😮 😮 😮
Myślę, że nasza cywilizacja chyli się ku upadkowi...
Coś w tym jest...
Oglądałam kiedyś o tym reportaż, te ryby pomagają ludziom z łuszczycą i innymi chorobami skóry.
Serio? O ja... A teraz ludzie muszą na tym zarobić oczywiście. ;/
„Te no naka ni wa ai subeki hito sae mo, Hanabanashiku chitte. Te no naki ni wa ikita imi kizande mo, Munashiki hana to shiru...”
Serio? O ja... A teraz ludzie muszą na tym zarobić oczywiście. ;/
Pokazywali o tym reportaż w telewizji kilka lat temu i wydawało mi się wtedy że te "Spa" są ekskluzywne, drogie i dostępne tylko za granicą. Jak również zalecane tylko jako rehabilitacja i leczenie poważnych chorób skóry. (Nawiasem mówiąc pokazywali że te ryby naprawdę przyczyniają się do redukcji bądź całkowitego wyleczenia tych chorób.)
Teraz jednak przeglądając google natchnęłam się, na kilka ofert takich spa w Polsce i to w formie "rekreacji" a nie pomocy ;/
Cytat z jednej ze stron:
"FUN-FISH" to projekt firmy IBELLA. Naszym celem jest stworzenie radości z akwarystyki w połączeniu ze zdrowiem i dobrym samopoczuciem ryb.
"FUN-FISH" - SPA jest produktem stworzonym dla właścicieli Spa którzy pragną zapewnić swoim klientom wyjątkową atrakcje. Ryba Garra rufa, znana na świecie z niepowtarzalnego zachowania - zjada martwy naskórek.
Myślę, że nasza cywilizacja chyli się ku upadkowi...
"ryby lekarzy" wykorzystuje się już od dawien dawna, cywilizacje jakoś nie padały z ich powodu 🙂
To brzany ssące czyli garra rufa - miały by używanie na moich rękach 😛
Serio? O ja... A teraz ludzie muszą na tym zarobić oczywiście. ;/
PaNevciu - ciężko iść przez życie pracując tylko charytatywni e:P
Lokal to jeden koszt, personel drugi, baseny kolejny, hodowla ryb to jeszcze jeden... a dobrze jest mieć z czego się utrzymać.
[edytowane 13/7/2011 przez Fatty]
Białowieska się Puszcza.
Pomijając fakt, że ryby żyją w niewoli, to jest to obopólna korzyść, bo te ryby mają taki sposób żerowania i krzywda im się z tego powodu nie dzieje.
Myślę, że to musi być dziwne uczucie, gdy ryby skubią stopy
Nie zdarzyło Ci się nigdy być podskubywaną przez małe okonki w jeziorze?
W sumie to nawet może być miłe jak taka cała ławica Cię zacznie skubać
[edytowane 13/7/2011 przez cienkun]
Niby wiem jaki (niektórzy) ludzie traktują zwierzęta ale czasem ktoś mnie uświadamia szczegółowo w tym temacie i słabo mi się robi.
Ostatnio odbyła się na wizażu dyskusja o fish spa i jedna z wizażanek stwierdziła, że zrobiła by sobie taki zabieg pod warunkiem, że rybki były by [u]jednorazowe [/u].
Na szczęście jest tam kilka wegetarianek, które szybko sprowadziły dyskusję na właściwy tor,bo mnie palce zdrętwiały jak to przeczytałam.
call me Amber
Pewnie głowiła się nad sposobem dezynfekcji rybek po zabiegu i wpadła tylko na to 😛
Rybka skrobie tylko naskórek, a samą skórę przed zabiegiem się dezynfekuje(co by nic się nie roznosiło, a i resztki jakiegoś balsamu rybek nie podtruły) - więc spokojna jej wypielegnowana 😛
Białowieska się Puszcza.
Z jednej strony do okrucieństwa w rzeźni to takie fish spa się nie umywa.
Ale z drugiej to raj dla tych rybek też to nie jest.
Jezeli myślisz o takim zabiegu to sprawdź porządnie gabinet (słyszałam o hardkorach typu śnięte ryby gdzieniegdzie), warunki w jakich żyją ryby w "czasie wolnym", możesz zapytać właścicielkę co dzieje się z rybkami kiedy już nie nadają się do pracy.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja