Podpisałam.
Bardzo bym też chciała, żeby zmieniono prawo: skończono z klasyfikowaniem tego typu czynów jako "mało szkodliwych społecznie" oraz wprowadzono zakaz posiadania zwierząt przez takich zwyrodnialców.

I co, wiadomo coś więcej na ten temat?
Bo ja znalazlam tylko informacje, że petycje podpisalo juz 75 tys, internautów, ale nie wiem nic w sprawie postępowania, procesu, ani innych działań...
Może ktos lepiej poinformowany sie wypowie?

masz rację...urwanie głowy psu budzi ogromne emocje, a jednak na wsiach świniobicie czy obcięcie kurczakowi głowy to swego rodzaju atrakcja, a przynajmniej coś, co jest całkiem normalne...ale jak tu zawalczyć z tą podwójną moralnością?

masz rację.
dziś na głównej był taki demot:
http://demotywatory.pl/2544432/Czynnik-losowy
akurat dobra ilustracja do twojej wypowiedzi. [url] [/url]

[edytowane 12/1/2011 przez eRZet]

[edytowane 12/1/2011 przez eRZet]

znalazłam podobny przypadek więc takich debili w Polsce jest więcej...brak mi słów...
http://ulubiency.wp.pl/kat,1010807,title,Jeden-pies-skatowany-drugi-powieszony,wid,10718012,wiadomosc.html?ticaid=1b965

Co do tej podwójnej moralności...To wszystko kwestia wychowania i społeczności, w której się żyję. Jako mieszkaniec wsi wiem, że oburzyłoby to pewną część ludzi, lecz jeśli chodzi o inne zwierzęta, to ich zabijanie nie wiązałoby się z wielkim oburzeniem wśród ludności. Do dzisiaj pozostało takie wrażenie, że pies czy kot są "inne" niż reszta zwierząt, jednak z dnia na dzień się to (mam nadzieję) zmienia. A niektóre komentarze( oczywiście nie w tym wątku) jakoś do mnie nie przemawiają... Niektórzy chcieliby obdzierać ze skóry zwyrodnialców, ale czy to najrozsądniejsze wyjście? Oczywiście, kara( i to surowa) powinna zostać wymierzona, lecz w tym kraju to mało prawdopodobne.

Nonprofit, nie mogę sie niestety zgodzić z tym co piszesz o mentalności ludzi ze wsi. Nie wszedzie jest tak dobrze jak u Ciebie, żeby śmierc psa wywolala oburzenie. Też pochodze ze wsi i w moich stronach skatowanie psa nie wzbudziłoby u wiekoszosci mieszkancow ludzkich odruchow :(.
Na wsi ludzie nie traktują zwierząt (zarowno gospodarskich jak i "podworkowych") jak istoty żywe, ale jak rzeczy, ktorych mozna sie pozbyć w taki czy inny sposob gdy tylko przestaną byc potrzebne lub sie znudzą. Można sie takiej "rzeczy" tez pozbyc o tak, dla zabawy, co jest jeszcze bardziej przerazajace :mad2:

wydaje mi się,że większość osób na wsi ma większy szacunek do rzeczy niż do zwierząt,bo za rzecz muszą zapłacić a krowa,czy świnia to jedzenie i pieniądze a pies ma pilnować domu bądź pola przed szkodnikami typu lis,kot zjadać myszy,myślenie po prostu na poziomie kamienia łupanego,ale do kościoła co niedziela chodzą,chrześcijanie!!!

Waris trafiła w samo sedno!
Jednak nie bardzo jest sie z czego cieszyc w tym kontekscie 🙁

ech nie ma co roztrząsać się nad wsią ja mieszkam w mieście i nie ma różnicy! jak opowiadam o swoich zwierzakach to patrzą na mnie jak na debila jak mówię że nie jem mięsa to jest tak samo szkoda słów...
ok na wsi ludzie codziennie mordują sobie zwierzęta i na nikim nie robi to wrażenia ale sami zauważcie np taka wigilia ? cały naród kupuje sobie karpia miasto czy wieś i nikt nie robi tragedii żeby go zabić
myślę że jeśli "tradycją "byłoby zabicie kury też nie byłoby problemu 😮

brak mi słów na to wszystko... 🙁

Blueberry, nie odpowiadam za całą ludność wiejską, ale w domu, w którym ma mięsożerców, zachowanie tych osób byłoby na pewno niepopierane. Nie mówię, że w całej miejscowości ludzie oburzają się, raczej powiedzą, że to straszne, lecz nic więcej ich by to nie obchodziło. Tak co prawda, to faktycznie czy to miasto, czy wieś to nie ma większej różnicy. Ludzie z małych miejscowości nie przywiązują takie wagi do np. wegetarianizmu, ale nie wiem, czy w mieście nie spotkałbym ludzi tak samo mających to gdzieś. A co do tzw. dewocji i materializmu ludzi ze wsi, to zdaje mi się, że w mieście także są osoby, którzy bardziej przywiązują wagę do rzeczy niż żywych istot. Właśnie można się jeszcze spotkać z op0inią, że "człowiek ze wsi jest bardziej zacofany". Pod względem stylu życia, a raczej sposobu życia i oddziaływania na środowisko i naturę, to tak, ale zdarzają się osoby, które nie są fałszywe, są inteligentne i starają się żyć trochę inaczej niż reszta. A wracając do głównego wątku tego tematu, to lepiej by było, gdyby w tym kraju istniała kara ciężkich robót. Wtedy ludzie bardziej by starali się uważać na swoje czyny.
Waris, ludzką mentalność bardzo trudno zmienić, lecz pies na wsi nie zawsze musi tylko i wyłącznie pilnować domu(choć często tak bywa).

[edytowane 12/1/2011 przez Nonprofit]

oczywiście podpisałam. i mam nadzieję, że tym "ludziom" sie dostanie za to. nie może im to pójść płazem... bo w końcu skrzywdzą człowieka. biedny piesek :(((

Póki co mamy 88 tysiecy podpisów a trzeba zebrać 500 tysięcy.Co do samego wydarzenia czyli BRUTALNEGO mordu na tym psie,sprawcom zrobiłabym chętnie dokładnie to samo i wiele osób ktore znam też jest tego zdana.Jezeli chodzi jednak o porownywanie tego bestialskiego czynu do zabicia kury czy świnki na wsi to jednak widze dość znacząca róznicę.Ale pewnie tylko dlatego że od pwenego czasu rozumiem ludzi jedzacych mięso,jak wchodzilam w mój teraźniejszy świat wegetarianizmu chcialam "wybić "wszystkich mięsożerców,byly wielkie emocje.Oczywiscie nie podoba mi sie uśmiercanie świń czy innych zwierzat na mięso na wsi,ale jezeli musza juz jesc....to zabijają wlasnie w tym celu,TEN PIES stracił życie naprawde w wielkich męczarniach BEZ ZADNEGO SENSU ,tylko dlatego że kilku kretynów chciało sie zabawić!Uwazam że ludzie zarówno na wsi jak i z miast mają czesto diabła za kolnierzem,Ci ze wsi na ogół źle traktują zwierzęta,Ci z miast potrafią podjechać na jakąś wioskę i wyrzucić psa czy kota który sie im znudził.Człowiek to podła istota.Na szczeście sa ludzie którym los zwierzat nie jest obojętny i to jest piękne.

nawet jakby skazano ich na dwa lata więzienia w co nie wierzę takie sądy,to żadna kara dla nich jedzonka by dostali pod nos telewizor żyć nie umierać,w takich sytuacjach oko za oko ząb za ząb! może emocje biorą u mnie górę ale za takie okrucieństwo...w ogóle to jakaś paranoja w tak bestialski sposób pozbawili tego psa życia i jeszcze trzeba podpisy zbierać żeby sąd im wymierzył należytą karę nie mogę już po prostu.a tak w ogóle dziś na tvn reportaż o tym małym psychopacie co się nad kotem znęcał.

Ten mały psychopata to tak naprawde nie wiedział co robi... Dzieciak ma 3 lata i dla niego kot byl po prostu jeszcze jedna zabawka. Milion razy gorszy jest jego starszy brat który go instruowal jak ma kota dusic i jak nim rzucac o sciane :mad2:. Nie slychac tego, bo TVN zdjal sciezke dzwiekowa i wstawil wlasna muzyke.
Jedyne co mnie w obydwu sytuacjach pociesza to fakt że ludzie reaguja i ze pojawia sie spreciw wobec takich czynow... Moze to odstraszy takich psycholi o ich chorych zamiarow.

ciśnienie mi poszło do góry jak mam bardzo niskie
http://www.petycje.pl/petycjePodpisyLista.php?petycjeid=6148&podpis_rodzaj=2
to tylko pies
ich własność mogą z nim zrobić co chcą aż się krew burzy.....