Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

komary?  

Strona 3 / 5 Wstecz Następny
  RSS

Patka
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 87
01/05/2006 7:37 pm  

Nie zabijam komarów, bo to Zwierzęta.


OdpowiedzCytat
bezciała
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 200
01/05/2006 11:19 pm  

Nie zabijam komarów, bo to Zwierzęta.

Bardzo dobrze, każda istota żywa ma prawo do egzystencji, prawo to wynika już z samej funkcji, jaką ona w obrębie natury pełni. I jeżeli okoliczności ciebie naprawdę do tego nie zmuszają, nie niszcz!


OdpowiedzCytat
bezciała
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 200
01/05/2006 11:51 pm  

ja zawsze zabijam

Nawet, jeżeli jest to twoją głęboką potrzebą, "zawsze" brzmi w tym przypadku jak jakieś uzależnienie.


OdpowiedzCytat
bezciała
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 200
02/05/2006 1:43 am  

Ops, post powyżej, na który odpowiedziałem został zlikwidowany, niepotrzebnie! Przecież wiem, że to był tylko taki figiel. Z tych kleszczy można było się w inny sposób, bardziej elegancko, wydostać.


OdpowiedzCytat
Wiejka
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 808
02/05/2006 5:23 pm  

Heh, mam podobny problem, tlyko, że ja panicznie boję się pszczół i innych, oso/pszczoło podobnych, a latem to codziennie po kilka wlatuje do domq:/...czasem moja kicia coś próbuje zaradzić, ale raczej niewiele tu pomaga, a ja mimo panicznego strachu nie lubię ich zabijać i nigdy tego nie robię. Wkurza mnie tez jak niektórzy znajomi, mimo że nie boją się pająków i innych robaczków zabijają je, tylko dlatego bo sobie biedne żyjątko idzie po chodniczku:(.

Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..


OdpowiedzCytat
Yugo
 Yugo
świeżaczek
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1
10/05/2006 12:38 am  

oszzzz kurde :casstet: nie no dla mnie triki w stylu "nie zabijaj komarow" sa niezle przesadne. nie zabijacie komarow bo maja prawo do zycia. zaloze sie ze wiekszosc z Was nie ma pojecia co to znaczy miec spory klopot z komarami 😮 na forum tutaj wpadlem przypadkiem (szukajac sposobow na komary), nie jestem wegetarianinem, no ale obczajam motyw aby nie zabijac zwierzat, tylko w przypadku komoarow sytuacja jest znacznie inna. niezle sie osmialem czytajac niektore texty jak to nie chcecie ich zabijac. pierwszy raz sie z czyms takim spotykam 😮 komar zeruje na czlowieku, moze Was zarazic choroba, pije Wasza krew, dziala na Wasza niekorzysc - a Wy mowicie: nie zabijajcie ich. komar to nie pies czy kot. to tak jak np. mam pole ziemniakow, pelno w nich chwastow - sa to roslinki, ktore tez zyja, czyli co, powinienem je wyrwac czy przesadzic w inne miejsce zeby dalej sobie zyly? albo plaga stonki, niszczy ziemniaki (dziala na ludzka niekorzysc), mam podchodzic do kazdego krzaczka, zdejmowac i przeniesc w inne miejsce? i tak zaraz wroci i dalej bedzie zrec. wydaje mi sie iz mocno przesadzacie. gdyby ktos z Was mial na prawde duzy problem z komarami to nie pisalby takich rzeczy. pozdrawiam


OdpowiedzCytat
bezciała
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 200
10/05/2006 5:52 am  

Rozumiem, wypowiedziałeś wojnę komarom i szukasz sojuszników. Nie, nie mam i nie miałem nigdy z nimi problemów, lubię nawet bzykanie komarów, kojarzy mi się z latem.


OdpowiedzCytat
silje
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 131
10/05/2006 8:19 pm  

bzykanie lubię ale pszczół a nie komarów 😀 a co do pajaków. kiedys sie bałam i juz sie nie boję. a rózne żyjątka łapię do słoika i wypuszczam na dwór. i cała filozofia 😛
wiem co to znaczy wstręt do owadów. dalej jest w moim życiu. chociazby mrówki....
gdyby mnie oblazły to nie jestem w stanie przewidziec swojej reakcji.... 😮 ale napewno byłaby panika.tzn gdyby w pobliżu nie było wody żeby je spłukać. wtedy jest problem...
bezsprzecznie denerwują mnie muchy. tak sie potrafiazachowywac jak najzłośliwsza baba... a prawie mózgu nie mają... jakim cudem potrafia byc takie upierdliwe? 😀 mimo wszystko poprostu otwieram okno i problem z głowy

[url=http://www.sandemo.pl] [img]http://www.sandemo.pl/userbary/05.png[/img] [/url] http://www.forum.sandemo.pl/index.php?ap=128


OdpowiedzCytat
Ambrozja
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 194
16/05/2006 2:47 pm  

Hehehe 😀 A nie pomyśleliście ze te wasze kofane komarki robią krzywde innym zwierzętom (zresztą nie tylko komary ale i gzy muchy czy inne ) wiecie jak krowa cierpi mając stadko krwiopijców dosłownie wszędzie...zawsze jak pase krowe to mam ze sobą klapke i zabijam (ew.robie to ściągniętym wcześniej klapkiem) oczywiście mam wyczucie i robie to tak zeby krówki nie zabolało...Ludziska przecierz komarów jest ogromna ilość!!! Nie popadajmy w przesade...


OdpowiedzCytat
Ambrozja
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 194
16/05/2006 2:50 pm  

a co do pająków to na szyfelke i tam gdzie ich miejsce *na pole oczywiście.
Na komary takie dziadostwo jak off nie działa 😡


OdpowiedzCytat
sasha
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 79
16/05/2006 7:16 pm  

ja robaki nawet lubię (jeżeli mnie nie gryzą), a co do pająków to na ich widok mnie paraliżuje i najchętniej bym je wywiozła jak najdalej od siebie

Sarve Bhavantu Sukhina. Sarve Sant Niramaya.


OdpowiedzCytat
Śliwa
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 70
17/05/2006 1:38 am  

a ja tam wszelkie bezkręgowce bardzo lubie, zwłaszcza pająki, nawet hoduje kilka ptaszników i owadów na pokarm dla nich... co mi oczywiście nie przeszkadza w zabijaniu komarów, dochodze do takiego wniosku, że człowiek to jest naturalny wróg komarów, więc zabijanie komarów leży w naszej naturze....


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
17/05/2006 2:41 am  

Na szczęście u mnie nie latają komary, ale za to mam mole i cholernie ciężko się ich pozbyć.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
ivi
 ivi
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 72
17/05/2006 1:26 pm  

Robaków, owadów i innych nie lubię, a martwych się po prostu brzydzę. Nie zabijam komarów bynajmniej nie ze względów ideologicznych, ale dlatego, że po prostu potwornie odrzuca mnie widok rozgniecionego komara na mojej dłoni, nodze, czy też innej części ciała. Komary cierpliwie strącam z siebie (co daje nikłe rezultaty niestety). Z obecnością much, os, bąków czy innych latających tego typu stworzeń radzę sobie jakoś, otwierając okna w domu i czekając aż same sobie pójdą 🙂 A raczej odlecą. Czasem muszę baaaardzo długo czekać...


OdpowiedzCytat
silje
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 131
07/06/2006 1:09 pm  

w allegro widziałam ofertę sprzedaży takich roslinek których komary nie lubią. tzn. ta roslina wydziela zapach którego człowiek nie czuje a komary bardzo nie lubią. za niecałe 7 zł dostajecie 200 nasionek i np. obsadzacie miejsce gdzie grillujecie albo kilka w doniczce i stawiacie przy oknie :)kupię jak tylko znowu zauważę tę ofertę 🙂
nie mam wątpliwości że działa

[url=http://www.sandemo.pl] [img]http://www.sandemo.pl/userbary/05.png[/img] [/url] http://www.forum.sandemo.pl/index.php?ap=128


OdpowiedzCytat
Strona 3 / 5 Wstecz Następny
  
Praca