Pewnie liczył na złagodzenie kary. Przeliczył się. Mieszkający w Polsce Brytyjczyk, oskarżony o zaniedbywanie i znęcanie ze szczególnym okrucieństwem się nad końmi, trafi na rok do więzienia. To jest kara bez zawieszania. Tak zdecydował sąd w Kielcach. Życia i zdrowia koniom to nie przywróci - może będzie przestrogą.
video http://www.tvn24.pl/28377,1650296,0,1,koni-zal,wiadomosc.html
za tvn24
[edytowane 1/4/2010 od MassMurder]
made in CYRK ZALEWSKI http://www.youtube.com/watch?v=7LIcLdYv8rg
Dobrze, że otrzymał taki wyrok. Tylko, że to może być odosobniony przypadek. Przede wszystkim trzeba zmienić prawo, a nasi politycy jacyś nieruchawi w tym temacie :/.
To nie jest kwestia prawa, tylko jego egzekwowania. W Polsce się prawa po prostu nie przestrzega i nie egzekwuje, ktoś taki może z dużym prawdopodobieństwem liczyć na to, że jego sprawa będzie się ciągnęła latami i dostanie wyrok w zawiasach. Jak widać możliwości wymierzenia kary są, tylko sądy niezbyt przyzwyczajone :/ (to się nazywa 'niska szkodliwość').
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Szwajcarzy zdecyduja tej wiosny w referendum, czy udomowione zwierzeta powinny miec prawo do adwokata, ktory reprezentowal by je przed sadem. w 2008 roku weszly tu w zycie przepisy dokladnie okrelajace, jak nalezy postepowac wobec zwierzat domowych, hodowlanych oraz wykorzystywanych w badaniach naukowych. Wproadzono na przyklad zakaz obcinania uszu i ogonow psom w celach kosmetycznych, a zwierzeta gospodarcze musza miec co najmniej jednego towarzysza tego samego gatunku. Prawo uwzglednia nawet rybki akwariowe - zakazuje sie spuszczania ich w toalecie zywcem. Jesli Szwajcarzy zaglosuja w referendum na "tak", kazdy kanton bedzie musial wyznaczyc adwokata, ktory z urzedu bedzie reprezentowal naszych "braci mniejszych" przed sadem.
Tam nie dosyc ze ludzie przestrzegaja i respektuja prawo to tworza je dla zwierzat...
Cos takiego u nas by sie przydalo, bo jest wielu takich cwaniakow co prowokuje psy do pogryzienia, a potem szantarzuja wlascicieli do placenia pod pretekstem skargi sadowej i uspienia psa...
http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent
Ta sprawa zakończyła się "zwyczajnym" wyrokiem czyli zawiasami :/.
http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7750580,Wyrok_dla_wlasciciela_najwiekszej__fabryki__pitbuli.html
Prokurator Monika Nader-Kobierzewska z Choszczna i Grzegorz Bielawski, oskarżyciel z "Pogotowia dla Zwierząt" byli zgodni. Zażądali roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, przepadek 35 psów, zakaz prowadzenia hodowli zwierząt przez 10 lat i nawiązkę 1500 zł na cel związany z ochroną zwierząt.
Sąd wydał wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata. I na 4 lata zakazał prowadzenia hodowli psów. Wobec skazanego dodatkowo została orzeczona nawiązka i przepadek psów.
Nie dość że to tylko zawiasy, czyli nie posiedzi w kiciu to sąd dał mu lżejszą karę. Nie czaje... Ma zakaz prowadzenia hodowli, ale legalnej, a co z nielegalną? Gościu raczej czuje się bezkarny.
[edytowane 10/4/2010 przez bułek]
Bo Polskie "prawo" to nie prawo, wiec zadko kiedy je przestrzegam ;)...
Trzeba miec nadzieje ze kiedys myslienie spoleczenstwa sie zmieni, bo jak to bedzie stalo to i wyroki za takie wystepki beda staly, gdyz wszystko dziala pod publike...
http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja