Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

kim chcecie być w przyszłości  

Strona 7 / 14 Wstecz Następny
Nantosvelta
forumowy expert

tylko czemu muszę na to jeszcze płacić podatki ?
Masz rację Tru, powinniśmy wszyscy razem złożyć podanie, że jako pacyfiści nie godzimy się na płacenie za coś, czego jesteśmy przeciwni :rotfl:

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 1:41 am
Deleted
forumowy expert

Powtórzę się po raz kolejny - nie można generalizować ("banda żałosnych tchórzy", " nie potrafią obronić samego siebie i swoich praw", " Wojsko to szkolenie na chołotę tak w skrócie"). Wojsko na chołotę NIE SZKOLI (jakby ktoś nie wiedział). Najlepiej nawrzucać a potem spieprzać jak zrobi się gorąco, albo zrobić coś innego, co będzie bardzo "odważne". Czapki z głów moi państwo, czapki z głów. Jeszcze na koniec:

W którym miejscu napisałem że wojsko to zabijanie.

Chodziło mi o post Likwidatora 😉

=

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 1:44 am
adamrozew
stały bywalec

Zeby jednak nie zmieniać głownego tematu tego postu, stworzyłem nowy post "Pacyfizm" tam odniosłem się do opinii tutaj zawartych

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 2:17 am
StellaArtois
weteran forum

ech, tru, powiem Ci więc, że jako pracownik marketu, opiekunka do dziecka i barmanka nie zarobiłam krocia, a Likwidator jest ode mnie młodszy, więc ma jeszcze niższe kwalifikacje, a co za tym idzie-trudniej o pracę, więc może lepiej nie oceniaj nikogo? niech każdy postępuje w zgodzie ze swoim sumieniem, nie znasz sytuacji życiowej Likwidatora, nie wiesz o nim nic, a oceniasz, może wcale nie było mu łatwo?
nie muszę czytac pierwszego zdania Twojej jakże fascynującej i wartościowej wypowiedzi aż 15 razy, bo dokładnie je rozumiem

31 Fasolencja nie patrząc nawet w Twój profil podejrzewam, że to 2x tyle co Ty.

tym sposobem, lekką rączką dodałeś sobie dychę
moim zdaniem najlepsze wyjście to armia zawodowa

[edytowane 9/9/2008 od fasolencja]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 3:40 am
tru
 tru
stały bywalec

oh biedaczysko, on tylko nikomu nie wadząc "szkoli sie na mordercę" bo nie ma na pietruszkę z tesco

a tu taki niedobry tru niedobry

no tak rozumiem

aaa... wspominałem kiedys że jak będe duży to zostanę hitlerem ?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 3:58 am
StellaArtois
weteran forum

zanim się kogoś oceni trzeba postarac się go zrozumiec, wiem ze niesprawiedliwą oceną można kogoś zranic, w sumie to tylko Likwidator może się wypowiedziec na ten temat
po prostu chyba źle zrozumiałam to, co napisałeś, że w każdym zawodzie można zarobic krocie-moim zdaniem to nieprawda
aha-mi teksty o hitlerze wydają się głupie, ale ich nie komentowałam, bo po prostu nie mam słów

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 4:06 am
tru
 tru
stały bywalec

po prostu chyba źle zrozumiałam to, co napisałeś, że w każdym zawodzie można zarobic krocie-moim zdaniem to nieprawda

Tak mi sie wydaje. Miałem na mysli to że wystarczy rozejrzeć się dookoła. Skoro mój znajomy X pracuje w zawodzie Y i daje sobie doskonale radę, znajoma Y doskonale w zawodzie X. I tak w dziesiątki. W małym miasteczku jak moje (20 tys) w urzedzie pracy - oferty pracy NIE mieszczą się na tablicy. Więc kartka o kartkę jest zapinana pinezkami i ciągnie się w dół poza tablicę prawie do ziemi. Jak to jest że kwartalnie przynajmniej odmawiam komuś pracy kto sam o to pyta, bo juz jestem zajęty ? W ciągu zeszłego roku 2 znjomych narzekało mi że nie moga znaleźć pracowników. Więc co to za bzdura ? Praca jest wszedzie dookoła, stuka drzwiami i oknami, wystarczy tylko chcieć się rozejrzeć i chcieć uczciwie i solidnie pracować. I jeszcze "drobny" szczegól - trzeba chcieć coś potrafić, bo narzekać to umiemy niejako z genów.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 3:12 pm
StellaArtois
weteran forum

a to jednak dobrze zrozumiałam i nie zgadzam się z Tobą 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 3:14 pm
tru
 tru
stały bywalec

I dlatego zostałaś pracownicą marketu, opiekunką i barmanką. Temat jest o tym "kim chcesz zostać w przyszłości" - zostajesz tym kim godzisz się zostać.
Nie ma nic złego w żadnym zawodzie o ile się go szanuje i jest się z niego zadowolonym. Znam przynajmniej jednego zadowolonego barmana, a przecież znam osobiście niewielu.
Najgorsze jest to że kazdy chciałby "zarobic ale się nie narobić".
Społeczności Amiszów od 17 czy tam 18 wieku jakoś żyją prawie bez pieniędzy, bez marketu, baru i odrzutowca i wiesz co ? Ponoć sa nawet szczęśliwi. Nieprawdopodobne, to można byc szczęśliwym bez Biedronki i bombardowania wiosek ?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 4:00 pm
StellaArtois
weteran forum

zostaję tym, kim mogę byc-studiuję, a więc na razie moje możliwości są bardzo, bardzo ograniczone-głównie praca w nocy, a u mnie w mieście mogłam zostac tylko opiekunką, podejrzewam, że ilośc ofert zależna jest od miejsca, w jakim mieszkamy-w moim przypadku jest to dziki wschód i tutaj naprawdę ciężko o pracę, zwłaszcza młodej osobie, zwłaszcza studentom, a muszę coś zarabiac, bo nie chcę ciągnąc od rodziców

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 4:04 pm
Deleted
forumowy expert

Marzenia marzeniami, a rzeczywistość rzeczywistością.

