Mi osobiście nie pasuje.
Jak już mówiłam, unikam takich produktów. 😉

Uważam że troszeczke przesadzacie 😮 Woda też żyję i rozumie, dlatego żyjemy.

[b]Biofeedback[/b] albo się czepiasz albo piszesz pierdoły. Nie wprowadzasz nic konstruktywnego na forum. Spamujesz wręcz moim skromnym zdaniem. Post tu post tam 😮

To samo zamierzalem napisać. Co ta wypowiedź wnosi do dyskusji w tym konkretnym wątku? Tu piszą ludzie, którzy wegańskość batonika uważają za cechę istotną i myslę, że w tym wątku należy to uszanować.

Źle mnie odebrałyście, jesteście poprostu przewrażliwione. Nie jestem imbecylem, rozumiem rzeczy tak absurdalne że nie będe się rozpisywał, ale rozstrząsanie wersji batonika jest trochę fanatyczne. Byłem wychowany w biedzie, tam nie było batoników.

[edytowane 9/9/2010 przez Biofeedback]

Dla mnie nie jest fanatyczne, też wychowałam się w biedzie i wiem co znaczy jeść suchy chleb.

Czepiasz się.

Dajmy temu spokój 😉 pokój Siostro 😛

Pokój 😛

Nie wiem czy ktoś z Was jadł, ale w Roosmanie są dobre kremy czekoladowe (wegańskie) albo czekoladowo-orzechowe (wegetariańskie).
Pierwszy- smak gorzkiej czekolady, lecytyna sojowa.

http://weganskiepysznosci.blogspot.com/2013/05/krem-z-gorzkiej-czekolady-enerbio.html

Drugi- smak nutelli, lecytyna słonecznikowa.

http://www.rossnet.pl/Produkt/EnerBio-Krem-czekoladowo-orzechowy,118759,4535Dodatkowo fair trade.

Jak myślicie- czy można założyć, że te lecytyny są wege?

Gdyby nie lecytyna to mielibyśmy całą masę wegańskich słodyczy.
Nadal nie wiem, jak to z nią jest.

No właśnie. Ja z reguły jej unikam, ale zauważyłam pewną rzecz- np. w migdałach w białej czekoladzie z Roosmanna początkowo nie było jej w składzie, natomiast teraz się pojawiła- pytanie: czy zaczęto teraz jej dodawać czy po prostu nie wykazywano jej wcześniej w składzie? Stawiam na to drugie. Obawiam się, że podobnie może być z wieloma innymi produktami.

[ Lecytyna - nazwa pochodzi od greckiego "lekithos", co oznacza żółtko jaja, gdyż stąd ją po raz pierwszy wyodrębniono. Lecytyna jest naturalną mieszaniną fosfolipidów. Są to związki o charakterze tłuszczowym znajdujące się w każdej komórce naszego ciała. Największe ich ilości występują w mózgu, wątrobie, nerkach oraz szpiku kostnym. Najcenniejszym źródłem lecytyny jest soja. Lecytyna Sojowa jest najbardziej aktywna biologicznie, gdyż głównymi jej składnikami są: cholina, inozytol i Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (ponad 50% masy lecytyny) w tym podstawowy kwas linolowy z rodziny Omega 6, który musi być dostarczony wyłącznie z pokarmem i jest niezastąpionym składnikiem wielu kluczowych związków w organizmie. ]

http://www.solgar.pl/wiedza/leksykon/lecytyna-sojowa

[ Lecytyna - nazwa pochodzi od greckiego "lekithos", co oznacza żółtko jaja, gdyż stąd ją po raz pierwszy wyodrębniono. Lecytyna jest naturalną mieszaniną fosfolipidów. Są to związki o charakterze tłuszczowym znajdujące się w każdej komórce naszego ciała. Największe ich ilości występują w mózgu, wątrobie, nerkach oraz szpiku kostnym. Najcenniejszym źródłem lecytyny jest soja. Lecytyna Sojowa jest najbardziej aktywna biologicznie, gdyż głównymi jej składnikami są: cholina, inozytol i Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (ponad 50% masy lecytyny) w tym podstawowy kwas linolowy z rodziny Omega 6, który musi być dostarczony wyłącznie z pokarmem i jest niezastąpionym składnikiem wielu kluczowych związków w organizmie. ]

http://www.solgar.pl/wiedza/leksykon/lecytyna-sojowa

Czytałam to wcześniej, aczkolwiek to nie rozwiewa moich wątpliwości.

Czytałam to wcześniej, aczkolwiek to nie rozwiewa moich wątpliwości.

Mi to rybka, bo pisałem ogólnie odnosząc się do tematu wątku.

A ja dzisiaj w E.Leclercu widziałam taką lecytynę [img] http://a.pl/zdjecie-513542/lecytyna-sojowa-100g-Product2[/img] to to ok jest..? Można sobie zajadać?