szerszenie, osy i takie tam ale to pewnie z powodu uczulenia 😛
nie przepadam za owadami i pająkami nie wiem czemu ale da się przezyc...
zgodze się z pewną opinią że najgorszym zwierzęciem na ziemi jest człowiek... no cuż nasz gatunek mysli ze ma pod soba wszystkie inne stworzenia w gruncie rzeczy nie zdając sobie sprawy z tego co zrobiłby bez nich....
Nie brzydzę się żadnych zwierząt, lubię raczej wszystkie, ale czasem zdarza się taki jeden konkretny osobnik, którego w żaden sposób strawić nie mogę i nie zależy to już wtedy od gatunku, ale charakteru tego konkretnego. Pisząc to mam na myśli np. mojego kota ('mojego'? należał do siostry, ale ona wyprowadziła się na wieś, gdzie po pierwsze były psy o, powiedzmy, 'silnie rozwiniętym instynkcie łowieckim', a po drugie ten kot to typowy mieszczuch). No, ale jakoś się znosimy, ja go karmię, czasem jak na mnie akurat trafi to i kuwetę wyczyszczę, a od pieszczenia jest reszta domowników.
Za to mam niesamowitą słabość do gryzoni, ukocham wszystkie! 😛
nie cierpię wszelkich paskowych stworzeń w barwach czerni i żółci, czyli, jak pewnie się domyślacie, pszczół, os, szerszeni i tym podobnych. uczulona jestem na te paskudztwa i to może stąd bierze się ta moja silna niechęć. poza tym pająki, chociaż też nie powiedziałabym, że ich nie lubię, po prostu się boję, przeraża mnie sposób w jaki się poruszają, że w jednej chwili znajdują się po jednej stronie miotły, a w drugiej są na twojej ręce;) ale zwierzęta te są dla mnie fascynujące, więc nie powiem, że ich nie lubię. lubię tylko z daleka. czyli tak ogólnie rzecz biorąc to tylko paskowe;) resztę jestem w stanie znieść^^
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja