Najpiękniejsza chwila poranka: stwierdzić iż psu śpiącemu na moim łóżku, pod kołdrą jest za gorąco, unieść tę kołdrę i dać się oszołomić radosnemu odorkowi przepoconych psich stópek... 😛

Od jakiegoś czasu mam chomika 😀 Nazwałam go Walduś 😉 najpierw chciano na nim eksperymentować ale okazało się, że ten gatunek się nie nadaje więc został chomikiem karmowym dla węża, właściwie to nie został bo jest u mnie jako chomik do towarzystwa. Oswajam go ale zdziczałe to bydle 😉 i złośliwe 😀 jak ktoś chce zobaczyć foto to wrzuciłam do galerii 😀

A pies jest jak zwykle zazdrosny 😉

i złośliwe 😀

jak to często u chomików bywa 😀

Z tego powodu nigdy nie popieram pomysłu kupna chomika jako zwierzątka uczącego dziecka odpowiedzialności , bo z chomików bardzo często są stetryczali indywidualiści 😉 i strony mogą odczuć tę niezgodność charakterów 😛

Jako przedszkolak miałam czarno-białego chomika syryjskiego imieniem Chrumek - pamiętam jak wczepił się mojej babci zębiskami w palec(chciała pogłaskać śpiącą kuleczkę) i wisiał tak niczym pitbull na gryzaku 😉 czym zaskarbił sobie sympatię mojego taty który stwierdził, że zna sie zwierzak na teściowych...

Mój jak na razie je mi z ręki ale tylko te lesze smakołyki i nie chce dać się głaskać.

Masz rację do chomika trzeba dojrzeć 😉

Mój 2 letni bezimienny kotek,znajda,miał 1,5 miesiąca jak trafił do mnie, ktoś go wyrzucił i błąkał się po okolicznych łąkach:

/

Prosiak mój najukochańszy (świnia morska) za którym bardzo tęsknie bo został na razie w domu po tym jak sie wyprowadzilam 🙁 jest najsłodszy na świecie

Ja się przyjaźnię z moją suczką husky.Jest niesamowicie energiczna,wesoła i bardzo ufna wobec ludzi.Polecam takiego przyjaciela dla biegających i aktywnych.

Wiecie jaki mam sprytny narybek?

Osłabionego welona przełożyłam do kotnika typu klatka na samicę(czyli z kilkumilimetrowym przestrzałem między szczebelkami, tak że narybek przepłynie), po jakimś czasie patrzę a w kotniku roi się od gupiczych przecinków! 😮 Same znalazły azyl i uczyniły z kotnika bazę wypadową: wypływają na spacery a gdy jakaś ryba ruszy w ich kierunku, to one sru! do kotnika.

Miałam już nie pozwalać na rozwój dalszych pokoleń gupików(mamusia i ciotki się z nimi rozprawiały), ale te mnie tak ujęły sprytem, że póki się mieszczą to im ten kotnik zostawię...

Tak jak poprzednicy kocham wszystkie zwierzęta na Ziemi 😉 W domu mam mojego sznaucera, który jest w zasadzie moim najlepszym przyjacielem, dostałam go na I komunę św. Wszystkie dzieci dostawały komputery, laptopy czy rowery a ja wymarzonego psiaka 🙂 Oprócz psa, mam kotke, przygarniętą 10 lat temu z ulicy w środku zimy (a właściwie to sie sama przygarnęła bo weszła do samochodu mojego taty, tak w pobliże silnika - nie wiem jakim cudem no, ale było jej ciepło przynajmniej) i świnkę morską oraz rybki 😛 .

Moja GiZmora(pies) i nie-mój Ramzej 😀

[img] [/img]

prześliczne 🙂 i to w jednej tonacji kolorystycznej 😀

To jest jakaś konkretna rasa psa?

to w jednej tonacji kolorystycznej

i jak ładnie im na różowym, no nie? 😛

Gizmorr jest bardzo kotolubny, ale gdy koty się do niego przytulają to się odsuwa. Normalnie w czasie wizyt po przywitaniu się pies śpi na jednym końcu wersalki, kot na drugim,a dzisiaj chyba Gizmę skusił polarek jako poduszka bo klapną bliżej i musiałam to uwiecznić 😀

To jest jakaś konkretna rasa psa?

to tibby- spaniel tybetański 🙂

[edytowane 27/11/2011 przez Fatty]

Nie pamiętam czy się wypowiadałam, więc... 😉

Mamy 1,5 rocznego chomika syryjskiego angora, ale zdjęć nie znajdę teraz (były na dysku, który mi "padł" 🙁 )
I 4-letniego malamuta (mamy go z adopcji) 🙂
[img] [/img]

[edytowane 29/1/2012 przez jezynka]

Co za sympatyczna mordka 🙂