Hej wszystkim!
Jestem wegetrianką od półtora roku i mam ostatnio pewien problem, a mianowicie:
czy wegetarianie mogą jeść słodycze?
Słyszałam niedawno od cioci (niewegetarianki) o pewnym artykule w gazecie, w którym było napisane, ze wegetarianie nie powinni jeść słodyczy, bo to im szkodzi dużo bardziej niż mięsożercom.
Czy naprawdę tak jest?
Proszę, pomóżcie mi...
Wiem, ze słodycze ogólnie są niezdrowe, może kiedyś dorosnę do tego żeby sobie to wytłumaczyć i ich po prostu nie jeść, ale póki co nie mogę.
Może gdybyście powiedzieli mi ze to naprawdę bardzo szkodzi wegetarianom, to mogłabym z nich zrezygnować...
Ten post jest przede wszystkim do ludzi, który cokolwiek o tym wiedza.
Mam nadzieje, ze mi pomożecie;)
[edytowane 11/11/2011 od xxl]
Hej alyna4 ! ! ! Jeśli o mnie chodzi , a staż wege mam już 10 letni + trochę , to zawsze zjadałem duże ilości czekolady i nigdy z tego powodu nie miałem żadnych problemów zdrowotnych ( a w zasadzie dość regularnie miałem wykonywane lekarskie badania analityczne ). Był czas , gdy zasuwałem ostro fizycznie i wtedy potrafiłem bez problemu konsumować nawet tabliczkę dziennie. Teraz , gdy pracuję umysłowo, jedna na tydzień mi wystarcza. Jedna uwaga ! Słodycze nie mogą być podstawą wyżywienia , a potrafią one zabić poczucie głodu , no ale tego masz na pewno świadomość . I jeszcze jedno : Wsłuchuj się uważnie w potrzeby twojego organizmu i niekoniecznie kieruj sie w 100 % tym co przeczytasz albo Ci powiedzą . Każdy organizm jest indywidualnością , a wszelkie porady żywieniowo - zdrowotne obarczone są grzechem uśrednienia i osobistych sympatii i antypatii doradzających . No to , może po kosteczce ...?
😮 wkurza mnie jak ktoś mówi:jestam wegetarianinem,czy mogę jeść słodycze?Jak chcesz jedz,jak nie to nie.Nie wydaje mi się,by miało to jakiś związek z wegetarianizmem.Jeśli uważasz się za wegetariankę,to nie jesz miesa z przekonania o niezabijaniu zwierząt dla potrzeb konsumenckich (jeśli dobrze się wyraziłam,ale chyba wiadomo o co chodzi) a zadawanie takich pytań jest po prostu śmieszne.Każdy powinien żyć tak jak jest dla niego najlepiej,a stosowanie się do jakiś dziwnych zasad,które do końca Ci nie odpowiadaję,jest trochę pozoranctwem. :exclam:
Ja tam pochalniam duże ilości czekolad wegańaskich i jakoś od nich nie choruję, ale we wszystkim trzeba mieć umiar
jak smakuje taka czsekolada??i ile kosztuje tak około??i czy ktoś wie gdzie jest jakiś fajny wegetariański sklep w Poznaniu??
a jesli chodzi o słodycze to widziałam fajne ciasteczka.musze je spróbować! :p
pozdaóffffki i :*
tam znajdziesz wiele rodzai czekolad i pewnie nie beda duzo kosztowaly
pare rodzajow jest, ale co do ceny...
np. tutaj, w sklepie greenplanet:
[url] http://greenplanet.pl/index.php?cPath=84_104&osCsid=dc500ed1de60517b4e81268f15ceb647[/url]
sa tu rozne weg*anskie slodycze, w tym czekolady, ale do najtanszych to one nie naleza...
moze gdzie indziej sa tansze, raczej slabo sie orientuje, bo unikam wszelkich slodyczy - preferuje suszone owoce - polecam i pozdrawiam (:
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
przez około 4 mieisące bycia wege uparcie nie jadłąm żadnych słodyczy...tylko suszone owoce itp i wcale mi ich nie brakowąło.Jakiś miesiąc temu mój organizm zaczął sie buntować i ciągle myślałam o czymś słodkim i w efekcie już jem słodycze.Zauważyłam ku mojej radości,że dawniej w więksozści czekolad była lecytyna,a teraz króluje w skłądzie lecytyna sojowa,ponadto ukazało się na rynku wiele batoników z suszonymi owocami i ziarnami typu Corn-naprawdę pycha.
A propos tanich słodyczy sojowych to z wieloma spotkałąm się w marketach na Słowacji podczas wycieczki:)
a po co w ogole je jesc? 🙂
sa niezdrowe...zawieraja duzo cukru,a z cukru w miare mozliwosci powinno sie zrezygnowac.
ogolnie odkad jestem vege to prawie w ogole nie odczuwam potrzeby wcinania slodyczy...
po prostu nie mam ochoty.
ale czasami tez mi sie zdaza 😀 jak babcia zrobi faworki albo wmusza mi jakies ciasto 😀
VEGE - REGGAE POWER 4 EVER 🙂
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja