Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Wasze wymarzone miejsce na Ziemi  

Strona 4 / 5 Wstecz Następny
waniliaicynamon
początkujący

ja przy morzu 🙂 z lasem, trochę na odludziu, ale jednak blisko miasta- żeby na zakupki chodzić ^^ albo Wrocław- moje kochane miasto! Byle nie tu- może mieszkam na wsi, ale sąsiedzi ostatnio zabili gąskę, i widziałam jej odciętą głowę, bo chamy przez płot przerzucili 😡 :((

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/07/2008 8:48 pm
Stanisław
weteran forum

Przykro mi Wanilio, że masz takich zlośliwych sąsiadów :hallucine:
Ja mam z jednej strony bardzo sympatycznych i miłych sąsiadów natomiast z drugiej strony zdarza się, że mi przerzucą przez płot puste opakowania po napojach albo butelki 😡

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/07/2008 10:07 pm
Andros
bywalec

nie martwcie się, nie jesteście sami, ja też mam patologicznych sąsiadów z jednej strony hehe

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/07/2008 10:27 pm
NatusiaMK
stały bywalec

Mój sąsiad hoduje świnki i co jakiś czas przyjeżdżają "ludzie" z rzeźni po nie.One wtedy krzyczą,a ja nie wiem gdzie się schować:(

Grunt to mieć marzenie =)

Pozytywne szkolenie psów,zapraszam =)
natiimar@gmail.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/07/2008 10:51 pm
waniliaicynamon
początkujący

no ja niestety mam pecha do sąsiadów 🙁 wcześniej mieszkałam w bloku, jeszcze całkiem niedawno, i tam tez miałam durnych sąsiadów. Na górze chłopak rok młodszy ode mnie a zachowywał się jak trzylatek tj skakał z szafy na podłogę, biegał, walił w kaloryfery i drażnił mojego Hovka pukając w drzwi i uciekając. A w dodatku jego starzy udawali że nic nie słyszą i sami uprzykrzali też życie, nawet posunęli się do podsłuchiwania pod drzwiami. A ja zastanawiałam się, czemu mój pies czasem warczy pod drzwiami 😮

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/07/2008 11:38 am
caliban
rozmówca

Chciałbym mieszkać w Australii. Chyba nie ma tam takich mroźnych zim jak u nas w Polsce. Chciałbym mieszkać w górach nad dużym jeziorem może nie w lesie ale w jego sąsiedztwie

Sorry Winnetou, ale w Australii o jeziora i góry raczej trudno, a o jeziora w górach to już w ogóle. Są ogromne przestrzenie, szaroczerwone i wyżarzone od słońca, z suchymi krzakami i żółtą trawą. Do tego wszechobecny pył.

Sympatyczne i w miarę niezasuche jest kilka procent kraju, ale tam są miasta i autostrady, nie dziewicze lasy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/07/2008 10:08 pm
Stanisław
weteran forum

Caliban, a Wielkie Góry Wododziałowe z górą Kościuszki na wybrzeżu wschodnim. A jezioro Eyre lub Torrens w Wielkim Basenie Artezyjskim, a góry Hamersley na zachodnim wybrzeżu. Chyba Ci się coś z Marsem pomyliło. 🙂

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/07/2008 10:31 pm
badba
bywalec

totalna dzicz na Alasce... ewentualnie Kanada okręg Nunavut... z wiekszych miast... to zdecydowanie Outer Banks, USA...(no moze miasto nie duże ale ładne)

[edytowane 10/7/2008 przez badba]

SEMPER FI

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/07/2008 11:57 pm
Stanisław
weteran forum

To tam musi być naprawdę gorąco 😮
Ale może są jakieś głębsze jeziora w których można się wykąpać ? :red:

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2008 2:08 am
Andros
bywalec

Stanisław, jest jeszcze jezioro Saint Clair, na Tasmanii, ale może nie być za ciepłe 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2008 2:23 am
rubia
forumowy expert

Miejsce,gdzie ludzie i zwierzęta żyją w zgodzie. Miejsce,gdzie nie ma kłamstwa,chorób,cierpienia i bólu.Miejsce,gdzie wszyscy są szczęśliwi.Miejsce,gdzie jestem ja z moim ukochanym,jeździmy na konikach,jemy soczyste winogrona,patrzymy na cudowny zachód słońca,które topi się w jeziorze.
Miejsce,które nie istnieje...

Natusia, też bym tego chciała...Niestety- narodziny, choroby, starość, śmierć, cierpienie spowodowane przez inne istoty, kataklizmy, itp., itd- tego nie unikniemy nawet w najpiękniejszym miejscu na ziemi. Ech.... a mimo to marzy mi się: Afryka Zachodnia, Australia( mimo pustyń), północna Norwegia, Antarktyda i inne tego typu piękne miejsca. 🙂 🙂 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2008 2:35 am
StellaArtois
weteran forum

Nowa Zelandia 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/08/2008 1:06 am
YolinMic
bywalec

my juz jestesmy w naszym wymarzonym miejcu o tu: www.wapiennik.net
i zyczymy kazdemu, zeby takie swoje miejsce znalazl 🙂

Jedynym przykazaniem jest milosc. Jesli jej nie ma- na nic zda sie dziesiecioro przykazan OSHO http://www.wegestudio.pl/NOTESY-k30-0-3-default.html <param name=

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/08/2008 7:26 pm
Sagamore
stały bywalec

Nara, JAPAN 😎

stay classy...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/09/2008 5:15 pm
Sagamore
stały bywalec

być nie byłem ale jest tam kilka świątyń (Todaiji etc.), które chciałbym koniecznie zobaczyć.

Jak moja kasa na koncie wreszcie wystarczająco urośnie to pojadę tam albo/i do Nikko, do mauzoleum Tokugawy Ieyasu ...eh to jeszcze trochę potrwa

a w Tokyo jest pioruńsko drogo i tłoczno 🙁

stay classy...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/09/2008 7:37 pm
Strona 4 / 5 Wstecz Następny
  
Praca