Nie ma nic złego w żadnym zawodzie o ile się go szanuje i jest się z niego zadowolonym

To dlaczego tak naskakujesz na wojsko? Żadna praca nie hańbi.

Społeczności Amiszów od 17 czy tam 18 wieku jakoś żyją prawie bez pieniędzy, bez marketu, baru i odrzutowca i wiesz co ?

Nie mają kontaktu z cywilizacją i tyle. Jeśli to im się podoba - ok, niech sobie żyją, chociaż nie widzę sensu w cofaniu się w rozwoju.

Nieprawdopodobne, to można byc szczęśliwym bez Biedronki i bombardowania wiosek ?

Życie pod kloszem raczej nie prowadzi do szczęścia - prędzej czy później ktoś będzie chciał pójść w świat. Nie można się zamykać na innych w swoim sztucznym schronie. Zresztą tam nie jest tak różowo, jak się niektórym może wydawać.

I tak w dziesiątki. W małym miasteczku jak moje (20 tys) w urzedzie pracy - oferty pracy NIE mieszczą się na tablicy

Tak może jest u ciebie, ale to nie odzwierciedla sytuacji w całym kraju. Trzeba też pamiętać, że ludzie szukają pracy w swoim zawodzie.

=

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 5:40 pm
tru
 tru
stały bywalec

znowu filozofia dla ubogich, niech więc tak pozostanie, ulubiony sport forumowy - przekonywanie do swoich racji pozostawiam chętnym na marnotrawienie swojego czasu 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 9:57 pm
Nantosvelta
forumowy expert

Tru.
Od jakiegoś czasu szukam pracy. Owszem, przejrzałam bardzo dużo ogłoszeń, wysłałam tez wiele aplikacji. Ale to nie znaczy, że tak łatwo o pracę. Ja nei mam ochoty praowac w supermarkecie czy jakimś sklepie. Owszem, wysłałam wiele CV do sklepów, ale to już jest dla mnei desperacja. Juz kiedyś pracowałam w sklepie (spożywczym) i więcej nie chcę (a dodam, że 2 lata wytrzymałam). Jeżeli znajdziesz mi w Katowicach pracę z dziećmi (jestem studentką zaocznie studiującą, mam ponad 1,5 roczne doświadczenie w pracy z dziećmi), na niepełnych godzinach (najlepiej 1/2 etatu) i za godziwą cenę, to będę Ci wdzięczna.
Każda praca nie hańbi, jak ma sie do niej predyspozycje i chęci do wykonywania jej.

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 11:41 pm
StellaArtois
weteran forum

tak.zgadzam się z Nan.
jeśli w Twoim mieście jest dużo pracy, to gratuluję, ale u mnie nie ma, chyba, że jest się budowlańcem.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2008 11:50 pm
tru
 tru
stały bywalec

heh gdy nacisnąłem "Odpowiedź" zdałem sobie sprawę leci własnie "12 goszy" dokładnie w momencie "Dalej jazda do roboty (...) nieroby. Toć roboty u nas ni ma i co ty na to powiesz" 🙂

Wracając do tematu...

Każde stworzone przez czlowieka pojęcie ma jakies ramy, więc się ich trzymajmy. Nie zapominajcie że wyszliśmy od zawodu żołnierza wykonywanego wbrew własnej woli lecz dla korzyści finansowych a nie od opiekunki do dziecka 😉 To jest 'mała' różnica.

HEH, teraz leci kolejny kawałek kultu "Na zachód" ... czary czy przeznaczenie ? 🙂

Niewazne, w kazym razie...
Piszecie o swoich potrzebach które w jakiś sposób nie sa zaspokojone. Może to nie jest uniwersalne, ale przynajmniej mi w tym momencie przychodzi myśl, skąd bierze się ta potrzeba ? Wychodzi na to że z nas samych, a nabyliśmy ją kulturowo. Tu patrz znow przykład Amiszy, oni takich potrzeb nie posiadają. W tym przypadku nie mają znaczenia jakieś wymyślone przypuszczenia o "życiu pod kloszem" , tylk oprzykład jest po to żby pokazać że pomiędzy ludźmi są róznice w fundamentalnym sposobie myślenia a nie powierzchwnych objawach. Tak więc sięgając do przyczyny problemu, nie ma pracy w waszym mieście to wyjedźcie, jest tylko dla budowlańców to zostańcie budowlańcami o ile się w tym spełnicie, nie ma w wyuczony zawodzie, naucz sie innego. Wszedzie sa korzyści i mozliwości świat stoi otworem, kazdy kto ma pracę i jest z niej zadowolony tez jest tylko człowiekiem i tez ma jeden mózg, przeszkody które rzekomo istnieją ldzie piętrzą w swoich umysłach. I ja rozumiem że ktoś może miec zobowiązania przywiazania do miejsca, nie byc w pełni sprawnym, ale przykłady pokazują że często nie było to żadną przeszkodą.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/09/2008 1:28 am
Strona 7 / 14 Wstecz Następny
  
Praca