Wiakomo, ze soja i jej wytwory sa zrodlem bialka, wapnia, zelaza... itepe itede.. jest niesamowicie zdrowa i pozywna, ale:
jak czesto ja jesc? czy mozna codziennie? czy to nie szkodzi?
pytam, bo codzien jem cos sojowego i boje sie, ze to w jakis sposob mi zaszkodzi...
czekam:))
buzka;)

Opracowań na temat soi jest mnóstwo, ale wnioski różnią się w zależności, czy badacze są zwolennikami czy przeciwnikami soi. Różne teorie już słyszałam.

Osobiście trzymam się powiedzenia, że co za dużo, to niezdrowo. Lubię produkty sojowe, ale gdybym miała je jeść codziennie, to raczej szybko by mi wyszły bokiem 😉 Proponuję bardziej urozmaicić sobie dietę - nie będziesz musiała się martwić, że nadmiar soi Ci zaszkodzi, a większa różnorodność w jadłospisie dodatkowo wyjdzie Ci na zdrowie 😉

Błędem, który popełnia wiele wegetarian jest całkowite zastąpienie mięsnych produktów sojowymi, przy tym złe odżywianie się, potem niedobory i inne problemy, a winowajca - niby wegetarianizm. Nie twierdzę, że w Twoim przypadku tak jest, ale to może spotkać każdego. Jeśli masz urozmaiconą dietę, a soję także jesz, bo po prostu lubisz i wierzysz, że bez tego da się normalnie funkcjonować, to wszystko jest w porządku 😉 Obawiałabym się jedynie o to, że po jakimś czasie soja Ci się zwyczajnie znudzi

[edytowane 16/9/2007 od vegetena]

Myślę, że tak 1-2 razy tygodniowo, chyba że masz na myśli produkty fermentowane, np. tofu. Taka zdrowa ta soja znowu nie jest, próbuj innych strączkowych.

Wedlug mnie tak czesto jak masz na nia ochote 😉 Nie prowadze statystyk co jak czesto jem. Albo mam na cos ochote albo nie. Mysle ze jak sprobujesz nauczyc sie "sluchac" swojego organizmu to on Ci "powie" jak czesto jesc to i ovo 😉 Poczatki zawsze sa trudne, albo jak kto woli najtrudniejszy pierwszy krok... Powodzenia