Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Mleko - biała śmierć czy odtruwacz?  

Strona 2 / 7 Wstecz Następny
  RSS

Ireth
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 264
30/03/2006 12:26 am  

POWTÓRZĘ RAZ JESZCZE - to wasz problem, że prawda was boli. Tam gdzie jest błąd jest ból. Nie będę kłamać dla waszej wygody.

Nikt Cie do klamstwa nie namawia, raczej do zmiany tonu.

Ponadto co z wolnością wypowiedzi??

Jak widac panuje -- sa tu wypowiedzi Twoje, moje, Zarathosa...

Nazywacie mnie agresorem, bo burzę wasze systemy przekonań - mleczko jest pyszne i zdrowe.

Nie agresorem, a osoba agresywna, a to spora roznica. I na Twoim miejscu bym sie zastanowila, czy jesli Ci to mowi kilka osob, nie maja one cienia racji.

Rain wypisuje rzeczy, których nie chcemy słuchać - zakneblujmy jej usta :casstet: wywalmy z forum. Buntowniczka, rebeliantka, wróg publiczny nr 1.

😮 😮 Ty cierpisz na manie wielkosci...

Ja sie wcale nie dziwie, jak moi znajomi na dzwiek slowa "wege" kresla kolka na czole. Jesli wiekszosc tak jak Ty na nich reaguje, to nie moze byc inaczej. Euridice zreszta ten mechanizm dobrze opisala.

Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.


OdpowiedzCytat
Doriska
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 78
30/03/2006 1:14 am  

Mam na komputerze artykół o mleku, który kieedyś znalazłam na interncie. Całego może nie będe wklejać (chyba że chcecie?) tylko jego podsumowanie:

Stwierdzić trzeba, że spożywanie mleka krowiego i jego przetworów nie daje żadnych korzyści, a jest obarczone ryzykiem wielu chorób. Paradoksalnie, tzw. apetyt na mleko i produkty mleczne, odczuwany przez niektóre osoby, może być spowodowany alergią na te produkty. Jedna z teorii alergii pokarmowych mówi, że odczuwamy potrzebę spożywania właśnie tych produktów, które nam szkodzą. Tłuszcze zwierzęce, głównie nasycone, białko zwierzęce i cukier mleczny - laktoza, nie są potrzebne w ludzkim pożywieniu. Białka, tłuszcze, węglowodany i inne składniki pokarmowe, dostarczane przez mleko, można uzyskać z lepszego źródła - z pożywienia roślinnego. Poza tym mleko nie zawiera niezbędnego w naszej diecie błonnika, za to dużo sodu, tłuszczu i białka, za mało witaminy C, żelaza, cynku. Znamienne jest, że dzieci na ścisłej diecie wegetariańskiej (bez mleka, jego przetworów i jajek) nie mają próchnicy zębów, złamania kości należą u nich do rzadkości, nie mają krzywicy.

Tak naprawdę, powodem picia mleka lub spożywania nabiału nie są żadne korzyści żywieniowe, ale to, że nasi rodzice przyzwyczaili nas do mleka i wmówili nam, że jest ono niezbędne dla zdrowia.

Mleko jest częścią naszej kultury kulinarnej. Przemysł mleczarski wydaje ogromne sumy na promocję mleka i produktów mlecznych. Zewsząd atakowani jesteśmy przez agresywne reklamy, zachwalające rzekomo wysokie wartości produktów mlecznych. Powiedzmy to jeszcze raz wyraźnie, mleko jako pokarm nie ma żadnych wartości, które by uzasadniały jego spożywanie. Odstawienie mleka polepszy twoje zdrowie i nie pociągnie za sobą żadnych niekorzystnych skutków.

Zapraszam do obejrzenia mojego rękodzieła http://srebrnaagrafka.pl/sklep/cottage


OdpowiedzCytat
rain
 rain
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 130
30/03/2006 2:26 am  

Reakcja dokładnie taka jak się spodziewałam 😉 Eksperyment w normie 😎
Droga Dorisko linki do materiału, którego fragment tu przytoczyłaś, oraz wielu innych pojawiały sie juz na tym forum, ale pewne osoby nadal sie upieraja przy tezie, że mleko jest zdrowe. Twierdzą też, że nie piją mleka choc je piją, tyle, że mniej, albo pod inną postacią. Euridice, które to są te osoby, które nie piją mleka, ponoc jest ich 6? Jeszcze nie tak dawno temu pisałaś, że ty też pijasz jogurty - a to też jest przecież produkt mleczny. Nie wiedziałas o tym?? 😮

Proponuję jeszcze raz wnikliwa lekturę poniższego artykułu: http://www.medserwis.pl/nm.asp?p=6176,1,1686,92017


OdpowiedzCytat
jarek
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 70
30/03/2006 6:10 am  

Do Rain ( aby uspokoić niepotrzebne emocje , naprawdę niepotrzebne ) ( jest to fragment mojej wypowiedzi z dnia 21 -10 -2005 ):...... Droga Kasiu , rozumiem że jako weganka czujesz sie nieco " lepsza "...... Nieco podobna sytuacja jest z mlekiem , przy dużym odsetku lakto-wegetarian w społeczeństwie od pewnej ich liczby staje się opłacalne hodowanie krów nie tylko na mięso ale i na mleko. W tym momencie weganie mieliby słuszne pretensje do vege-lakto , że pijąc mleko i spożywając nabiał nakręcają popyt na "nowe " zwierzęta hodowlane, które póżniej musiałyby przejść przez piekło uboju . Inaczej jest przy znikomej liczbie vege-lakto , wówczas krowy powołuje się na świat dla ich mięsa , mleko które dają przeznacza się dla cielaczków , a póżniej dla ludzi. Krowa daje mleko przez określony czas niezależnie od tego czy ludzie będą je kupować i pić czy też trafi ono do kanału. To tyle Kasiu ......


OdpowiedzCytat
Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
30/03/2006 2:03 pm  

Krowa daje mleko, bo urodziła cielaka. Bez corocznego zacielania krowy nie dawałyby mleka. Cielak jest zabierany od matki i mordowany. Jak ktoś, komu dobro zwierząt leży na sercu, może pić to mleko? O to trzeba pytać i o tym trzeba przypominać. Naprawdę to nie jest najważniejsze, czy rain krzyczy czy nie, tylko to, że pjący mleko przczyniaja się do cierpienia krów tak samo, jak ci którzy jedzą ich mięso. Tym bardziej, że chyba wiecie co się dzieje z taką mućką jak przestaje być wydajna? Jeśli picie mleka byłoby etycznie poprawne, to noszenie skór tak samo, w końcu ściągane są z martwych zwierząt, co mają do śmieci iść- nośmy je! Na pewno jest przykre i wkurzające, ciągle słyszeć, że coś możemy robić lepiej, skoro tyle ludzi wcina mięcho, a nawet się nad tym nie zastanawia, a my mielibyśmy odrzucić mleko. Ale warto. Mleko nie jest nam potrzebne, a jego uzyskanie było i będzie okupione cierpieniem.


OdpowiedzCytat
sieklik
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 251
30/03/2006 5:20 pm  

popieram, mleko jest "złe" przyczynia sie do mordowania zwierzat i nie jest przydatne, ale mam pytanie z innej beczki: czy mleko sojowe tez dziala jako "odtruwacz"??

je vise ma devise cherche la terre promise, ton tv en colour mais vie est grise


OdpowiedzCytat
Admin
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 678
30/03/2006 6:41 pm  

Krowa daje mleko, bo urodziła cielaka. Bez corocznego zacielania krowy nie dawałyby mleka.

Niestety nie jest to prawda. Krowa daje mleko niezależnie od tego czy ma cielaczka.

Wege Studio


OdpowiedzCytat
euridice
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 589
30/03/2006 7:10 pm  

quote:Krowa daje mleko, bo urodziła cielaka. Bez corocznego zacielania krowy nie dawałyby mleka.

Niestety nie jest to prawda. Krowa daje mleko niezależnie od tego czy ma cielaczka.

jak to? naprawde? ale w takim razie jak to dziala? z biologicznego punktu widzenia musi miec cialczka... moglbys wyjasnic dlaczego nie musi?

a teraz do rain:

Reakcja dokładnie taka jak się spodziewałam

dokladnie to samo moge powiedziec o Tobie, rain

Euridice, które to są te osoby, które nie piją mleka, ponoc jest ich 6?

przyznaje sie do bledu i przepraszam. pobieznie przejzalam wypowiedzi, ktore zaczynaly sie od slow krytykujacych mleko, a nie zauwazylam, ze spozywaja one produkty typu twarozki, kefiry, etc. moj blad, daruj.

Jeszcze nie tak dawno temu pisałaś, że ty też pijasz jogurty - a to też jest przecież produkt mleczny. Nie wiedziałas o tym??

przepraszam za wyrazenie, ale: masz mnie za idiotke, rain? po co ta zlosliwosc i ironia? co chcesz nia zdzialac? ja Cie szanuje, rain, wiec nie wiem czemu ty nie szanujesz mnie.

poza tym, uwazam, ze jest to troche cios poniezej pasa. moze teraz wytykaj wszystkim po kolei na tym forum, ze jedli to i tamto? a ty? jestes weganka od urodzenia?

owszem, wiedzialam i wiem, ze jogurt to produkt mleczny. i spozywalam jogurty, a takze jajka (dawno temu) i mieso (jeszcze bardziej dawno temu). i nie wstydze sie o tym mowic, bo to tylko obrazuje przemiane, jaka zachodzi w ludziach i ich mentalnosci. a zachodzi ona, rain, [b] stopniowo[/b] .

na poczatku swojego wegetarianizmu jadlam jajka i pilam mleko. potem zrezygnowalam z jajek, nastepnie z mleka, sera, twarogu, a potem jeszcze przez jakis czas, zadko, jadlam jogurty. ale zrezygnowalam. [b] sama[/b] . nikt na mnie nie krzyczal, nie wytykal palcem, nie zmuszal. dojrzalam do tego, w pelni uswiadomilam sobie, do czego sie przyczyniam kupujac takie produkty i juz ich nie jem. wiec mysle, ze taki komentarz z Twojej strony jest niesprawiedliwy.

piszesz, do plompke, ze jesz intuicyjnie. wiec moze pozwol robic to samo innym, dobrze? wiem, ze kazda szklanka mleka, plasterek twarogu to ciepienie i moze inni z czasem tez to zrozumieja, ale daj im szanse i czas, rain.

i wiecej spokoju, rain... naprawde, dobrze nam wszystkim to zrobi...

pozdrawiam.

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!


OdpowiedzCytat
Admin
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 678
30/03/2006 8:04 pm  

jak to? naprawde? ale w takim razie jak to dziala? z biologicznego punktu widzenia musi miec cialczka... moglbys wyjasnic dlaczego nie musi?

Nie powiem Ci "jak to działa" bo biologiem nie jestem. Rzeczywiście to dziwne, bo bodajże u wszystkich pozostałych ssaków laktacja ma miejsce wraz z pojawieniem sie nowego życia. U krów jest inaczej. Pojedź na wieś, popytaj się chłopa, rolnika, potwierdzą to.
Co ciekawe, w pewnym okresie ciąży gruczoły mleczne produkują tzw siarę - pokarm, który małe cielaczki piją po narodzinach, zawierający przeciwciała, mające działanie uodporniające na mały, bezbronny organizm. Taki pokarm mimo, iż musi być oczywiście dojony, nie nadaje się do spożywania przez ludzi, zatem nie nadaje się do sprzedaży.
Zastanawiam sie więc, jak z uwagi na powyższe, hodowcom opłaca się przeprowadzać tak częsty rozród.
Nie przeczę, że w procesie hodowli krów mlecznych nie przeprowadza się zacielania. Wiem, ze sie przeprowadza i hodowcom zaleca się własnie przepowadzanie zacielania, najlepiej w odstępach rocznych. Ponoc taka praktyka ma wpływ na wysoką "wydajnośc" mleka. Być może to rekompensuje rolnikom ten okres ciąży, gdy mleko krowie nie nadaje sie do sprzedaży.

Wege Studio


OdpowiedzCytat
Srebrna
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 569
30/03/2006 9:07 pm  

Rain, przykro mi, że tak to odebrałaś. Nie to miałam na myśli, ale nie chcę już tego rozstrząsywać. Zrobisz z moją opinią, co zechcesz. Nie miałam zamiaru wszczynać takiej dyskusji na ten temat. Tak samo, jak do mnie nie dociera Twoja agresja, do Ciebie nie dociera moje łagodzenie. Kółko się zamyka, koniec tematu 😉


OdpowiedzCytat
Ireth
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 264
31/03/2006 12:04 am  

a ty? jestes weganka od urodzenia?

A ja do pytania Euridice doloze jeszcze: przesypujesz leki z zelowych oslonek do oslonek wykonanych z soi, Rain? Bo moj znajomy weganin tak robi.

Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.


OdpowiedzCytat
ivi
 ivi
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 72
31/03/2006 12:11 am  

Ja tak z innej beczki, bo widzęże tu dużo wegan się nagromadziło, a nie chcę zakładać innego tematu, chociaż może powinnam...chodzi mi o to, że niedawno zaprzestałam jeść mięso, powolutku dojrzewam do myśli o tym, by stać sie weganką. Podkreślam słowo: powoli !! Czy Was to nie kosztuje więcej tak materialnie? Przecież te wszystkie makarony, mleka są 2 a nawet 3 razy droższe niż normalne. A może macie jakieś swoje sposoby na to by nie wydawać fortuny na jedzenie? Mieszkam w Warszawie, dostęp do zdrowego żarcia jest prosty, ale z kasą gorzej...podpowiecie coś?


OdpowiedzCytat
Srebrna
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 569
31/03/2006 12:14 am  

Ivi, ja również przymierzam się do weganizmu. Chcę przejść przez to świadomie, nie nazbyt szybko, tak jak było z moim przejściem na wegetarianizm. Nękają mnie czasem podobne wątpliwości, ale chyba trzeba już zacząć ratować się działką i wysiewami własnymi, a potem przetworami na zimę.


OdpowiedzCytat
ivi
 ivi
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 72
31/03/2006 12:46 am  

Właśnie u mnie jest ten problem, że nie znam nikogo osobiście kto by się tak odżywiał i chociaż czytam czytam i czytam wciąż o tym co mam jeść żeby nie było niedoborów wszelakich składników, ale motam się z tym strasznie.
Srebrna dziękuję za niezwykle szybką odpowiedź 🙂


OdpowiedzCytat
euridice
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 589
31/03/2006 1:01 am  

hej ivi!

polecam Ci mleko sojowe w duzej butelce tej firmy, jest stounkowo tanie i bardzo dobre (mi smakuje): [url] http://www.prosoya.pl/[/url]

pamietaj tez o lykaniu B12, masz o niej temat w tym samym dziale (Kuchnia i odżywianie).

ja ogolnie jem raczej malo, wiec fortuny nie wydaje :P. Tofu (polecam robic sobie z niego paste ziolowa na kanapki - pycha! C: ) i mleko sojowe tez konsumuje jakos powoli, a cala reszta (kasze, ryze, makarony, warzywa i owoce) schodzi normalnie. polecam tez oliwe z oliwek - choc jest znacznie drozsza od oleju np. slonecznikowego, to tez znacznie zdrowsza (masa witaminy E! C: ).

pytasz o weganski makaron. otoz wiekszosc makaronow NIE ZAWIERA jajek, jesli zawieraja, to jest to zaznaczone na opakowaniu, bo taki makaron uchodzi za bardziej "luksusowy". a tak wogole to polecam makaron razowy (w wielu miejscach mozna go kupic, nie wiem czy sie z nim spotkalas) - jest pyszny i zdrowy!

zamiast jajek (np. do ciast) mozesz uzywac maki sojowej - tak samo spulchnia itd., chociaz ja uzywam jej bardzo zadko, jakos nie mam potrzeby.

polecam tez jogurty sojowe firmy rosaro ( [url] http://www.rosaro.pl/[/url] ), sa bardzo smaczne, ale dosc drogie (ok. 3 zl za opakowanie), wiec nie jem ich codziennie.

mam nadzieje, ze chociaz troszeczke pomoglam.

pozdrawiam C:

[edytowane 1/4/2006 od euridice]

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 7 Wstecz Następny
  
Praca