No, nie ma... A dzisiaj zniknęły wszystkie komentarze (no chyba, że ja niedowidzę, to pewnie z tych wszystkich niedoborów 😛 )

http://samozdrowie.interia.pl/temat_tygodnia/news?sid=7749519&cid=7749519&cinf=100076989
Tu jest ciekawy komentarz, ale oni tego nie słuchają. Ale faktycznie komentarzy nie przybyło, jest nadal 11.

Komentarz odpowiedni do artukułu. A ilosc nadal nie zmieniona. Wolność wypowiedzi niby mamy. :/ 😡

kolejna zagrywka koncernów mięsnych? 😐 :P:P

Skoro kobietą planującym ciąze i innym ludziom potrzebne jest mięcho niech sobie idą do lasu i zapolują na sarne albo na zająca, niech idą na hale i dopadną jakieś jagnie (w końcu to naturalne ,ze potrzeba nam mięsa więc z pewnością potrafimy upolować zabić i zjeść na surowo 😮

Swoją drogą człowiek jest perfidny, mało ze zabija a przedtem męczy zwierzęta to jeszcze gotuje,smarzy, piecze, suszy, marynuje, soli, pieprzy ich martwe ciała 😮

Zgadzam sie z toba Ambrozja w 100% !!!!!! jedzenie zwierząt naturalne , to i upolowanie i zjedzenie surowego naturalne 😉

ach...będę kiedys perfidną, egoistyczną matką-bo wegetariańską...piękny egoizm z miłości do zwierząt;)

ciekawe, czy oni w ogóle zdają sobie sprawę, co to może oznaczać dla organizmu, który dajmy na to od lat 10 nie je mięsa i nagle z powodu ciązy zaczyna wcinać parówki 😮 😮

Nie mają pojęcia. Tak jak o tym, że nie wezmę do ust mięsa, nawet jeśli mi lekarz każe - bo zwymiotuję.

Skoro kobietą planującym ciąze i innym ludziom potrzebne jest mięcho niech sobie idą do lasu i zapolują na sarne albo na zająca, niech idą na hale i dopadną jakieś jagnie (w końcu to naturalne ,ze potrzeba nam mięsa więc z pewnością potrafimy upolować zabić i zjeść na surowo 😮

Swoją drogą człowiek jest perfidny, mało ze zabija a przedtem męczy zwierzęta to jeszcze gotuje,smarzy, piecze, suszy, marynuje, soli, pieprzy ich martwe ciała 😮

moja babcia powiedziala ze nigdy nie zjadla by miesa, ktore kjiedys by biegalo po podworku albo sama by upolowala ha! kuzyn tak samo, ale jak ida do rzeźnika to nie zal im kasy...

...bez sensu...a najbardziej żal mi młodych matek które słuchają się tych durnych lekarzy, przecież tabletkowe witaminy i minerały są rakotwócze...nienawidze lekarzy!!!

moim osobistym zdaniem to za przeproszeniem jakiś kretyn pisał ten artykuł, który wogóle nie znam się wegetarianizmie!!! przeciez to stek bzdur juz nie jedna praca naukowa powstała na temat tego, że wegetarianizm jest zdrową dietą i o jakim braku witamin tam pisza niech sobie przejdzie na diete kwśniewskiego i zobaczymy kto ma mniej witamin. Ja od kąd przeszłam na wege diete czuje się o wiele lepiej i porawił się wygład mojej skory a w cale nie przechodziłam na wegetarianizm z powodów zdrowotnych. No chyba ze to jest o jakis osobach co tez sie nie znaja na naszej boskiej diecie i myśla ze wegetarianizm to tylko nie jedzenie mięsa nie bacząc na to ze musz zmienic cala swoja dotychczasowa diete. przepraszam ze sie tak rozpisałam ale poprostu szlak mnie trafia jak czytam taki coś.

Sierota, podpisuję się pod Twoim postem!
Odkąd odstawiłam mięso, także poprawiła mi się skóra.
Jestem blada, ale blada byłam od zawsze. Ale zniknęły mi te przeklęte pryszcze, z którymi nie mogłam sobie poradzić, nic mi nie pomagało. Po prostu mięso wpływa źle na nasz organizm!

Odkąd przeszłam na wege też poprawił mi się wygląd skóry, pryszcze (i to w małych ilościach) wyskakują tylko jak zbliża mi się okres. Niedoborów nie odczuwam, idąc ulicą skaczę, wiatr mnie jeszcze nie zdmuchnął, potrafię podnieść ciężkie przedmioty.
Na temat ciąży i wege kiedyś myślałam. Później poczytałam trochę na ten temat i juz wiem że ani ja w ciąży ani moje dziecko nie będziemy jeść mięsa.
Wiele ludzi mi mówiło, że oni nie mordują zwierzątek, robi to za nich ktoś inny.
A przecież mówi się, że jak ktoś coś ukradnie i sprzeda, to osoba, która to kupiła bierze udział w przestępstwie. To czemu nie ma tak z zabijaniem :question:

No właśnie - wszyscy wege mówią to samo, a nikt nie chce im uwierzyć. Ostatnio zaszokowałam wszystkich swoją siłą. Kupowaliśmy biurko - trzebabyło je rozkręcić na 3 częsci i zanieść do samochodu. Ja bez problemów moją część na ramię i pruję do samochodu. A wszyscy przepowiadają mi anemię i rychłą śmierć. 😀 Przynajmniej jak mnie wkurzą takie komentarze to na zawał ze złości nie zejdę.

A co do ciąży to nie zamierzam jeść mięsa ANI w trakcie ciązy ani przed. I chciałabym żeby moje dziecko było wege.

[edytowane 16/8/2006 od Reiha]