Od jakiegoś czasu niepokojąco trzeszczą mi kolana przy kucaniu (nie bolą), podejrzewam, że maź stawowa się szybko u mnie zużywa i kolana są "nie naoliwione". Ruszam się dość sporo (fitness kilka razy w tygodniu), ale w ciągu dnia zdarzają się dłuższe chwile stania lub siedzenia przy komputerze.
Czy istnieją wegetariańskie produkty wspomagające produkcję mazi stawowej i odbudowę chrząstki? Słyszałam, że dobre na stawy są imbir i kasza jaglana, ale może jest coś jeszcze? I w jakich ilościach należy je spożywać, aby był efekt?
Dodam jeszcze, że w przeszłości (gdy nie byłam jeszcze wegetarianką) miewałam okresowe problemy z kolanami, które ustępowały po spożywaniu suplementów kolagenowych.
[edytowane 16/9/2012 przez SilentEnigma]
Tego typu objawy mogą mieć różne przyczyny. Może to być przyczyna nieprawidłowej diety, ale również braku odpowiedniej aktywności fizycznej. Oprócz zmian w nawykach żywieniowych proponuje wizytę u lekarza sportowego lub fizjoterapeuty, który sprawdzi faktyczną przyczynę dolegliwości i zaleci odpowiednie wzmacniające ćwiczenia.
Poniżej przedstawiam kilka ważnych grup i produktów, na które należy zwrócić szczególną uwagę:
Nabiał - każdego dnia twaróg, kefir, jogurtu. To doskonałe źródło pełnowartościowego białka, które buduje chrząstkę stawową. To także źródło wapnia, który wraz z fosforem budują kości i zęby.
Zboża i strączkowe – biorą udział w produkcji mazi stawowej. Zaliczamy do nich pieczywo pełnoziarniste i razowe, niełuskany ryż, makaron razowy, otręby oraz wszystkie warzywa strączkowe.
Oleje - zawierają cenne kwasy tłuszczowe, które poprawiają ruchomość stawów, a także pobudzają wytwarzanie hormonów tkankowych łagodzących procesy zapalne w organizmie. Oleje lniany i rzepakowy oraz oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia spożywane na zimno dzięki zawartości cennych kwasów oleinowych bardzo dobrze działają na stawy. Siemię lniane i orzechy włoskie powinny znaleźć się również w codziennej diecie.
Witamina E działa przeciwzapalnie i dlatego menu powinno być bogate w produkty zawierające jej dużą ilość. Czosnek i cebula natomiast dzięki zawartości dużej ilości siarki działają ograniczając na hormony podtrzymujące stan zapalny.
Przyprawy tj. kurkuma, anyż, goździki, imbir, bazylia, chrzan, majeranek, cząber, mięta i szałwia także działają przeciwzapalnie.
Proszę także zwrócić uwagę na odpowiednią masę ciała, aby nie obciążać kolan, a także na stan umysłu, gdyż długotrwały stres może wywołać chorobowe zmiany w mazi stawowej.
Jeśli potrzebujesz jeszcze jakichś informacji proszę o info.
Pozdrawiam serdecznie,
Dietetyk
Katarzyna Fizia
Dietetyk_VivaLaVita.pl
Jeśli chodzi o kolagen to obecnie na rynku farmaceutycznym wszystkie takie preparaty mają składniki pochodzenia zwierzęcego. Rozwiązaniem jest zaniechanie suplementacji i wdrożenie odpowiednio zbilansowanej diety pod względem białka, witaminy C oraz bioflawonoidów. Kolagen to białko, które wytwarza się w naszym organizmie samo z konkretnych aminokwasów przy udziale witaminy. Jeśli dieta będzie zawierała odpowiednie ilości białka kolagen będzie tworzony regularnie.
Pozdrawiam serdecznie,
Dietetyk
Katarzyna Fizia
Dietetyk_VivaLaVita.pl
Bardzo dziękuję za tak obszerną odpowiedź 🙂 Chyba faktycznie będę musiała się wybrać do lekarza, bo moja dieta źle nie wygląda, większość z wymienionych rzeczy jem (aczkolwiek jest trochę do poprawienia) i od aktywności fizycznej też nie stronię, więc problem może być gdzie indziej.
Mam jeszcze kilka pytań odnośnie składników odżywczych:
Czy czosnek i cebula działają tylko gdy są surowe? Przyznam, że spożywam je tylko w postaci gotowanej, pieczonej lub smażonej, za surowymi nie przepadam, a gdy się zmuszę do ich zjedzenia boli mnie potem żołądek.
Jaka jest odpowiednia ilość oleju lnianego/rzepakowego dziennie, czy łyżka wystarczy?
P. S. Dziś przypadkiem znalazłam ciekawy artykuł o MSM:
http://wiedza.cc/metylosulfonylometan-organiczny-zwiazek-siarki-schorzenia-stawow-i-inne-dolegliwosci.html
Tylko ciekawa jestem, czy działa także bez glukozaminy i chondroityny
Czosnek i cebula posiadają olejki eteryczne, substancje antybakteryjne i swojego rodzaju roślinne antybiotyki. Są one aktywne jedynie w surowej postaci produktu, jednak mimo jego obróbki nadal pozostają zdrowe. Nie zawiera już tyle specyficznych substancji co świeże produkty, ale nadal warto spożywać je chociaż w formie przetworzonej.
Jeśli źle reagujesz na ich świeżą postać, nie należy spożywać ich w takiej postaci na siłę.
Łyżka oleju lnianego/rzepakowego dziennie jest odpowiednia.
MSM działa także bez glukozaminy i chondroityny, jednak w ich towarzystwie działanie jest większe.
Pozdrawiam serdecznie,
Dietetyk
Katarzyna Fizia
Bardzo dziękuję za tak obszerną odpowiedź 🙂 Chyba faktycznie będę musiała się wybrać do lekarza, bo moja dieta źle nie wygląda, większość z wymienionych rzeczy jem (aczkolwiek jest trochę do poprawienia) i od aktywności fizycznej też nie stronię, więc problem może być gdzie indziej.
Mam jeszcze kilka pytań odnośnie składników odżywczych:
Czy czosnek i cebula działają tylko gdy są surowe? Przyznam, że spożywam je tylko w postaci gotowanej, pieczonej lub smażonej, za surowymi nie przepadam, a gdy się zmuszę do ich zjedzenia boli mnie potem żołądek.
Jaka jest odpowiednia ilość oleju lnianego/rzepakowego dziennie, czy łyżka wystarczy?P. S. Dziś przypadkiem znalazłam ciekawy artykuł o MSM:
http://wiedza.cc/metylosulfonylometan-organiczny-zwiazek-siarki-schorzenia-stawow-i-inne-dolegliwosci.html
Tylko ciekawa jestem, czy działa także bez glukozaminy i chondroityny
Dietetyk_VivaLaVita.pl
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja