Temat a propos pogody ostatnich dni....Ale co Wy sadzicie o tym wszystkim, no bo czy kiedyś w Polsce były wichury, które wyrywały dachy z domów, czy w środku zimy była burza, a śniegu ani grama i to nawet w górach!....Śnieg byl raz..w listopadzie i to nie wszędzie...Czy wierzycie w to, że powoli człowiek sam doprowadza do zniszczenia naszej planety, czy uważacie, że przyczyny tych anomalii pogodowych leżą gdzie indziej...tak czy inaczej..Chyba każdy powie, że wciągu ostatnich lat, pogoda, czy nawet klimat zmienił się nie do poznania...
Czekam na interesujące opinie:)
Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..
To oczywiste, że to co dzieje się obecnie z naszym klimatem nie wróży nic dobrego a przyczyna tkwi oczywiście w postępującym globalnym ociepleniu.Kto jest temu winien? Jasne, że człowiek! Dynamiczny rozwój przemysłu, intensywne zużywaniem surowców naturalnych do produkcji, zwłaszcza w najlepiej rozwiniętych krajach świata, nastawienie na ciągłą konsumncję i eksploatację tego co jeszcze zostało. Jesteśmy na dobrej drodze do całkowitego zniszczenia naszej planety 😉 😛
Nagla zmiana klimatu jest zwiazana z nadciagajaca do Ziemi "Fala" zmiany rzeczywistosci, ktora dojdzie i pochlonie Ziemie w grudniu 2012 roku. Ziemia przejdzie do 4 gestosci. Pisalem o tym wiecej w innym temacie :
http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-1456.html
Dzialalnosc czlowieka ma tez na to wplytw ale kluczowa role graja tu przelomowe wydarzenia kosmiczne. Pozdrawiam
go vegan!
byłam dziś na uczelni - wiatr wyrwał jedno z pięknych starych drzew rosnących na jej terenie - drzewo upadając zniszczyło zabytkowe ogrodzenie 🙁 ja może nie bardzo lubię się uczyć, ale budynek mojej szkoły jest piękny [zawsze chciałam się w nim uczyć ;)] i strasznie mi szkoda. To co dzieje się z pogodą to jakieś szaleństwo. W TVN słyszałam w jakimś programie, że 19. grudnia 2012 [w moje 27 urodziny :(] ma nastąpić potop, czy inny armageddon spowodowany właśnie postępującym niszczeniem naszej planety. Ja wszystko przyjmuję z pokorą, jednak czy to nie mogłoby być dzień PO moich urodzinach? 😎
Don't let me detain you.
Ja nie wiem jak wy, ale ja ostatniej nocy naprawdę się bałam..:P..Mieszkam na 10 piętrze, a widoku nic mi nie zasłania, widzę juz tylko polanę lasek i ulicę...wiatr na górze był okropny, okna to myślałam, ze powypadają z zawiasów...No i ta burza...To jest dziwne, ale człowiek zdawał sobie sprawę z końca siata, czy cos w tym stylu..:P...Ale jakoś chyba nikt nie chce sobie przyswoić tego, ze to moze nastąpić szybciej niż myślimy, że jeszcze za naszego życia coś się stanie...W końcu w ciągu paru lat zaszły tak gwałtowne zmiany, a z reguł następują one bardzo powoli..Jeszcze rok temu była góra śniegu...a teraz nie ma nic..A lato, też było strasznie gorące w lipcu, wręcz susza, a potem w sierpniu prawie codziennie padało...Moze powinniśmy zacząć naprawdę się tym wsyztskim interesować...
Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..
. Ja wszystko przyjmuję z pokorą, jednak czy to nie mogłoby być dzień PO moich urodzinach? 😎
proponuje Tobie urzadzic wielka impreze 18.12.. i zapomniec o tych bzdurach z rokiem 2012.., ja mam urodziny 15.12... jak do tego czasu nie zapomne to bede szalejac z okazji 44 (!!!?!) urodzin pomysle o Tobie
.. Reiha, spojrz na to pozytywnie.. nie bedziesz musiala sprzatac po imprezie.. 😉
oczywiscie to zart,
wlasnie slyszalam w radiu niemieckim wywiad z jakims profesorem, ktory mowil, ze mamy teraz tak cieplo ze wzgledu na wzmozona aktywnosc slonca..200 lat temu tez bylo tak cieplo jak teraz.. slonce to 1/3 a reszta to czlowiek i przemysl..
[edytowane 19/1/2007 od yolin]
http://www.u2-site.com/ http://www.wegestudio.pl/NOTESY-k30-0-3-default.html
wlasnie slyszalam w radiu niemieckim wywiad z jakims profesorem, ktory mowil, ze mamy teraz tak cieplo ze wzgledu na wzmozona aktywnosc slonca..200 lat temu tez bylo tak cieplo jak teraz.. slonce to 1/3 a reszta to czlowiek i przemysl.. [edytowane 19/1/2007 od yolin]
Rząd amerykański ignoruje efekt cieplarniany i nie che podpisać protokołu z Kioto, bo wierzy, że zjawisko to ma związek w głównym stopniu ze wzmożoną aktywnością słońca. Zresztą ta umowa i tak obowiązuje tylko do roku 2012, ale to zapewne jedynie zbieg okoliczności. (?)
Kilka lat temu NASA ogłosiło też, że do Ziemi zbliża się niezidentyfikowana chmura chaosu (fala kwantowa?), ale później się ze wszystkiego wycofali, oczywiście ze względu na panikę. Kto chce znajdzie takie informacje. Ostatnio dużo się o tym wszystkim mówi. Martwi mnie jednak takie paniczne podejście ludzi do tej sprawy i lepiej nie myśleć co będzie dalej. 😮 Nie wiem też, czy to jest dobry kanał, bo ludzie popadają w beznadzieję, przestają wierzyć w cokolwiek, zamiast wierzyć w to, że jednak wszystko będzie dobrze...
Kto jest temu winien? Jasne, że człowiek! Dynamiczny rozwój przemysłu, intensywne zużywaniem surowców naturalnych do produkcji, zwłaszcza w najlepiej rozwiniętych krajach świata, nastawienie na ciągłą konsumncję i eksploatację tego co jeszcze zostało. Jesteśmy na dobrej drodze do całkowitego zniszczenia naszej planety 😉 😛
[b]Kto winien? [/b] Poniekąd my wszyscy, w mniejszym, lub większym stopniu. Jeździmy samochodami, autobusami, korzystamy z internetu i prądu w ogóle, z TV, pralek, lodówek, i wieelu, wielu innych wynalazków, z jedzenia przetworzonego w fabrykach, dowiezionego do naszych sklepów często z bardzo daleka, z lekarstw, kosmetyków, itd... Wszystko kosztem planety, jej surowców naturalnych i ogromnego nakładu energii...
Chcemy żyć "jak ludzie" no to mamy.
Czy ktoś jest jednak gotów zrezygnować z tego wszystkiego? Np. z prądu? A może z komputera na początek? 😉
A pod poniższym linkiem sporo artykułów na ten temat dla zainteresowanych:
http://www.veggie.pl/forum/viewforum.php?f=37
P.S I myślę, że warto na tę sytuację spojrzeć też od innej strony, a mianowicie, że być może dopiero w obliczu tak poważnego kryzysu na skalę globalną mamy okazję naprawdę coś przemyśleć, zrozumieć i zmienić... Zmienić globalną świadomość...
[edytowane 19/1/2007 od TAO]
Mieszkam nad Zatoką,te ostatnie dni z tymi wichurami mnie przerazają...woda piętrzy się niesamowicie, a to tylko zatoka, aż strach pomysleć co dzieje się na morzu...w ostatnich dniach zauwazyłam w mojej małej mieścinie powywracane i powyrywane z korzeniami ogromne drzewa(chyba ze 3:()...tydzień temu to moje okna dosłownie sie trzęsły...wczoraj nie było akurat tak źle...to straszne co sie teraz dzieje...i cos mi tez się zdaje ze Świat zmierza ku końcowi...ale czy naprawdę wierzyc w to, że nastąpi to akurat w 2012roku...powiem wam,ze z jednej strony obawiam się tego roku ale z drugiej...to przecież nikt nie wie kiedy tak naprawde nastąpi koniec Świata....dziś oglądałm na National Geografic program o churaganach w Ameryce...poświęcono tam wiele uwagi churaganowi Iwanowi,uderzył w wybrzeze...dopiero po jego przejsciu odsłoniły się skutki jakie po sobie pozostawił...podtopione i doszczętnie zniszczone domy,połamamane jak zapałki drzewa,masa potopionych ludzi i zwierząt...Byłam w szoku jak to oglądałam...coż przyroda jest nieokiełznana...i też myslę,że to po części wina nas ludzi(a raczej w większej częsci...)czy da się coś zrobić zeby utrzymać zycie na naszej planecie jak najdlużej....
http://www.zeit.de/2007/04/Kuh?page=all
link do strony niemieckiej gazety Die Zeit, z artykulem o tym jaki fatalny wplyw ma hodowla krow na srodowisko... polecam wwszystkim, ktorzy znaja niemiecki i interesuja sie tematem. Sama bylam zdziwiona.... jakby co moge go pozniej strescic po polsku
🙁
http://www.u2-site.com/ http://www.wegestudio.pl/NOTESY-k30-0-3-default.html
Z tym 2012, głównie pod względem parapsychologicznym i astrologicznym to przesada lekka... No ale biorąc pod uwagę zniszczenia w przyrodzie...
21 grudnia 2012 zacznie sie początek ery wodnika. To koniec kalendarza Majów. W rocznym ruchu po niebie Słońce przekracza 2 razy Droge Mleczną. 21 grudnia 2012 roku punkt kardynalny, w którym zachodzi zimowe przesilenie znajdzie się na osi Drogi Mlecznej, czyli na równiku galaktycznym. Na ten moment Majowie przewidzieli zmianę epok w swoim kalendarzu. Słońce znajdzie się wtedy pośrodku Drogi Mlecznej. Czyli jak co roku będzie tylko przesilenie zimowe..
A ta pogoda.. Była susza, zima się 'przesuwa', wiatr dmucha, ocieplenie klimatu... Ech, do czego to prowadzi.. Ale bądźmy dobrej myśli, dbajmy o środowisko jak możemy, mimo to, że człowiek od wielu rzeczy jest uzależniony, ale...
Heh, z tym rokiem 2012... a przedtem miał być 2000... ile już końców świata przeżyliśmy? Może przeżyjemy i ten 😛
Chociaż dziwne i trochę zastanawiające jest to, co się dzieje. Nie na wszystko mamy wpływ, a wątpię, żeby ludzie odwrócili się od techniki, komputerów, prądu, biznesu. Nawet jeśli zrobiłoby to "sporo" ludzi, to jeszcze więcej kontynuowałoby swoje "normalne" życie. Świadomości wszystkich nie da się zmienić. A to jest znacznie gorszy problem niż głupie przepowiednie na jedną datę.
[url]www.cleopata.deviantart.com[/url]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja