błogosławiona fasola, białko nasze powszednie 🙂

zdradźcie mi tylko, co się robi z tą pianą, która się robi przy gotowaniu?
gdzieś w książce kucharskiej przeczytałam, że fasolę trzeba zszumować, al nie mam pojęcia, co to znaczy.

jaki jest profesjonalny sposób gotowania fasoli?

Dolewa sie do piwa 😛

a tak serio, to jesli jest jej troche, to ja to zbieram i wyrzucam. Nie wiem prawde mowiac czy to ma znaczenie. Ale slyszalam, że fasole, przynajmniej w poczatkowej fazie należy gotować bez przykrycia.

Nie wiem czy gotuję fasolę w sposób profesjonalny, ale robię to tak: namaczam przez całą noc (albo cały dzień), wodę z namaczania odlewam, gotuję w świeżej początkowo bez przykrycia na dużym ogniu, potem na mniejszym - już pod przykryciem. Gotuję sporo ponad godzinę, czasem za długo, bywa że przypalam - tego nie polecam akurat. Do gotowania dodaję ziołka też.
Szumowiny z wierzchu zbieram łyzką i lądują w zlewozmywaku 😉 - i to jest własnie szumowanie.

[edytowane 22/11/2005 od katrinko]

Ja właśnie na temat fasoli...:)..Bo ta z puszki podobno nie jest wcale taka zdrowa....ale czy ta ugotowana jest lepsza:)??No bo wiadomo, podczas gotowania zanikają niektóre witaminki..:)..A jeśli np.robicie sałatki, czy coś w tym stylu, to jak przygotowujecie fasole??W sumie podobne pytanie mam do groszku i kukurydzy, bo przeważnie też stosowałam je z puszki, ale może jest jakiś zdrowszy sposób..:)??Wiem, zę głupie pytanie, ale cóż..:)..
pozdrawiam:)

Ja tam zawsze stosuje kukurydzę, fasole i groszek z puszki 😛
Surowe gotowac to za długo...

[b] Waszakicia,[/b] świeżymi strączkowymi najlepiej się objadać, jak są dostępne na ryneczku, jeśli ktoś lubi, ale puszkowe.. Chyba każdy wie, że wiąże się to z jakimś kosztem. Już ładnych kilka lat temu, na Kongresie Medycyny Naturalnej trąbili o metalach czy jakiś związkach wydzielających się niestety właśnie w puszkowanej żywności, nie przytoczę tu dokładnych danych bo nie pamiętam. Żywność w słoikach, w szkle, była generalnie o niebo lepsza.

Surowe gotowac to za długo...

A że gotowanie zajmuje trochę czasu.. To chyba właśnie największa różnica między zdrową kuchnią a fastfoodem - CZAS, i łatwość dostępu! No cóż. Ja też pracując czasem na półtora etatu mam go o wiele za mało, ale mając swój polski groszek i fasolę, tylko ususzone, wolę je osobiście od tych, które leżą w niewiadomo czym, i nie wiadomo ile 😎

Pozdrawiam ciepło,

Soul

Jeśli chodzi o kukurydze w kolbach to można ją bardzo szybko ugotować.. Wystarczy ją wrzucić na wrzątek i gotować około pięciu minut, a potem tylko oskubać.. Kukurydze gotuje się jak jajko im dłużej tym twardsze..

zszumować to znaczy usunąc pianę. Ta piana powstaje kiedy gotuje się nie tylko strączkowe, ale też np owoce na konfitury (maliny, truskawki etc.) to są zanieczyszczenia, które "wychodzą" podczas gotowania i trzeba je zdejmować łyżką.

Fasole trzeba najpierw namoczyc na noc, zeby zmieknnela. Wtedy piana sama schodzi, fasole bierzemy wtedy przez sitlo i gotujemy;)