Nie raz potrawy mięsne mi pachniały i nadal pachną, co nie znaczy, że miałbym ochotę je zjeść. Zastanawia mnie to. Kwiatki też lubię wąchać, jakoś ich nie jadam, ale to inna kategoria.
Ciekawe czy na miłe odczucia węchowe wpływają zioła dodawane do potraw, czy jest to wynik jakiś wspomnień z dzieciństwa, albo inny czynnik.
To jest tylko Reakcja Mailarda
http://bioinfo.mol.uj.edu.pl/articles/Zablocka05
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
Nie raz potrawy mięsne mi pachniały i nadal pachną, co nie znaczy, że miałbym ochotę je zjeść. Zastanawia mnie to. Kwiatki też lubię wąchać, jakoś ich nie jadam, ale to inna kategoria.
Ciekawe czy na miłe odczucia węchowe wpływają zioła dodawane do potraw, czy jest to wynik jakiś wspomnień z dzieciństwa, albo inny czynnik.
kiedyś mi też pachniały, a teraz jak czuję latem wlatujące przez balkon zapachy mięsa to mam odruch wymiotny i nie wiem, gdzie się schować 😐
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja