Od kilku mieisęcy praktycznie odzywiam sie jak weganka. Pozostawiłam w swojej diecie jajka, masło i miód. Unikam w swojej diecie glutenu i cukru. I powiem Wam szczerze że jak ktoś dowiaduje sie jak sie odżywiam to przezywa szok i albo zaczynaja się pouczenia bo przeziceż w Polsce każdy jest dietetykiem albo głupie komentarze. Czasami jest to strasznie trudne i ogólnie raczej nie mówie jak sie odzywiam.
Często czuję się jak obcy jesli chodzi o odzywianie. Wiem że odżywianie to moja sprawa ale wdawanie sie po raz setny w głupie dyskusje jest bardzo męczące i czasami siadam psychicznie. A najbardziej wkurza mnie to że wszyscy dookoła kichaja, chodza na zwolnienia i pobijają rekordy w liczbie przeziębień w roku a próbują mnie pouczac że moje odzywianie jest kiepskie.
Nie wiem czy jak gdybym miała dziecko to czy dziecko poradziłoby sobie z takim odzywianiem jesli chodzi o podejście społeczeństwa. Ja jako osoba dorosła spotykam sie z taka nietolerancją a dzieci i nastolatkowie potrafia byc o wiele bardziej okrutni.
Atagad
Od kilku mieisęcy praktycznie odzywiam sie jak weganka. Pozostawiłam w swojej diecie jajka, masło i miód.
😮 😮 😮
Unikam w swojej diecie glutenu i cukru.
A czemu?
Rób swoje i nie patrz na innych, i tak ich nie przekonasz 😉
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Ja też jestem praktycznie weganinem Pozostawiłem w swojej diecie tylko miód, mleko, masło i sery... 😉 Przepraszam. Głupie to co napisałem, ale to tak dla żartu. Nie gniewaj się. :angel:
Mi tam nikt nie dokucza. Tylko mój stary czasem cos głupiego powie, ale on ogólnie głupie rzeczy mówi, więc nie dziwi mnie to.
No fakt, że ludzie mało wiedzą o odżywianiu, nawet w środowisku artystów chińskich sztuk walki jest w Polsce niewielu wegetarian. Co było dla mnie szokujące, szczerze powiedziawszy.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja