Wiem, bo mam 190 cm wzrostu ;).

Mleko sojowe natomiast mi nie smakuje. Jak raz kupiłam to potem nim zabielałam zupy, żeby nie zmarnować.
Z chęcią bym spróbowała mleka arachidowego bądź ryżowego, ale nie wiem gdzie można dostać 🙁

no bo mleko sojowe to tylko smakowe!
jogurty sojowe sa calkiem dobre.

jakies takie dziwne mleka widzialem w carrefourze.

a do zabielania zupy to uzywam mleka z platkow owsianych - wystarczy wsypac troche do sloika, zalac woda, odstawic, troche pobawic sie sloikiem 😛 i mamy mleko lub smietane (w zaleznosci od ilosci dodanej wody). sa niedobre (prawie tak jak krowie), ale do zupy czy na nalesniki jest ok. a z tego co zostaje mozna zrobic kotlety owsiane w sezamie (przepis z puszka.pl).

Mnie mleko ryżowe jakoś nie smakuje.
Sojowe owszem- piję spore ilości. Ceny na półkach sklepowych trochę przerażąją ale zawsze pozostaje produkcja własna 😉 Jak dla mnie niepokonane pozstaje Alpro Soya
Zastanawiam się tylko jaka jest różnica (poza ceną) w produktach z Alpro a tańszych (jak chociażby mleka z Biedronki) ? W zależności od firmy używają chyba innych słodzików- czasami patrzę na skład i różnie z tym bywa...chociaż nie znam się do końca 😉

Alpro zdecydowanie przegina z cenami - koszty produkcji są zdecydowanie niższe, poza tym jogurty Alpro nie są wegańskie - używają bakterii hodowanych na mleku krowim.

Właśnie, właśnie 🙁 Wydaje mi się że póki co płaci się tylko za firmę...
Nie wiem dlaczego ale wielu osobom wegetarianizm kojarzy się z soją i mlekami sojowymi 😮

A później tłumacz takiemu, że będąc wegetarianinem wcale nie trzeba wydawać 4x więcej na wyżywienie, bo np. mleko sojowe z danej firmy jest cztery razy droższe od krowiego...

poza tym jogurty Alpro nie są wegańskie - używają bakterii hodowanych na mleku krowim.

a tu mnie masz...
zrobilem male poszukiwania i nigdzie nie znalazlem potwierdzenia, ale faktycznie takie opinie sie pojawiaja. czy mamy jakies dowody?

na temat krów to mogę się wypowiedziec bo wiem o tym bardzo dużo, uczę się o tym na codzień. krowy wysokomleczne, które są teraz hodowane dają po kilka-kilkanaście tysięcy litr ów mleka rocznie, to na pewno nie jest naturalne,wszystko jest wynikiem genetycznych "zabaw". Krowa taka ma przerwe w dawaniu mleka tylko kilka tygodni przed wycieleniem i zaraz po. Krowy wysokomleczne często cierpią na choroby takie jak łamikost, ketoza, wzdęcia. Aby mogła ona produkowac tak ogromne ilości mleka musi być bardzo specialnie żywiona, nie że trawka i sianko. zastanawiam sie czy to szcześliwe życie być maszyną mleczarska. Jakby ktoś miał jakies pytania dot. hodowli krów to chętnie odpowiem.

http://wyborcza.pl/1,75248,8825688,Jogurty_nie_podnosza_odpornosci__Dannon_zaplaci_21.html

Nie oglądam TV, ale u nas pewnie wciąż bombardują umysły telewidzów "zbawczym" wpływem na zdrowie danonków, actimelków, co? Jakiś czas temu komisja europejska doczepiła się do kłamstwa reklamowego Danone, a teraz wychodzi to w USA. Rozpowszechniajcie tą wiadomość wśród znajomych :).

tak, tylko ze oni na tym zarobili wiecej niz 21mln...
a kase komu zaplaca? 😉

Toż to jasna sprawa, że o kasę nie chodzi. 21 mln to dla całego koncernu (albo tylko filii w USA ) to pryszcz, lecz wyrok zakazuje (z tego co pamiętam) nadawania kłamliwych reklam. W USA zgarniali grube bańki reklamując produkty jako "zdrowe udowodnione naukowo". Dochody teraz z pewnością im spadną, no i nie będą mieli prawa wciskać ściemy bezkarnie :).

Takie małe offtopowe pytanko do [b]Soboty[/b]... Czy Ty jesteś na zootechnice?

nie,kończę w tym roku technikum weterynaryjne

Krowy mnie nie lubią, dobrze, że u mnie ciężko krowinkę uświadczyc, bo na rogi by mnie wzięła.
Mleko jako mleko, minimalnie, ale zrobiłam się jogurtożerna(5-6 jogurtów naturalnych tygodniowo - forma posiłku którego nie trzeba przeżuwać.) Serożerem byłam zawsze.

Ja jestem owowege, więc zasadniczo nie jem produktów mlecznych, ale miałem w zwyczaju robic tak że jeden dzień w miesiącu jem owe produkty...

I dziś miałem taki dzień. I stwierdziłem że ostatni raz!!!! Normalnie miałem takie gazy dzisiaj i nadal mam że już mleka nigdy!!!! 😉

biedny...bo z mlekiem jest tak że powinno się je spożywać w miarę regularnie i często żeby było dobrze trawione...raz w miesiącu to lepiej wcale bo i tak żadnego pożytku wtedy z tego nie ma