Pewnie to niewiele da ale rozgłos jest potrzebny w takich sprawach.
[i] Okrucieństwa tych podłych ludzi nie da się opisać. Zamroczony alkoholem 23-letni Piotr B., właściciel psa rasy husky dał się namówić dwóm pijanym kolegom, by dla zabawy uśmiercić czworonoga. Bezwzględne bestie przywiązały niewinnego psiaka linką holowniczą do samochodu i ciągnęły tak długo po drogach Lipnicy Małej (woj.małopolskie) aż biedak zdechł. Zakatowanemu na śmierć psu odpadła głowa.[/i]
Oczywiście dopiero gdy ukradli jakieś tam samochody to zatrzymała ich policja...
[b]Tutaj jest petycja w tej sprawie [/b] :exclam:
[edytowane 15/12/2010 przez Bellis_perennis]
Chwilowo nie można podpisać petycji, bo jest przeciążony serwer. Znaczy się, że dużo osób zabiera głos - i bardzo dobrze!
Mam nadzieję, że ud mi się podpisać.
Od kiedy przeczytałam o tym psie nie mogłam uwierzyć, że można być tak... głupim (brakuje mi odpowiedniego słowa aż!)
Przypadkiem nie zmienili tam czegoś? Nie chodzi o to? [url] http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6148 [/url]
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Również podpisałem tą petycję. O sprawie słyszałem już dawno. Dobrze, że ktoś pomyślał o petycji. Chwała za to :).
Bestialstwo tych młodych ludzi przeraża. Najstarszy jest młodszy o rok ode mnie, ale ja nigdy nie miałem takich głupot w głowie. Po pijaku jestem spokojny :).
I moim zdaniem nie są w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
Bellis, oni mogą normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Jak sama pisałaś w pierwszym poście, nie ukarano ich za skatowanie psa; "społeczeństwo" zainteresowało się dopiero kradzieżą pojazdów. Rzecz ważniejsza niż żywa istota...
Chora polska rzeczywistość. W tym kraju jest ogólne przyzwolenie na maletretowanie zwierząt :mad2:
Trawożerca
kurczaki..a mnie ta petycja nie chce się załączyć.
a ta sprawa to naprawdę jakaś tragedia nie do wyobrażenia..usłyszałam o tym we wtorkowej uwadze czy interwencji i cały dzień nie mogłam dojść do siebie... nie wiem, ale czasami naprawdę mam wrażenie że ludzie się rodzą źli i są tacy już z natury...
Tutaj problem polega na tym, że nikt nie złożył doniesienia w prokuraturze i nie rozpoczęto postępowania. Ewidentna wina policji. Zakatowanie psa budzi mimo wszystko empatię wśród ludzi natomiast jeśli chodzi o zwierzęta tzw użytkowe to już mniej. Typowa podwójna moralność.
Słyszeliście o przypadku w którym jakiś smarkacz nagrał jak zabija kota (uderzał nim o ścianę) i wrzucił filmik na YT? Po komentarzach wystraszył się i usunął film ale i tak internautom (!) udało się wytropić smarkacza i donieść na policję. Czyli jednak ludzie potrafią jak chcą.
edit: wcale bym się nie zdziwiła gdyby ci kolesie mięli kogoś w rodzinie z policji, wsie rządzą się swoimi prawami.
[edytowane 16/12/2010 przez Bellis_perennis]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja