Przegladając jedno forum trafilam na takie coś:
"Na węgierski festiwal filmowy trafił krótkometrażowy film Álszent (Hipokryta), w którym znajduje się wyjątkowo brutalna scena, w której mężczyzna topi kotka w wannie.
Niestety, nie jest to efekt specjalny, tylko efekt nienormalnego reżysera, który zrobił to podobno dla artystycznej wolności. Tylko co jest artystycznego, w walczącym o życie zwierzęciu, które i tak nie ma żadnych szans?
Więcej informacji znajduje na http://news.deviantart.com/article/28572/ (uwaga, po angielsku).
Jest też petycja, pod którą można się podpisać, niestety jej tekst także jest tylko po węgiersku (mimo to podpisałam w ciemno). Kawałek filmu można obejrzeć na :
http://index.hu/kultur/cinematrix/ccikkek/alszent4670/
jednak naprawdę NIE POLECAM! Obejrzałam to raz. Mam dosyć. Cała się trzęsę.
Czy jest wogóle coś, co możemy zrobić, aby ten człowiek poniósł jakiekolwiek konsekwencje? Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca na świecie.
PS. Zdecydowałaś(eś) jednak otworzyć stronę z filmem, rozważ jeszcze, póki możesz, czy naprawdę tego chcesz."
tutaj mozna podpisac petycje:
http://www.petitiononline.com/faszzolt/petition-sign.html
Wziełam to z forum dogomani.
coś strasznego... tego (przeklnę) kurwa mać reżysera za pięć groszy powinno się tak samo utopić w wannie... nie mogę sobie wręcz wyobrazić jak męczył sie ten mały kociak... mam nadzieje ze kara tego (przeklnę) kutasa spotka sroga... prześlę ten link do wszystkich swoich znajomych może też podpiszą petycję... na koniec przepraszam za niecenzuralne słownictwo ale tak sie teraz czuję... 🙁
Przemo
animals75 jestem tego samego zdania co Ty.Nie wiem ak mozna zrobic cos takiego.Trzeba byc jakims sku... żeby wymyslic cos takiego i jeszcze gorszym sku...,żeby cos takiego zrobic.Reżysera jak i aktora powinna spotkac za to kara-najlepiej,żeby postapiono z nimi tak samo jak oni postapili z niewinnym kotkiem.
Obejrzałam filmik. Bezsensowna śmierć tego kota. Nie wiem o czym jest cały film i nieznany mi jest twórca, jednak myślę że można było tego uniknąć stosując inne środki do uzyskania tego efektu, toteż nie popieram znęcania się nad zwierzętami dla jakichkolwiek celów.(Podobna była u nas sprawa konia zrzuconego przez Wajdę z urwiska i reżyserki-nie pamiętam nazwiska- która podppaliła stado owiec).
Jednak pozostaje inny problem. On zabił kota, nakręcił to i pokazał. Możemy wysłać petycję. Ale takie rzeczy się dzieją na codzień i nikt o nich nie słyszy.
Mamy tu ewidentny przykład znęcania się . Chociaż jeśli chodzi o problem "wolności artystycznej" - rzeczywiście jest to sprawa dosyć skomplikowana. Bo dlaczego masowe zabijanie zwierząt w rzeźni jest legalne i istnieje na nie powszechne przyzwolenie(nie wśród nas) a akurat na to jedno nie? To pytanie jest retoryczne i nie jest moim zamierzeniem przekonywanie że reżyser jest ok.
Trochę mi się to kojarzy ze sprawą Kozyry i "Piramidy zwierząt" o czym napisałam w sąsiednim temacie pt "sztuka.."
Wielki żal że jakaś siła wyższa nie karze takich bydlakow od razu na miejscu-ile by policja i sądy miały mniej roboty (przynajmniej w tych nielegalnych sprawach) Jak tu się przyznać do wspołnego gatunku z takimi reżyserami
myślę że jednym z największych błędow prawidawstwa jest rozdzielanie czynu okrucieństwa i sadyzmu wobec zwierza i wobec ludzi -nie mówię o zabiciu , bo to jeszcze mozna by zrozumiećw swiecie antropocentryzmu Ale orucieństwi i sadyzm powinno być własnie tak tak rozpatrywane -samo w sobie jako czyny wobec żywych istot i jednakowo cięzko karane niezależnie od gatunku Tacy ludzie stanowią bowien jednakowe zagrożenie dla wszystkich
[edytowane 3/8/2007 przez Admin]
Ryczeć mi się chce za każdym razem jak coś takiego słyszę... co się dzieje z tym światem, ręce opadają... to wszystko jest takie beznadziejne... film nie chciał mi się odtworzyć... może to i lepiej... gdybym to zobaczyła to wolę nie wiedzieć co by się ze mną działo...
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja