Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Z kim jesteście w związku?  

Strona 5 / 28 Wstecz Następny
Lily
 Lily
Famed Member

A ja nie lubię fanatyzmu. Nawet w wegetariańskim wydaniu. Nie powinniśmy ingerować w wybory innych, zwłaszcza że, jak dotąd, jedzenie mięsa jest zgodne z prawem. Może nie być za to zgodne z sumieniem, ale każdy ma swoje sumienie.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/02/2009 3:19 pm
jazz
 jazz
stały bywalec

podpisuje się pod dziewczynami
powiało fanatyzmem 😮 😮 😮
to że ktoś teraz je mięso nie oznacza że jest "nikim"
nasi rodzice w większości je jedzą a ich kochamy.
ty chyba też kiedyś jadłaś ???to znaczy że wtedy spotykając ciebie na swojej drodze powinniśmy powiedzieć Paulina jest zła bo je mięso???
ja daje szansę każdemu, sama kiedyś jadłam mięso i nie widziałam w tym problemu ,musiałam do tego dojrzeć i tyle.
paulinko to nie jest atak na ciebie ja też wyrażam swoje zdanie 😉
możesz się z tym zgodzić albo nie.

gdyby zwierze zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/02/2009 6:42 pm
roxanne007
rozmówca

Zgadzam się z dziewczynami powyżej...Trochę fanatyzmu przywiał wiatr...Nie chcę tu nikogo obrażać, oczywiście...Wyrażam swoje zdanie i sądzę, że jakby to było w drugą stronę..Pwoiedzmy jesteś w związku właśnie z tym rzeźnikiem i on próbuję CCienamówić do mięsa...Nie udaje mu się i wtedy próbuje Ci na siłę wcisnąć! To jest przesada! Mnie chodziło raczej o zrozumienie i akceptację...Bo to tak jakby ktoś Ciebie Paulino chciał 'nawrócić'...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/02/2009 10:02 pm
Bellis_perennis
Famed Member

A ja się tak zastanawiam czy przypadkiem Paulina się porządnie nie przejechała na jakimś mięsożercy.
To, że ktoś jest wege nie znaczy, że jest dobrym człowiekiem.... I na odwrót to, że ktoś je mięso nie znaczy, że jest zły. Określenie rzeźnik nie podoba mi się. To, że jestem wegetarianką nie czyni mnie w niczym lepszą od innych.
Jest wiele czynników którymi kierują się ludzie jedząc mięso. Są to: uwarunkowanie kulturowe, niewiedza, brak empatii, gusta smakowe itp. A najgorsza w tym wszystkim jest postawa społeczeństwa. Są tacy którzy boją się reakcji otoczenia. Zawsze sytuacja za strony wegetarianina wygląda inaczej.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/02/2009 10:50 pm

Kto doświadczył udręki ze strony rodziny lub najbliższej osoby w kwestii odżywiania ten wie, że lepiej związać się z kimś kto jest równie empatyczny i nas rozumie..

[edytowane 19/5/2011 od Paulina160587]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 12:30 am
jazz
 jazz
stały bywalec

😮 szkoda gadać, to jakiś bunt czy co??
może rzeczywiście miałaś jakiś bolesny zwiazek z mięsojadem
jak wszystkich tak skreślisz na początku swojego życia ,to nikt Ci nie zostanie,nawet wegetarianin. więcej pokory mniej fanatyzmu.

pozdrawiam 😉

gdyby zwierze zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 12:56 am
Loviisa-chan
stały bywalec

Podpisuję się pod Tobą Jazz, a Paulina, Twoja wypowiedź brzmi jakby to co, napisaliśmy, kompletnie odbiło się od Twojego mózgu jak od betonowej ściany i to Ty kompletnie nie odnosisz się do naszych wypowiedzi, tylko dalej swoje :/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 1:56 am
Dyzio
stały bywalec

No dobrze. Każdy wyraził swoje zdanie i tego się trzymajmy. A teraz wracamy do głównego tematu ^

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 2:14 am
StellaArtois
weteran forum

No dobrze. Każdy wyraził swoje zdanie i tego się trzymajmy. A teraz wracamy do głównego tematu ^

czyżbyśmy mieli nowego moda?
z tego, co zauważyłam, to każdy wypowiada się na temat związków, czyli raczej zgodnie z tematem. Co do wypowiedzi koleżanki Pauliny...cóż, może i mięsożercy są u Ciebie na straconej pozycji, ale my mamy prawo się z tym nie zgadzać. Ja się nie zgadzam. Nie mogę teraz wyrokować o reszcie mojego życia. Może zakocham się właśnie w kimś mięsożernym?

Na przykładzie historii mniejszości zawsze miały rację.
Widzimy dramat tam gdzie wcześniej dostrzegaliśmy tylko pożytek i korzyść- reszta przekona się o tym dramacie, ale może już być za późno, odwróci się to postępowanie przeciwko ludzkości.

Wyjaśnij mi ten straszliwy dramat.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 2:19 am
tru
 tru
stały bywalec

więcej pokory mniej fanatyzmu.

Po to, żeby w ostateczności zostać fanatycznie pokornym ?
Proponuję odłozyć rozmowę gdy ukończycie 30 lat, narazie pozostańmy przy temacie "ulubione pokemony", szkoda sobie glowy tym zawracać 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 2:34 am
Dyzio
stały bywalec

czyżbyśmy mieli nowego moda?

Fasolencjo, czy Ty zawsze musisz mieć taki ? Może jesteś w stanie kiedyś odpowiedzieć grzecznie na post i zgodzić się pokornie z wypowiedzią poprzednika. Co ?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 2:40 am
xxl
 xxl
weteran forum

Chyba dawno nie nazwano Was fanatykami, skoro tak łatwo rzucacie tym słowem... Nie znoszę go.

Czuję, że muszę stanąć po stronie Pauliny. Rozumiem ją i w sporej części podzielam jej postawę. Gdyby przyszło mi z kimś być, to tylko z osobą o podobnym spojrzeniu na kwestie poszanowania życia i traktowania zwierząt. Związek z mięsożercą byłby na dłuższą metę męczący psychicznie i jakby... niepełny.

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 2:45 am
StellaArtois
weteran forum

Po to, żeby w ostateczności zostać fanatycznie pokornym ?

Wydaje mi się, że można jakoś wypośrodkować, są różni mięsożercy, nie każdy popłacze się po 24 godzinach bez golonki...

Proponuję odłozyć rozmowę gdy ukończycie 30 lat, narazie pozostańmy przy temacie "ulubione pokemony", szkoda sobie glowy tym zawracać

Nie koniecznie trzeba mieć trzydziestkę, żeby mieć choć trochę racji, bo całej chyba nikt w tym temacie nie będzie miał..Co to za wyznacznik mądrości-wiek? Żaden.

Fasolencjo, czy Ty zawsze musisz mieć taki ?

Ja nic nie muszę.

Może jesteś w stanie kiedyś odpowiedzieć grzecznie na post i zgodzić się pokornie z wypowiedzią poprzednika. Co ?

Jeśli poprzednik nie ma racji-nie.

Chyba dawno nie nazwano Was fanatykami, skoro tak łatwo rzucacie tym słowem... Nie znoszę go.

Ja też. Zbyt mocne, żeby nim szafować.

Związek z mięsożercą byłby na dłuższą metę męczący psychicznie i jakby... niepełny.

Może i tak...Znając jednak siebie dopuszczam możliwość takiego związku, bo jeśli się w coś zaangażuję, jestem w stanie wiele poświęcić, żeby to przetrwało. Czasami zbyt wiele.

[edytowane 8/2/2009 od fasolencja]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 3:10 am
Dyzio
stały bywalec

Może jesteś w stanie kiedyś odpowiedzieć grzecznie na post i zgodzić się pokornie z wypowiedzią poprzednika. Co ?

Jeśli poprzednik nie ma racji-nie.

Podejrzewam, że gdyby nawet miał racje zgodnie z Twoimi przekonaniami to tak byś mu zaprzeczyła bo już taka twoja przekorna natura.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 3:25 am
StellaArtois
weteran forum

Podejrzewam, że gdyby nawet miał racje zgodnie z Twoimi przekonaniami to tak byś mu zaprzeczyła bo już taka twoja przekorna natura.

Nie znasz mnie.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/02/2009 3:29 am
Strona 5 / 28 Wstecz Następny
  
Praca