Dopiero startuję z wege, nie szukam męża ani przyjaciół, po prostu znajomych wege ze Szczecina. Gdzie jecie? Gdzie robicie zakupy? Gdzie mówicie głośno o swoich przekonaniach?

Zakupy w supermarketach i na rynkach - budzet studencki nie pozwala na szalenstwa w eko-sklepach. Jesli chodzi o kosmetyki to ja sie zaopatrzam w Ziaje w tym takim duzym kiosku-drogerii obok Medicusa. Rowniez na bramie portowej mozna znalezc sklep z eko-kosmetykami, maja tam np pasty do zebow wege i bez fluoru oraz henny do wlosow.
Jesli chodzi o jedzenie na miescie to kiepska sprawa raczej. Calkowicie wegetarianski jest tylko jeden bar (Zen) na Turzynie i restauracja Amar (ale mam zle doswiadczenia stamtad;/).
Pogladow w szerokim gronie nie ujawniam bom skryta i niesmiala osoba 🙂

A co sądzisz o Zenie? Ja się boję barów i nie wiem czy zaryzykować. Amar jest drogi, więc odpada, szkoda, że nie ma u nas takiego lokalu, gdzie można by iść na co dzień.

Czasem jadam w Zenie i jest dość smacznie, tyle, że tam odgrzewają w mikrofali. Za to mają boskie surówki (najbardziej lubię tą z kalafiorem, kapustą i marchewką). Porcje są duże i cena jest ok. Promują wegetarianizm (zawsze w telewizji leci jakiś program na ten temat i są ulotki na barze), a panie Wietnamki, które sprzedają są bardzo sympatyczne, choć słabo mówią po polsku.
Ja do Amaru się zraziłam, zamówiłam tam sałatkę grecką za 15 zł po czym dostałam talerz pełen salaty i cebuli z dosłownie trzema oliwkami i dwoma plasterkami pomidora ;/
Niestety Szczecin jest dosyć nieprzyjaznym miastem, jeśli chodzi o wegetarianizm.

Witam,
Szczecin niestety, ale rzeczywiście jest miastem w którym dosteność posiłków wege jest mała. Czasami korzystałam z Amaru, ale niestety zrezygnowałam na rzecz innych niewegetariańskich knajpek, między innymi z tego jak wyżej koleżanka powdu.

Jeśli chodzi o sklepy wege to jest ich kilka- Wakame, Filipinka, piekarnia na Rajskiego z pysznym chlebkiem za zakwasie.
Pozdrawiam.

Namierzyłam budkę z wegetariańskim żarciem, na Wyzwolenia, między Społemem i Galaxy. Ale boję się budek z żarciem. Boję się do tego Zena iść, a co dopiero budka...:)

Jak tam wegetarianie ze szczecina? niedawno się tu przeprowadziłam 😉

To ja polecę nowy Amar- tanio (14 zł danie główne, 6zł zupa) i mega smacznie. Lokal mieści się przy pl. Odrodzenia (dawna pizzeria Vinci). Dawno nie było u nas w mieście tak dobrego jedzenia wege 😀
Właściciel wziął się na poważnie za jakość i smak jedzenia, więc nie ma już tak niemiłych niespodzianek jak na Śląskiej.

https://www.facebook.com/vegeclubamar

[edytowane 27/3/2014 przez Malw]