CO BYŁO PRAPRZYCZYNĄ TEGO WSZYSTKIEGO?

wielki wybuch 15 mld lat temu....

Tak. Bardzo inteligentna odpowiedź 😉 Ostatni Nobel z dziedziny fizyki sie kłania. Ale co było przed wielkim wybuchem i skąd się wzięła pierwsza materia? Pytałam o praprzyczynę wszystkiego, a nie o o taki drobiazg jak wielki wybuch Zolu 😉

Pytałam o praprzyczynę wszystkiego, a nie o o taki drobiazg jak wielki wybuch

A tego NIKT nie wie i po co pytać? Zapytaj wierzących w boga skąd sie wziął, zonk, nie wiedzą. "bóg stworzył wszystko"; A kto stworzył boga? A nie wiedzą. Albo dają "intieligentną" odpowiedź- sam sie stworzył. Tak więc koncepcja boga nic nie wyjaśnia, tylko gmatwa.

Pytanie o praprzyczynę nie ma sensu, może ktoś to kiedyś udowodni może nie, ale to żaden dowód na istnienie boga. Przede wszystkim jeśli bóg istnieje to jest nieźle beznadziejny. Bo stworzył ludzi i każe im wierzyć w niego... banał...

A może jest tak:
http://www.funpic.hu/en.picview.php?id=3130
trochę uśmiechu w tej poważnej dyskusji

Tak więc przed wielkim wybuchem mogło nic nie istnieć.

A więc doszliśmy do tego, że wszystko się wzięło znikąd i bez żadnej konkretnej przyczyny, heh 😀 Ale przynajmniej możemy sobie pogadac na tym forum. Big Bang 😛

TY JESTES TYM, RITCH 😉 Najwyższa rzeczywistość jest poza opisem... Czy tak? 🙂

[edytowane 5/10/2006 od TAO]

Istnieje coś takiego jak energia próżni (w skrócie wsystko, nawet nic musi mieć jakąs tam minimalną energię) więc to 'wzięcie się zniknąd' jest całkiem możliwe.

Wyrostek robaczkowy nie bez przyczyny nazywany jest mmigdałkiem brzusznym. Migdałki wytwarzają przeciwwciała i pełnią funkcje immunologiczne. W jelicie grubym są bakterie, a jelito ślepe jest szczególnie narażone na zakażenie, ponieważ tam może zalegać część treści pokarmowej. Wyrostek jest umieszczony właśnie w tamtym miejscu, aby pełnić funkcje obronne przed tymi zakażeniami.
Nie ma w organizmie ludzkim rzeczy, która by nie była potrzebna.

Wyrostek robaczkowy jest nam akurat zbędny. Dla człowieka to narząd szczątkowy (pozostałośc po [b]byciu roślinoercą[/b]

Już Tesli udało się pozyskiwać taka energie z próżni, a może raczej z eteru. Udało mu się w ten sposób oświetlic całe miasto w Stanach, ale jego genialne osiągnięcia były nie na rekę wchodzącym własnie na rynek energetycznym korporacjom, które na prądzie chciały robić kasę. Tesla chciał energię dac ludzkości zupełnie za darmo i teraz nie mielibyśmy takiej katastrofy ekologicznej. To był super gość i wegetarianin na dodatek.
A tak z innej paczki, ale na temat energii to widziałam niedawno w necie taki super samochód na wodór. Chociaz najlepszy jest napęd antygrawitacyjny, albo jeszcze lepsze przenoszenie się za pomocą myślisz i masz co chcesz, heh 😀

[edytowane 5/10/2006 od TAO]

Widzę, że wreszcie dochodzimy do konkretnych wniosków i to bez szczególnych walk! No, to mi się podoba.

Tia, Tesla fajnym człowieczkiem był. Kobietom powinny jego zapatrywania szczególnie odpowiadać: Tesla uważał, że w pryszłości to kobiety będą dominującą płcią i będą rządzić ludzkością na podobę królowych w pszczelim roju.