ale kupowanie jajek od jakiejs malej farmy jest super. ewentualnie mozna kupic sobie 3 kury i szczesliwie je hodowac w ogrodku (moj plan:D). jajka nie sa zywymi organizmami, choc oczywiscie istnieja kontrowersje na ten temat. sama nie wiem... osobiscie nie mam jeszcze w pelni wyrobionej opinii na ten temat.
jezeli jestes poczatkujacym wege to odradzam Ci natychmiastowego zrezygnowania z wszystkiego na raz. to moze powaznie odbic sie na Twoim zdrowiu, szczegolnie kiedy nie masz jeszcze doswiadczenia. zreszta organizm ludzki ogolnie nie lubi drastycznych zmian, warto zmieniac swoje nawyki zywieniowe powoli. wtedy masz czas aby zobaczyc czy rzeczywiscie nadajesz sie na wegetarianizm, to znaczy inaczej: czy rzeczywiscie jestes zdecydowana na zrezygnowanie z miesa na rzecz dobra planety;) . nie lubie osob ktore niby byly wege, bo nie jadly miesa przez 4 miesiace:/ przyklad: moja znajoma. nie jadla miesa... i nic wiecej:/, czyli nie interesowala sie tym, los zwierzat jej wisial (byla wege bo bycie wege teraz staje sie trendy- cytat kolezanki - zenada), nie wiedziala jak sie odzywiac i twierdzila ze galaretki sa jak najbardziej w porzadku x/
no ale nic:) wracajac do jajek: ja jem rzadko, ale jem. na urodziny w pazdzierniku planuje sprezentowac sobie przejscie na lakto-wegetarianizm:D musze jeszcze powaznie nad tym pomyslec, zeby byc pewna tego wyboru, bo generalnie nie odwoluje swoich decyzji i jak juz robie krok do przodu to staram sie z tego nie wycofywac;)
Shaera
No ważne bardzo jest skąd jajka pochodzą ; ). Najlepiej kupować prosto ze wsi albo w sklepie sprawdzić pieczątke na jajkach, jeżeli pierwsza cyferka na pieczatce jest 3 tzn, że to jajko pochodzi od kury z chowu klatkowego, kury w klatkach sa bardzo źle traktowane. Więc nie kupujmy trójek !. 🙂
Muzyka zagłusza rzeczywistość, dlatego tak bardzo ją kocham.
a myślisz, że to naprawdę coś zmieni, że kilka osób nie będzie kupować tych 3? przykro mi, ale raczej się nie zgodzę z tym... w dodatku jajka są bardzo zdrowe i mają mnóstwo składników odżywczych, nie warto z tego rezygnować! tym bardziej, że jak już napisało sporo osób przede mną, to się wcale nie kłóci z ideą wegetarianizmu 🙂 a żeby zostać weganem i być zdrowym, trzeba mieć naprawdę olbrzymią wiedzę, dużo czasu i wytrwałości... słowem: jedzmy jajka 😀 (oczywiście w granicach normy, bo nie zapominajmy o poziomie cholesterolu!!! 😉
Owszem myślę, że coś się zmieni gdy kilka osób będzie kupować jajka "0" lub "1". Jeszcze 2 lata temu tego typu był dostępne tylko w Tesco- teraz "1" są nawet w malutkim warzywniaku pod moim blokiem. Czasami coś się zmienia powoli, ale zmienia. Gdybyśmy wszyscy kwestie niejedzenia mięsa/ nabiału/ jajek/odrzucenie jedzenia jajek typu "3" i wszelkie inne nie-wege zacne decyzje...rozważali na zasadzie, że i "tak tym świata nie zmienię" to do tej pory palono by kobiety uznane za czarownice na stosie.
Jak chce się coś zmienić na świecie, to najlepiej zacząć od zmiany siebie 😉
Staram sie unikać tych klatkowych.
Na szczęście zaopatrza mnie babcia sprawdzonymi jajkami z targu z malutkiej hodowli nie klatkowej.
A ostatnio przywiozła mi takie typowo domowo-kurnikowe...niby super bo od szczęśliwych kur...ale były takie obsrane hehehe
Zastanawiam sie ..bo kiedys czytałam ze jajca bez pieczątek mogą być niezdrowe...
jakieś bakterie czy coś...
no ale babcia zna właścicieli...ale czy aż tak dobrze żeby im ufać? nie wiem..
omnia vincit amor!!
Zastanawiam sie ..bo kiedys czytałam ze jajca bez pieczątek mogą być niezdrowe...
jakieś bakterie czy coś...
To wymysł tych korporacji od hodowli klatkowych. BTW nikt przecież nie je jajek na surowo (bynajmniej ja nie przepadam za kogel-moglem 😛 ) a pod wpływem obróbki termicznej wszelkie bakterie, które mogłoby zawierać jajko, giną.
IMO najmniej zdrowymi jajkami są te z hodowli klatkowych, bo są pełne antybiotyków i innego chemicznego świństwa które, wraz z ich jedzeniem, zatruwa nasz organizm.
Ja już od lat kupuję tylko jajka zerówki lub z niewielkich, wiejskich gospodarstw. Nie wyobrażam sobie inaczej. 😛
''Bogowie są dziwni. Im bardziej ich czcisz, tym więcej złych duchów zsyłają ci nazajutrz by tańczyły ci w głowie...''
Podobno w Polsce mają się zmienić na plus warunki hodowli trójek (większa przestrzeń dla kur w klatce itd) aczkolwiek to do mnie za bardzo nie trafia bo i tak i tak kura siedzi w klatce całe zycie. Co do tego co napisałaś [b]lililea[/b] to u nas zwiększa się klatki a w Szwajcarii już prawie zaprzestano chowu trójek. To świadczy o tym jak Polska jest w tyle. Pozostaje nam informować co znaczą oznaczenia na jajkach bo jednak uważam, że wielu ludzi mając świadomość tego co znaczy "3" wybierze jajka z mniej intensywnego chowu.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja