Tzn że nie robiłaś żadnych profilaktycznych badań od kilku lat? 😮
Ja przynajmniej raz w roku proszę lekarza ogólnego o ogólne badanie stanu zdrowia, krew, mocz i parę szczegółowych na zawartość chyba mikroelementów, to jedne z najprostszych badań. To wymaga naprawdę niewiele zachodu. Jak dla mnie, w dobie kiedy wielu chorobom, na które narażeni są nie tylko wegetarianie, można zapobiec duuużo wcześniej, przejście się od czasu do czasu do przychodni, nie wydaje się zbyt wielkim kosztem.
Powodzenia!
naaah... mi się wydaje, ze jak ktoś się dobrze czuje i nie zauwazył u siebie niczego niepokojącego to nie ma potrzeby robienia sobie badań co roku (chyba, ze jest sie mimo wszystko niepewnym co do swojego zdrowia, albo chce się utwierdzić w słuszności swojej diety sceptycznie nastawioną rodzinkę).
czy zdrowi, zwykli nie-wege robia sobie badania co roku? nawet przez myśl im to nie przejdzie! ja osobiście nie lubię nakłuwania mnie igłą, a nawet trzema (przy jednym, li i jedynie, badaniu! tzn. to jest taki komplet... ob, żelazo i jeszcze costam... mialam w zeszłym roku - wyszły idealnie 🙂 ), nie to zebym jakos sie bardzo bała, nie, ale tyle mi tej krwi wyssali przy tym badaniu.. tak patrzyłam jak sie ta fiolka (x3) napelnia i myslałam, ze juz nic mi nie zostanie 😉 😛
poza tym, sonia, jesli zdecydujesz się zrobić te badania (jak pare latek nie robiłaś, to chyba warto teraz się jednak przebadać), to nie martw się jesli trochę będziesz miała jakieś niedobory czy coś - przeciez to wszystko można naprawić - jesli pijesz kawę albo herbatę, to odstaw, bo wypłukują minerały.
nie-wege, gdyby tak ich przebadac, tez napewno po częsci mieliby nie-aż-tak-różowe wyniki np. moja kuzynka - ubogo się odzywiała, je duzo miesa i słodyczy na przemian ze stosowaniem głodówek (zeby sie "odchudzić"), mdlała, zlecono jej badania, okazało sie, ze miała poważne niedobory zelaza, witamin z grupy B i cynku (a miesa, je mnóstwo! za to unika warzyw...) - grunt to rozsądna dieta, wege czy wegan, wazne zeby było róznorodnie 🙂
pozdrawiam i powodzenia c:
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
Gdyby nie ciążą to bym wcale nie zrobiła sobie żadnych badań, a jestem wege od około 20 lat... Zawsze uważałam te dietę za coś zupełnie normalnego i nigdy nie wątpiłam w to, że mi naprawdę służy... Nasze myśli to prawdziwa potęga 😉 Wiem, że nie odpowiedziałam na Twoje pytanie Sonia, ale to tak w nawiązaniu do wypowiedzi SoulSisty 😉
Wiem, że to mogło zabrzmieć jak zrzędzenie, o badaniach co roku, itd, ale świetne samopoczucie to nie zawsze gwarancja zdrowia, niestety. Myślę, że jeśli ktoś nie przeżył sam poważnej choroby jak grom z jasnego nieba, której można było z palcem w .. zapobiec kilka lat wcześniej, to nie wie o czym mówię. Ale wcale nie marudzę, i cieszę się ogromnie, że tak dobrze się czujecie 🙂
Pozdrawiam ciepło,
Soul
Od 6 lat nie jem mięsa, od około roku nie pije mleka (poza sojowym) i nigdy nie robiłem badań kontrolnych bo po co jak znam swój organizm i wiem kiedy jest coś nie tak.. Oddaje krew i myślę, że jak było by coś nie wporządku to by mnie poinformowali więc nawet nie mam potrzeby robić takowych badań, a krew oddaje dla innych a nie dla diagnozy 🙂
hehe brawo Krusto:) oby więcej takich gości było!!
też sie ogólnie czuje dobrze, badania robiłam ostatnio w lipcu-krew, mocz, cukier. Wszystko w normie. Jakoś teraz brak mi motywacji, chociaż czasami mam wrażenie że mam krwiaka mózgu (tfu, tfu) bo mnie cały czas prawie głowa boli i jestem cały czas senna:( jakie na to trzeba zrobić badania?? i czy są darmowe;)
hide and seek
Ja tam w sumie to wielkiego stazu wege nie mam (bo teraz niedługo w lutym dwa latka styknie) i byłam na badaniach krwi tylko raz (i to po raz pierwszy w życiu:P),wcale bym nie poszła ,ale moja mama się uparła,a poza tym to moja lekarka jest beznadziejna,typowy doktorek,który nie ma pojęcia,co to wege,ze średniowecznymi pogladami ,że żelazo znajde tylko w miesie...no i zrobiłam to badanie i wyszło idealnie...mama coś tam mi gada,ze będę robiła je co roku...ale przeciez jak czuję się dobrze to po co mi one,nienawidzę nakłuwania mnie!!! i w ogólne szlajać się po lekarzach - ide jak już naprawde muszę...
Staram się robić badania co roku, przynajmniej morfologię; profilaktycznie. Nie uważam, żeby to była przesada 😮 Poza morfologią warto zbadać poziom żelaza i innych pierwiatków też, cukier no i mocz. Poziom B12 też by się przydał, ale jeszcze nie robiłam.
Aha, jesli dobrze się czujesz, lekarz wcale nie musi i może nie dać ci skierowania na badania.
Myślę, że takie ściemnianie nie jest zbyt dobre ponieważ jeżeli lekarz podchodzi do wegetarianizmu sceptycznie to tylko utrwali się, w tym przekonaniu, że to właśnie nasz sposób odżywiania się stoi za złym samopoczuciem bądź innymi chorobami które akurat ściemniamy.. Tak więc sami sobie szkodzimy tym.. Do lekarza chodze ale tylko po zwolnienia i to po bardziej hard corowych weekendach, i nie mówie mu, że jestem chory czy coś mi tam dolega tylko mówie poprostu, że zabalowałem i chce zwolnienie 🙂 Niekturzy lekarze są w porządku..
Och Evilku kamień z serca 🙂 ... a matura tuż tuż 😛
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja