Błąd 503.
Ubolewam nad tym, tym bardziej, że absolutnie nie mogłem nic zaradzić tylko czekać, aż dział techniczny naszego providera usunie problem. Uważam, że taka kilkunastogodzinna przerwa w wyświetlaniu strony to duża strata. Na szczęście tak duża awaria zdarzyła się dopiero pierwszy raz... i oby ostatni. Jeżeli to będzie się powtarzać, będę musiał pomyśleć o zmianie dostawcy hostingu.
zawsze uwielbialam to forum,stalo sie czescia mojego rytualu korzystania z internetu. jak dotad cenilam w nim wolnosc wypowiedzi oraz mozliwosc swobodnego zazartowania lub powiedzenia czegos nie na temat od czasu do czasu.
od pewnego jednak momentu nasze forumowe poczynania sa kontrolowane, a posty kasowane z wiekszm niz dotad zawzieciem.
nie chcialabym oczywiscie nikogo urazic,ale moim zdaniem we wszystkim nalezy zachowac umiar,takze w moderowaniu 🙂
Wow, ja nie śledzę tego tak dokładnie, ale już jestem zbulwersowany.
Rozumiem zamykanie tematów: jak na razie 100% przypadków, na które trafiłem dotyczyły zdublowanych wątków lub po prostu jakichś kompletnych idiotyzmów.
Sam nie natrafiłem na usunięcie postu. Możesz podać więcej szczegółów?
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Nie za bardzo wiem, o co chodzi z kasowaniem - do tej pory wątki jedynie zamykałam, zwłaszcza te, w których ktoś po raz setny pyta, co ma jeść jako weganin czy wegetarianin.
A post o piwie zamknęłam ze względów chyba oczywistych (choć wydaje mi się, że powinnam go raczej skasować).
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
ale jak mam podac przyklad czegos czego juz nie ma,?
chodzilo mi bardziej o zamykanie tematow,w ktorych rozmowa staje sie luzniejsza.do glowy przyszla mi sytuacja kiedy usunieto moj post nie na temat. to bylo z dwa miesiace temu i nie ma az tak wielkiego znaczenia.
[edytowane 18/1/2012 od fasolencja]
Na przykład wskazując, o jaki wątek albo autora chodzi, zwłaszcza że Twój poprzedni post brzmi jak nielekki zarzut. Może trochę za duży jak na jeden przypadek, który nie ma wielkiego znaczenia? Z tego, co mi *świta*, to faktycznie mogłam usunąć jakąś Twoją wypowiedź, kiedy atmosfera w wątku stawała się zbędnie sarkastyczna. Nie mogę go jednak odnaleźć i nie pamiętam, czego dotyczył.
http://www.explosm.net/comics/random/
A post o piwie zamknęłam ze względów chyba oczywistych (choć wydaje mi się, że powinnam go raczej skasować).
Tak po prawdzie, to zamknięcie tego wątku było mocno bez sensu. Było trzeba, albo usunąć, albo pozostawić temat otwarty do dyskusji. A najlepiej, edytować posta autora informacją, że nie sprzedajemy alkoholu za posrednictwem forum, a temat pozostawić otwarty. 😛
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja