Takze argument jako ze wierzy sie ze Chrystus jadł niby mięso, jest taktyką manipulacyjną władz kościelnych, niestety!

Niestety... Nowy Testament zostal bardzo zmanipulowany przez Kosciol... Wystarczy sie zastanowic dlaczego kiedys tak sie Kosciol obawial odejscia od laciny i przejscia na jezyki narodowe... Bardzo pouczajace jest zaopatrzyc sie w program, w ktorym mozna sprawdzic jakie slowa byly uzyte w oryginale i jakie naprawde maja znaczenie... Zreszta samo ustanowienie sakramentow z ciala i krwi Chrystusa, by oszczedzic rzezi zwierzat zabijanych bezsensownie na ofiary mowi chyba samo za siebie...

Przypomnial mi sie przyklad z tego forum: byla kiedys dyskusja, czy popelnilibyscie kanibalizm... Okazalo sie, ze wegetarianie w przeciwienstwie do miesozercow nie sa z reguly temu przeciwni, gdyz jaka jest roznica miedzy jedzeniem miesa czlowieka a zwierzecia? A czyz sakrament Chrystusowy to nie kanibalizm? Czemu mial sluzyc? Moze wlasnie temu, ze dla prawdziwych wyznawcow Chrystusa zabijanie i jedzenie miesa zwierzat tez rownalo sie jedzeniu miesa czlowieka? I chcieli na to zwrocic uwage innych? Bo przeciez nie spozywali tak naprawde ani ciala ani krwi Chrystusa...

[edytowane 5/5/2008 przez verufer]

Ostatnio historycy odkryli wiele starych rękopisów i przedstawili swoje odkrycia dotyczace Nowego Testamentu, części Biblii, która opisuje życie i nauki Jezusa.
Jezus powiedział:
" [i]Ludzie, którzy jedzą mięso zwierząt, stają się własnymi grobami.
Mówię wam uczciwie, człowiek, który zabija, będzie zbity.
Człowiek, który zabija żyjące stworzenia i je ich mięso, je mięso martwych ludzi [/i] ".

BIBLIA, inaczej Pismo Święte - jest faktycznie nie jedną księgą, lecz zbiorem różnych ksiąg.

========================================================
Wracając do tematu, słyszeliście o rzeźniku - Janie Rozentachu z miejscowości Sady {niedaleko Poznania}? Szmaciarz nawet na emeryturze nie odpuścił zwierzętom. Na jego posesji policja znalazła szczątki psów, kotów i jeszcze jakiś zwierząt oraz maszynkę do robienia mięsa, gdzie od spodu był przyklejony kawałek skóry, zagłodzoną koze, słoiki ze zwierzęcymi wnętrznościami i smalcem! Zboczeniec od dwóch miesięcy przebywa w areszcie śledczym za molestowanie 6letniego wnuczka {i już wiadomo dlaczego rzeźnicy utrzymują swoje rodziny!}
Więcej pod adresem: [url] http://interwencja.interia.pl/news?inf=1104427[/url]

Dziękuję Wam Marzenusia i Verufer za cytaty. W Jezusa wierzę całe życie (nawet gdy miałem wątpliwości co do Boga). A pomówienia że jadł On zwierzęta uważałem za bluźnierstwa nawet gdy wszyscy dookoła próbowali mi to ""udowodnić""

A jakby mięso jadł, to ty też byś to robił?

O tak, wiara to niezłomna siła.
Jesli ty wierzysz, ze nie jadł, to tak było.
Jeśli ksiądz wierzy, że jadł, to tak było.
xD

A jakby mięso jadł, to ty też byś to robił?

Naturalnie że NIE!!! Fakt że nie spożywam zwierząt to tylko i wyłącznie mój świadomy wybór {nie przez zdjęcia/filmy ani czyjeś zdanie [jak zapewne było w Twoim przypadku]}!!!

O tak, wiara to niezłomna siła.
Jesli ty wierzysz, ze nie jadł, to tak było.
Jeśli ksiądz wierzy, że jadł, to tak było.
xD

Zdanie całego kleru mam głęęboko ... gdzieś, Ktosiu ;p

Dziękuję Wam Marzenusia i Verufer za cytaty. W Jezusa wierzę całe życie (nawet gdy miałem wątpliwości co do Boga). A pomówienia że jadł On zwierzęta uważałem za bluźnierstwa nawet gdy wszyscy dookoła próbowali mi to ""udowodnić""

A jakby mięso jadł, to ty też byś to robił?

O tak, wiara to niezłomna siła.
Jesli ty wierzysz, ze nie jadł, to tak było.
Jeśli ksiądz wierzy, że jadł, to tak było.
xD

Ksiądz katolicki itp. będzie mówił że Jezus jadł mięso, bo sam je je!
Dlatego Kościół tak traci "wiernych", bo nie bierze pod uwage ze przykład musi iść z góry (obojętne to czy to pedofilia, czy wegetarianizm - etyka dotyczy wszelkich dziedzin). Wegetarianizm jest dobrym testem jak Chrzescijanie bardzo staraja się powierzchownie wcielac nauki Jezusa poprzez zahipnotyzowany marsz ku rzezi niewinnych wysokorozwinietych zwierzat (nie na darmo w wojnach swiatowych brały udział kraje chrzescijańskie!). Widac ile agresji jest w tych niewinnych owieczkach Chrzescijanach, co jedza mieso.
Indianie, choc mieli wysoko rozwinieta etyke i zyli zgodnie z Naturą, tez musieli stracic swój świat i życie, właśnie poprzez jedzenie miesa.
Wszedzie znane jest powiedzenie: co dajesz to dostajesz. Dotyczy to wszystkiego, zwierzat, całej naszej planety...

wierzymy w to w co jest nam wygodnie wierzyć. często jako argument przeciw wegetarianizmowi podaje się cytat z Biblii: "czyńcie ją sobie poddaną", ale o tym cytacie to chyba nikt nie słyszał:

,I wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu ziemi, i wszelkiemu latającemu stworzeniu niebios oraz wszystkiemu, co się porusza po ziemi, [b] w czym jest życie jako dusza[/b], dałem na [b] pokarm wszelką zieloną roślinność[/b]. I tak się stało." Biblia Ks. Rodzaju 1:29

Biblia wyraźnie tutaj zaznacza że Bóg każdemu żywemu stworzeniu dał duszę oraz że powinniśmy odżywiać się pokarmem roślinnym. raj również jest utożsamiany w biblii z wegetarianizmem, cytat z biblii zaraz po stworzeniu człowieka:

"Oto wam daje wszelką roslinę przynoszącą
ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, które-
go owoc ma w sobie nasienie: [b] dla was będą one
pokarmem[/b]..."

w raju też między zwierzętami panowała miłość:

Lew będzie jadł słomę jak bawół

a już o V z dziesięciu przykazań nie wspomnę:

[b] NIE ZABIJAJ[/b]

Marzeniusia:
masz pewnie na myśli zwoje z nad Morza Matrwego. przeczytałam o tym w książce "Sławni wegetarianie i ich ulubione przepisy". przyznam że rzucają one upełnie nowe światło na Jezusa i Chrześcijanizm.

Wierzę, że Jezus nie jadł zwierząt całym sercem. Ale jakoś nie wydaje mi się, żeby zwyczajni ludzie to zrozumieli, bo to przecież "wymysł tych chorych psychicznie wegetarian".
Nie podejrzewam też, że Kościół pozwoli wiernym na nawet czytanie rękopisów znad Morza Martwego, bo dla nich to herezja. Albo po prostu je ocenzurują, jak zrobili to z Biblią... 😡

Bo tak jest lepiej.
Ciekawe dla kogo! 😡

Dla tych co chca poczytac wiecej:
http://www.universelles-leben.org/polski/

Sam nie wiem, co o tym myśleć:

[url] http://www.portalspozywczy.pl/mieso/teksty/,69728.html[/url]

Z jednej strony, prawa kobiet i tak dalej.
Z drugiej, w rzeźni nie do końca o to przecież chodzi.
Z trzeciej, taki sielski obrazek to zwyczajne kłamstwo.

"Pokazanie w reklamie kobiety leżącej na posadzce ubojni drobiu, po której chodzą kury i dziobią ziarno, świadczy o przedmiotowym traktowaniu kobiety" - podkreślił zespół orzekający. Zaapelował przy tym do marketerów, żeby nie wykorzystywali w reklamach seksualności kobiet, jeśli nie uzasadnia tego charakter promowanego produktu.

Czy rzeźnia ma jednak jakiś związek z seksualnością? Czy to rzeczywiście nieetyczne ze względu na tę laskę, co tam sobie leży? Czy podpada pod zoofilię? Czy gdyby nie było kur, to byłoby etyczne? Czy gdyby zamiast niej leżał facet to byłoby ok? Czy gdyby zamiast niej była krowa? Albo jakaś padlina? No naprawdę nie wiem.

Feministkom widać się nudzi. 😛
Ale fakt, każda reklama rzeźni jest nieetyczna 😎

Żałosne są takie reklamy - nie mamy pomysłu, to wstawiamy gołą babę. I co gorsza to działa. Z cyckami wszystko można opchnąć.

http://szczuciecycem.pl/herbicyd.html

Uważam, że traktowanie kobiety przedmiotowo w tego typu reklamach, co jest kwestią dyskusyjną, to nie największy problem. Tego typu reklamy obrażają ludzi w ogóle, przedstawiają ich jako byty, których wyłącznym zainteresowaniem jest seks.

Aryenne, masz całkowitą rację. Myślę, że inteligentny mężczyzna, jeśli natknie się na taką reklamę, też odczuje wewnętrzny sprzeciw wobec tego, że producent ma o swoich potencjalnych klientach tak niskie mniemanie.
A jeśli chodzi o samą argumentację Komisji Etyki Reklamy - chyba wpisuje się to w ogólną tendencję ludzi do przypisywanie sobie wyższości nad zwierzętami. Według mnie zarówno kobieta, jak i kury są tu traktowane przedmiotowo. I chyba jednak kury bardziej, bo modelki nikt przecież nie zmuszał do wzięcia udziału w tej sesji.

[edytowane 14/5/2012 przez deep-in-vege]

Gdyby takie reklamy nie działały, to by ich nie było...