie karmimy naszych zwierząt karmami wegetariańskimi, to tak naprawdę trudno im znaleźc pokarm, który nie ciążyłby na naszym sumieniu. Sprawa jest ciężka, bo nie wszyscy są przekonani do słuszności wegetarianizmu zwierząt domowych. Ja nikogo nie potępiam za to, jak karmi swojego psa, to nie moja sprawa i nie mam nic do tych, którzy karmią je mięsem; tylko zastanawiam się, co miałabym wybrać, gdybym nie chciała go karmić wege-karmą, ani też przyczyniać się do mordów w rzeźniach.


OdpowiedzCytat
shiri
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 84
30/07/2006 4:41 pm  

Wiesz, zauważyłam to juz kolejny raz, ale teraz naprawde mnie tym zirytowałaś. Przestań formułować za mnie moje poglądy, bo ich nie znasz, i prawdopodobnie nie poznasz. Jestem wege 4 lata i nie odczuwam już potrzeby ciągłego ich głoszenia. Co to jest : "powiedz mi teraz jeszcze,ze pierwotni ludzie polowali na zwierzęta i wegetarianizm nie ma przez to racji bytu." Naucz się interpretować tekst i wnioskować bo z poprzedniej mojej wypowiedzi jakoś nie zauważyłam by dało sie wyciągnąć to co pozwoliłaś sobie napisać.

A tak poza tym to z punktu widzenia ewolucji jest różnica czy to człowiek czy zwierze, bo po to wprowadzono właśnie do nauki systematyke- by segregować organizmy różniące się od siebie. Ale w szkole na lekcjach widze że jeszcze tego nie miałaś - wszystko przed Tobą.

Jednak to co napisałam w ostatnim akapicie nie wyklucza tego, że stawiam się na równi ze zwierzętami, bo to zależy od uczuciowego a nie naukowego spostrzegania tych Istot.

[edytowane 30/7/2006 od shiri]

Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury.


OdpowiedzCytat
braad
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 581
30/07/2006 11:07 pm  

Wiesz co shiri? odnosnie:

"Wiesz, zauważyłam to juz kolejny raz, ale teraz naprawde mnie tym zirytowałaś ..."

to powiem ci, ze ty tez juz mnie zirytowalas, wiec teraz zadam to samo pytanie, ktore jest pytaniem tej dyskusji w bardziej doslowny sposob, nie chcialem byc niegrzeczny i pytac tak od razu ale teraz o to zapytam, bo co mnie w sumie obchodzi czy wasze zwierzeta sa wege czy nie, tak naprawde mnie to nic nie obchodzi ale za tym pytaniem bylo co innego, cos , co przez niewielu zostalo uchwycone, tak wiec to pytanie tej dyskusji powinno tak brzmiec:

Jak mozecie sie nazywac wegetarianami, skoro nadal przyczyniacie sie do smierci, czy nie widzicie, ze kupowanie miesa dla siebie i jedzenie go jest tak samo odrazajace jak kupowanie miesa dla psa czy kota? Nie nazywajcie sie wegetarianami, za to mozecie smialo powiedziec, nie jem miesa. Jak sie z tym czujecie? Czy zostaliscie wege dlatego, ze ogarnialo was wspolczucie do zwierzat, w takim razie juz was nie ogarnia jak nie jecie a karmicie tym innych?

Bez urazy, ale gdy dyskusja przeradza sie w przekonywanie sie nawzajem czy pies jest wege czy kot jest wege, nie ma sensu - nie o to chodzilo. Chodzilo o to, zebysmy otworzyli oczy i zobaczyli rzeczy takimi jakimi sa a nie tak jak nam wygodnie. Czyli czujemy sie ok, bo nie jemy miesa i nie widzimy, ze jestesmy dalej nie w porzadku poniewaz uczestniczymy w lancuchu: rzeznik - dostawca miesa - sprzedawca miesa - konsument.

Nie jest kwestia kto jest lepszy a kto gorszy, bo cos tam, kwestia jest aby jak najwiecej ludzi zdalo sobie sprawe z tego co robia. Bo przeciez tak jak osoby jedzace mieso zyja w nieswiadomosci i w swojej swiadomosci mowia, ze wszystko jest w porzadku, tak samo osoby nie jedzace miesa ale kupujace je mowia sobie, ze wszystko jest ok.

Otwórzcie oczy
niech świat roztoczy
wam ten obraz

i zobaczycie
ze ludzkie zycie
to cos wiecej
predzej, predzej

otworzcie swe oczy

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]


OdpowiedzCytat
braad
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 581
30/07/2006 11:19 pm  

a ha, jeszcze jedno shiri, masz dobry cel okreslony w stopce, ale na twoje dzisiejsze poglady on nie pasuje, jak rozszerzysz swoj krag wspolczucia na wszystkie zywe istoty a nie tylko na psy i koty to wtedy bedzie ta twoja stopka do ciebie pasowac a na razie wnosze postulat zebys to sobie zmienila na:
"Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na psy i koty"

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]


OdpowiedzCytat
daffnia
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 353
30/07/2006 11:56 pm  

braad czyś ty czasem nie dopuścił się nadinterpretacji? pytanie brzmiało prosto: "czy wasze zwierzęta są wege?"
to jest strasznie trudny temat, ale mimo wszystko jest różnica pomiędzy kupowaniem SOBIE mięsa, a kupowaniem mięsa swojemu mięsożernemu PUPILOWI. choćby taka, że mamy prawo decydować o sobie, ale czy mamy prawo decydować w tak dużym stopniu o tych, którzy są nam podwładni? to co się dzieje w rzeźniach jest ohydne, ale zwierzęta są mordowane dla ludzi, a nie na karmę, to co w karmie jest tylko odpadem. jako ludzie nie mamy prawa zmieniać natury zwierząt, zamiast się z tego wycofywać, wracać do natury, brniemy dalej w przekonaniu, że możemy wszytko urządzać po swojemu. my- królowie, bogowie, władcy...
pies jako pełnoprawny obywatel świata, ma prawo do swojej kości, chociaż raz na jakiś czas!

a tak przy okazji, czy są jakieś ubojnie, gdzie zabija się zwierzęta humanitarnie? szybko i na śmierć?

Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂


OdpowiedzCytat
Srebrna
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 569
31/07/2006 12:27 am  

Chyba jednak nie do końca się nadal rozumiemy, Shiri. Cóż, rozumiem, zirytowalam Cie, trudno.

Jestem wege 4 lata i nie odczuwam już potrzeby ciągłego ich głoszenia. Co to jest : "powiedz mi teraz jeszcze,ze pierwotni ludzie polowali na zwierzęta i wegetarianizm nie ma przez to racji bytu." Naucz się interpretować tekst i wnioskować bo z poprzedniej mojej wypowiedzi jakoś nie zauważyłam by dało sie wyciągnąć to co pozwoliłaś sobie napisać.

Chodzi mi o to, że ciężko jest wyrokować sobie, czy wegetarianizm nadaje się dla naszych zwierząt. Dawniej ludzie również nie byli przekonani do tej diety, wtedy, gdy odnosiło się to do nich samych. Dziś nie jesteśmy do niej przekonani, kiedy chodzi o nasze zwierzęta - czy słusznie: to się okaże. Ty zas jesteś obecnie przekonana o swoich racjach. Co, jeśli się okaże, że wegetarianizm twojemu psu nie wyrządzi krzywdy? Najpierw musimy się z tą myślą oswoić, wprowadzić ją w życie, obserwować - jeśli coś będzie nie tak, masz prawo wtedy mówić mi, że psia natura na wegetarianizm nie pozwala.

A tak poza tym to z punktu widzenia ewolucji jest różnica czy to człowiek czy zwierze, bo po to wprowadzono właśnie do nauki systematyke- by segregować organizmy różniące się od siebie. Ale w szkole na lekcjach widze że jeszcze tego nie miałaś - wszystko przed Tobą.

Wiesz, to twoje protekcjonalne traktowanie mnie, ciemnej i nieoświeconej, równiez mnie zirytowało, a mimo to nie wpływa to na mój stosunek do Ciebie. W przypadku wegetarianizmu zwierząt domowych, według mnie, różnica jest taka, że one nie decydują o swojej diecie samodzielnie (co już zauważyła Daffina) i oto tutaj chyba głównie chodzi.

Jednak to co napisałam w ostatnim akapicie nie wyklucza tego, że stawiam się na równi ze zwierzętami, bo to zależy od uczuciowego a nie naukowego spostrzegania tych Istot.

Skoro stawiasz się na równi ze zwierzętami, to dlaczego nie polemizujesz ze mną na temat alternatywy jadłospisu zwierząt domowych, tylko wykładasz mi teraz, że Cię zirytowałam i należy mi teraz wykazać, jaka jestem jeszcze młoda i głupia, skoro mam inne zdanie na ten temat i próbuję o tym pogadać?


OdpowiedzCytat
Strona 7 / 28 Wstecz Następny
  
Praca