Ja jem w zasadzie tylko produkty "kupne" Natasha - nie mam ogródka
heh, ja też! trzebaby mieć spore pole żeby wykarmić człowieka 😉 chodziło mi o niejedzenie np. sojowych kotletów z teksturatu (one prawie nie mają wartości 😛 ), sojowych flaków, pasztetów z glutaminianem sodu, słodzonych dżemów, zupek w proszku albo gotowych sałatek, jedzeniu w puszkach. myślę że samodzielnie ugotowana fasolka i doprawiona cukrem fasola z puszki to nie to samo.
Natasha a co to jest liść kombu, sushi, amarantus i spirulina ?
kombu i spirulina to algi. łyżka spiruliny w 25% pokrywa zapotrzebowanie na żelazo a co ważniejsze ma dosyć znośny smak, jeśli dodamy jej trochę do potrawy. 5 g. (mała łyżka) spiruliny dostarcza 2g, białka. kombu to glon morski, popularny w japonii, japońskie pochodzenie ma też sushi: ryż z dodatkami w liściach nori.
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein
http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy
Sushi to potrawa z surowej ryby, ma tyle wspólnego z wege co kotlet schabowy.
To przed czym ostrzegałem to wlasnie "cosmowege", czyli wegetarianin który się urwał z Cosmopolitana, czy innej Pani Domu co to jest teraz modne.
Te wszystkie fasolki mung, grzyby szitake, spiruliny, amarantusy itp wynalazki. mają też tyle wspólnego z dobrym odzywieniem co wspomniany schabowy. Jedną z bazowych zasad jest jeść lokalną żywność. Ideałem było by gdyby składniki pochodziły do 50 km od miejsca zamieszkania i były uprawiane organicznie. Polskie rośliny najlepiej będa nam sluzyly i uodparnialy na lokalne choroby.
Dotyczo to równiez potraw - są tak skomponowane przez stulecia aby najlepiej służyły naszemu organizmowi. Wspomniane specjaly moze i będą dobre gdyby posadzić amarantus przed domem. Na dzień dzisiejszy to wszystko jest sprowadzane z 15 tysięcy kilometrów stąd i promieniowane żeby sie nie zepsuło.
Sushi to potrawa z surowej ryby, ma tyle wspólnego z wege co kotlet schabowy.
maki sushi jest wege O_o nawet Japoniec ci to powie.
To przed czym ostrzegałem to wlasnie "cosmowege", czyli wegetarianin który się urwał z Cosmopolitana, czy innej Pani Domu co to jest teraz modne.
Te wszystkie fasolki mung, grzyby szitake, spiruliny, amarantusy itp wynalazki. mają też tyle wspólnego z dobrym odzywieniem co wspomniany schabowy. Jedną z bazowych zasad jest jeść lokalną żywność. Ideałem było by gdyby składniki pochodziły do 50 km od miejsca zamieszkania i były uprawiane organicznie. Polskie rośliny najlepiej będa nam sluzyly i uodparnialy na lokalne choroby.
Dotyczo to równiez potraw - są tak skomponowane przez stulecia aby najlepiej służyły naszemu organizmowi. Wspomniane specjaly moze i będą dobre gdyby posadzić amarantus przed domem. Na dzień dzisiejszy to wszystko jest sprowadzane z 15 tysięcy kilometrów stąd i promieniowane żeby sie nie zepsuło.
no... czy służyły to trudno powiedzieć, w końcu jeszcze 200 lat temu 40-latek był mega starcem. dziesięć pokoleń wstecz może sprowadzane produkjty by nam szkodziły, ale teraz żywimy się nimi od dziecka i są niemal jak rodzime. po za tym to co mówisz niektórzy nazywają utopią.
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein
http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy
maki sushi jest wege O_o nawet Japoniec ci to powie.
Po raz kolejny apeluję do administracji o emotikonę strzelania sobie w łeb tudzież chlastania się, albowiem czasami odczuwam lekki dyskomfort z powodu ich braku. Wieszanie tudzież samospalenie również akceptowalne.
Forum jest dobrym miejscem towarzyskim, ale fatalnym źródłem wiedzy
Trafiłam na forum po kilku latach bycia wege i jeszcze wiele rzeczy się dowiedziałam. Oczywiście dobrze mieć kogoś znajomego ale czasami jesteśmy sami. Wtedy jakaś książka -elementarz o wegetarianizmie będzie dobrym rozwiązaniem.
Ponieważ dopiero nosisz się z zamiarem zmiany diety to masz czas , czytaj sobie... forum także...
Forum jest dobrym miejscem towarzyskim, ale fatalnym źródłem wiedzy
Trafiłam na forum po kilku latach bycia wege i jeszcze wiele rzeczy się dowiedziałam.
Nie wątpię. Przecież nie miałem na myśli "wszyscy jestescie głupi tylko ja wspanialy" 🙂 Miałem na myśli, że nowicjusz skoro już tu jest powinien wziąść sobie poprawkę, żeby bezkrytycznie nie kierować wszystkim co jest napisane na forum. Sama się chyba zgodzisz że ludzie przychodzą na fora i wylewają z siebie potoki bzdur. Jakiekolwiek fora, wegetariańskie, komputerowe, wszystkie. To jest jakaś plaga z która trzeba coś zrobić. Jak to będzie komputerowe forum to najwyżej czytający zaproramuje coś źle, ale jak zywieniowe to może wpaść w chorobę. Ostatnio była głośna sprawa jak na mięsnym forum przyszedł facet z jakaś chorobą i chciał się leczyć dieta mięsną (kwaśniewskiego) "genialne" porady "zyczliwych" doprowadziły go do śmierci.
Maki = ryż, zawinięty w algi (opcjonalnie z rybą)
Sushi = surowa ryba
Sama surowa ryba to sashimi a z ryżem to sushi.
Wege sushi przygotowuje się z awokado lub ogórkiem (albo z piklowanymi warzywkami) zamiast ryby. Maki i nigiri to dwa sposoby podawania sushi.
Ostatnio była głośna sprawa jak na mięsnym forum przyszedł facet z jakaś chorobą i chciał się leczyć dieta mięsną (kwaśniewskiego) "genialne" porady "zyczliwych" doprowadziły go do śmierci
Jak ktoś używa forum jako ośrodka zdrowia to chyba sam jest sobie winien. Pewne rzeczy trzeba konsultować z lekarzami, szczególnie poważniejsze choroby. To że dużo lekarzy nie pochwala bycia wege nie znaczy że mamy ich unikać za wszelka cenę.
Ok uznajemy że chodziło o sushi wegetariańskie - takie bez ryb i zamykamy sprawę, bo to tylko spory o głupie definicje 🙂 Wcześniej nie było to precyzyjne - tak jak "stek" który może być też sojowy, Stąd może wyszło nieporozumienie. Wszyscy zgadzamy sie że ryby nie rosną na drzewach i nie są wegetariańskie, jesteśmy ponownie kochającą się wielką rodziną 🙂
No to teraz tipsy w górę! Joke XD ale naprawdę bardzo Was wszystkich kocham, gdyby nie wy, wasze porady i życzliwość to teraz pewnie zażerałbaym się mięchem nie mając pojęcia, co jem, kupowała kosmetyki testowane na zwierzątkach itp., itd.
Jeszcze raz wielkie dzięki za życzliwość :***
A teraz żeby nie było takiego strasznego offtopa to powiem, że owszem, z tego forum można się wiele nauczyć i dowiedzieć.
[edytowane 20/11/2008 przez pijanaxpowietrzem]
Watashi wa Monió desu.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja