Artykuł z Wyborczej opublikowany po sprawie prosiąt sprzedawanych w sieci Makro.
[b]"Prosięta z Makro miały nie więcej niż miesiące. "Badamy rynek trzody"[/b]
- Żeby matkę opłacało się trzymać, średnio musiała rodzić około dwunastu. Jeśli było mniej lub sporo prosiąt rodziło się martwych, to locha szła pod nóż - opowiada pracownik jednego z gospodarstw hodujących świnie. Prosięta z Makro miały maksimum trzy miesiące.
W tym tygodniu internautów w Polsce rozgrzały prosięta z Makro. W poniedziałek klienci tej sieci rozpętali w internecie burzę po tym, jak Fundacja Viva!, a następnie Wyborcza.biz opublikowały zdjęcia młodych prosiąt w całości zapakowanych w folię i sprzedawanych w Makro.
Wiele osób było zniesmaczonych, wręcz zszokowanych zdjęciami. Niektórzy deklarowali, że już nigdy nie zrobią tam zakupów, ale chyba jeszcze więcej w ogóle nie widzi problemu i zarzuca oburzonym hipokryzję. Sieć w końcu uległa presji części klientów i wycofała prosięta ze swej oferty.
Przy tej okazji postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda rynek trzody chlewnej w Polsce.
http://wyborcza.pl/1,75478,14791009,Prosieta_z_Makro_mialy_nie_wiecej_niz_miesiace___Badamy.html
I moje pytanie na koniec: trzymiesięczne prosięta? To dozwolone?
[edytowane 17/10/2013 od Reiha]
[edytowane 17/10/2013 przez Admin]
Don't let me detain you.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja