Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

"Własnoręczny" tempeh - ktoś próbował?  

  RSS

eklerka
forumowicz
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 27
01/06/2010 7:58 pm  

Bo ja tak 🙂 Parę dni temu, po obgotowaniu, wyłuskaniu, 24 godzinach inkubowania i 200 000 nerwowych spojrzeń do piekarnika, z niepomierną dumą wyciągnęłam z niego mój pierwszy tempeh. Pierwsze wrażenia średnio-nijakie: zapach i smak bliżej niezidentyfikowany i mało wyrazisty, konsystencja dziwaczna. No nic, postanowiłam dać mu szansę, jako że zainwestowałam w to z iście słowiańskim rozmachem prawie 1,5 kg soi.
Pokrojony w kostkę tempeh (o tym szerzej za chwilę) zamarynowałam w sosie sojowym z olejem i przyprawą do gyrosa, następnie usmażyłam na patelni i odetchnęłam z ulgą - jest to zjadliwe. Jest nawet dobre, choć spod panierki przypraw przebija jednak ta tempehowa nijakość.

I teraz tak. Podobno tempeh nie rozpada się, można z nim kulinarnie szaleć tak, jak z mięsem i ma pyszny, orzechowo-grzybowy smak. Mój rozpada się jak najbardziej, przy krojeniu (ostrożnym) wyleciało z niego sporo ziarenek soi, więc miałam kostkę + fasolki. O smaku już pisałam. To tak ma być czy mnie coś nie wyszło? Ktoś miał do czynienia z kupnym tempehem? Może powinnam go najpierw obgotować? Choć szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie gotowania tego wynalazku, mam wrażenie, że już całkiem się rozpadnie, bo ta spajająca warstwka pleśni jest delikatna jak pajęczyna.

Może przy następnym podejściu (mam jeszcze 10g startera, a jakże) powinnam dać więcej startera, a mniej soi? Teraz dałam tyle, ile zalecane, i jakoś marnie wyrosło. A może temperaturę bliżej niższej niż wyższej, coby zarodników nie powybijało?

Wybaczcie przydługi post, ale zależy mi na tym, żeby to nowe jedzenie było jak najfajniejsze, bo zamierzam przekonać rodzinę do chociaż częściowej zmiany żywienia, a w inny sposób niż smacznymi wegańskimi potrawami raczej mi się nie uda 🙂

[edytowane 1/6/2010 przez eklerka]

"Nieosiągalność nigdy nie jest kontrargumentem przeciwko ideałowi, gdyż ideały są tylko drogowskazami, nigdy zaś celami"


OdpowiedzCytat
BiałaMagia
forumowicz
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 25
09/09/2010 3:22 pm  

Podnoszę temat:)
Też planowałam kupić starter więc jestem ciekawa wyników:)
Tempeh jest jedynym rodzajem sojowego przetworu, który akceptuje mój mięsolubny mężulek. Gdyby więc była jakaś tańsza wersja to jestem jak najbardziej "za"!


OdpowiedzCytat
  
Praca