Bardzo proszę o radę, bo zacząć to nie był problem, teraz jestem na etapie warzyw i owoców i co dalej dodawać, aby nie było niepożądanego efektu? Czuję, że organizm oczyścił mi się z toksyn, zniknęły mi wypryski. Ale co dalej oprócz warzyw i owoców??
Dziękuje za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam.
Sei parte di me
Witam Mala Gosia 🙂
Jak długo trwała głodówka?
Czy byla to głodówka w oparciu tylko o wodę?
Trzeba jeść mało a często, np. co godzinę w zegarkiem w ręku.
Do 3 dni głodówka nie ma problemu. Powyżej 3 dni w pierwszym dniu radzę pić soki (najlepsze własnej roboty) i to podgrzane do 40 stopni aby nie przechładzać organizmu, po tak podgrzanych sokach nie chce się jeść, natomiast zimne soki wzmagają łaknienie. Owoce i warzywa powinno się długo przeżuwać w jamie ustnej, ot cały secret, owoce takie jak porzeczki najlepiej po przerzuciu wypluć skórki.
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
[edytowane 1/7/2007 przez Jędruś]
Dziękuję za odpowiedź.
I tak 2 tygodnie jadłam tylko warzywa i owoce. Dwa tygodnie piłam soki warzywne sama je wyciskałam i piłam, i teraz znowu zaczynam jeść warzywa i owoce, chodzi mi o to mniej więcej w jakiej kolejności wprowadzać produkty do spożycia, żeby sobie nie zaszkodzić.
A o podgrzewaniu soku czytałam, bo gdzie indziej o tym pisałeś, stosowałam 🙂
Dziękuję!
Sei parte di me
hm a jak długa głodówkę sobie robiłaś?
ja robiłam sobie kiedys raz na miesiąc 3-dniową. tylko na wodzie i czasem dosłownie ze 3 krople cytryny dawałam do wody.
chciałabym kiedyś dłuższą, ale starsznie nei chce mi się iść do mojej doktórki, która oczy wybałyszy zapewne (choć zna mnie od małej ;p)
wolałabym sama sobie ot tak nie robić dajmy na to tygodniówki, no...ale znając siebie ...;p
jak się czułaś kiedy, twój organizm przestał chcieć jeść? 🙂 miałaś to takie miłe uczucie lekkiego jakby odrealnienia?:)
MED is not so bad as they say]:>
aaaaaaaaaaa
to Ty masz taką głodówkę na warzywach i owocach! kapuję teraz.
myslałam, że tak długo wychodzisz z całkowitego postu,
no, tak jak pisałam robiłam sobie 3 dniówki. zimno wtedy mi było, spać się wcześnie chciało, a że mam niskie ciśnienie, to niestety, ale przyw wstawanie z krzesła, czy po kucaniu, to ciemno mi się robiło przed oczami i miałam miekie nogi, jakbym miała zemdleć. nauczyłam się, że muszę powoli wstawać i jakby co to, głęboko oddychać, jakos to działałao. jednak to nic miłego
zastanwiam się czy po przekroczeniu tej magicznej 3ki, nie byłoby mi lepiej...albo gorzej. wie ktoś coś? naczytałam się opracowań o głodówkach , ale nie znalazłam nic na temay\\t, zawrotów głowy.
MED is not so bad as they say]:>
Wiesz co mi się wydaje, że to zależy od organizmu, ja też jestem niskociśnieniowcem. Taką całkowitą głodówkę bałabym się przeprowadzić ze względu na tarczycę. A lekarz pomarudził i nie był zadowolony z mojego pomysłu, w przyszłym tygodniu idę na badania kontrolne.
Najbardziej mnie cieszy fakt, że z buzi mi poschodziło wiele niechcianych rzeczy.
Sei parte di me
zastanwiam się czy po przekroczeniu tej magicznej 3ki, nie byłoby mi lepiej...albo gorzej. wie ktoś coś? naczytałam się opracowań o głodówkach , ale nie znalazłam nic na temay\\t, zawrotów głowy.
Witam
Zawroty głowy powstają na skutek obnizenia się cisnienia krwi,oraz oczyszczaniu sie jej z toksyn ,po swoich doświadczeniach wiem ze czuła bys sie coraz lepiej,organizm dostosował by sie do Twego trybu życia .oczywiście wszystko z umiarem chyba ze posiadasz nieprzeciętne techniki medytacji i umiejętnośći czerpania energi z powietrza,po takiej głodówce normalnie jedzenie nie jest dla nas nr1 tylko dodatkiem i tak trzymać pozdrawiam!!!! 🙂
Głodówkę leczniczą najlepiej połączyć z płukaniem jelita grubego, wtedy nie ma zawrotów głowy i jest mniejsze łaknienie przez pierwsze 3 dni.
Po 3 dniach głodówki (na ciepłej wodzie, podgrzanej do 40 stopni) w moim przypadku zniknęło odczucie głodu, coś wspaniałego. Za to odczucie odpowiedzialne są ciała ketonowe m.in. aceton który się wtedy wytwarzają, organizm przechodzi coraz bardziej na spalanie tłuszczów a ciała ketonowe są metabolitami po przemianach tłuszczowych.
Generalnie to polecam to co zrobiła Mała Gosia, czyli zamiast głodówek dieta witariańska w oparciu o soki owocowo-warzywne.
Ja na witariańskiej diecie jestem prawie 5 lat, postawiłem na podkiełkowane nasiona i moczone orzechy zwracam uwagę na regularne spożywanie siemienia lnianego wraz z sezamem (najlepiej mi smakuje).
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
[edytowane 2/7/2007 przez Jędruś]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja