[url] http://www.rckik-warszawa.com.pl/uslugi.html [/url] tu jest przykładowy cennik; badania powinny być 2, a przynajmniej dawniej tak się robiło - dla pewności

Dziękuję Lily 🙂

I po co mówić o wegetarianizmie? Każdy człowiek ma prawo domagać się od swojego rodzinnego lekarza skierowania na ogólne badania krwi przynajmniej raz w roku. A każdy lekarz bez pytania i łaski powinien je dać. Wiem, bo pytałam niedawno znajomego lekarza.

Moglibyście podać co dokładnie powinno się badać przy byciu wege? Bo wybieram się na badania krwi, a chcę wiedzieć czy wszystko u mnie ok 😉 Wiem, że żelazo i hemoglobina to podstawa, ale czytałam też o cynku itp. I warto mówić lekarzom, że jest się wege? Bo we wtorek chcę oddać krew i nie wiem czy jak powiem lekarzowi, że jestem wege to czy mnie nie odeśle do domu...

Nie mów, że jesteś wege. To nic nie zmienia. I nie ma powodu, by jakoś się szczególnie badać ze względu na wegetarianizm. Jeśli morfologia jest OK, to na pewno nie ma niedoborów żelaza czy B12, chociaż to oczywiście można dodatkowo sprawdzać, jeśli Cię to martwi. Co do cynku to jeśli jesz kasze, pestki i orzechy, też nie musisz się martwić.

...no właśnie..co mówicie lekarzowi przy wizycie z powodu rożnych dolegliwości ?
tzn, czy przyznajecie sie do wegetarianizmu ?

pytam bo jeszcze nie miałam takiej sytuacji ale boje sie ze lekarz który wie...
[b]przestanie szukać prawdziwej przyczyny a zwali na wegetarianizm... [/b]
tego sie boje , bo ogólnie nie wstydzę sie tego ...reakcje ludzi mnie śmieszą lub ciekawią i niemam z tym problemu.
Boje się tylko fałszywej diagnozy jeśli będę chora.

A na badanie krwi idę w rocznice mojego wegetarianizmu 😀

...no właśnie..co mówicie lekarzowi przy wizycie z powodu rożnych dolegliwości ?
tzn, czy przyznajecie sie do wegetarianizmu ?

Ja lekaarce mówiłem, że zacząłem się zdrowo odżywiać itp, ale zakończyłem zdanie słowem wegetarianizm. Przyjeła to bez problemu. Dostałem morfologie, ale później nie zrealizowałem bo miałem opór przed igłą. Nie przejmujcie się tym. To głupi strach :D. Niedawno poszedłem sobie "prywatnie" - po prostu wykupiłem badania i tyle. Lepiej iść jednak do lekarza bo może coś doradzi (oczywiście normalny, a nie "palący na stosie" wegetarian :P).
Powodzenia.

Jutro idę oddać krew (pierwszy raz), przy okazji zrobią mi morfologię i zobaczymy jak będzie:)
Pierwsza morfologia od czasu przejścia na wege....w sumie chyba pierwsza morfologia jaką pamiętam:)

No i jest 🙂
Żelazo super bo 14,5...
Ale za to mam nadciśnienie :((
190/100
Już zaopatrzyłam się w sok aroniowy domowej roboty od babci:)

[quote I nie ma powodu, by jakoś się szczególnie badać ze względu na wegetarianizm. Jeśli morfologia jest OK, to na pewno nie ma niedoborów żelaza czy B12,.

Nie moge sie zgodzic. Na wlasnym przykladzie przekonalam sie jak falszywe pojecie o stanie niedoborów daje sama morfologia

Obydwie morfologie mialam w normie -jedna na poczatku grudnia, w tym czasie nekaly mnie zajady, druga idealna morfologfia pod koniec lutego - a z badania pod koniec lutego dowiedzialam sie ze mam ogromny niedobór B12 (trwajacy zapewna od dawna, choc niczego nie podejrzewalam) Zelazo wyszlo w normie , ale nie wiem czy w trakcie zajadow tez takie bylo, czy to tylko braki witamin B -
braki B12 powoduja ze nie przyswaja sie B1

[edytowane 17/3/2010 przez an]

Ale sam wegetarianizm nie jest wskazaniem do badań 😉

Ale sam wegetarianizm nie jest wskazaniem do badań 😉

odnosilam sie glównie do kwestii polegania tylko na morfologii, ale skoro podjelas kwestie badania ze wzgledu na wege, to
coraz bardziej mysle ze warto a wrecz dobrze by bylo zeby jednak wegetarianie zwlaszcza po kilku latach robili sobie badania - bo kazdy ma inna diete, i nie mozna generalizowac. ja nie jestem weganka i bylam spokojna o to ze jakies tam ilosci B12 z jajek i sera zóltego od czasu do czasu sobie zapewniam. Tylko monitorowanie stanu witamin (takze wit D) czy zelaza moze pomóc w utwierdzeniu sie czy nasza dieta zapewnia wszystkie skladniki.
(oczywiecie ze i na miesnej diecie jesli ktos unika pewnych rzeczy, moze sie doprowadzic do niedoborów, ale na diecie wege o te niedobory latwiej jak zyje sie w takim zabieganym swiecie)

No cóż, podważasz sens diety wegetariańskiej i sugerujesz, jakoby szkodziła ona zdrowiu 😉 Myślę, że każdy powinien dbać o dietę, bez względu na to, czy je zwierzęta, czy nie. Wegetarianie są statystycznie zdrowsi przecież, więc nie sądzę, żeby musieli się obawiać o swój stan ze względu na wegetarianizm. Chyba że coś komuś dolega naprawdę. Ty zrobiłaś badania poziomu wapnia itp., ale przecież ktoś, kto nie jest wege i nie robi takich badań, bo nie widzi potrzeby, też może mieć niedobory i nie zdawać sobie z tego sprawy.

No cóż, podważasz sens diety wegetariańskiej i sugerujesz, jakoby szkodziła ona zdrowiu 😉 Myślę, że każdy powinien dbać o dietę, bez względu na to, czy je zwierzęta, czy nie. Wegetarianie są statystycznie zdrowsi przecież, więc nie sądzę, żeby musieli się obawiać o swój stan ze względu na wegetarianizm. Chyba że coś komuś dolega naprawdę. Ty zrobiłaś badania poziomu wapnia itp., ale przecież ktoś, kto nie jest wege i nie robi takich badań, bo nie widzi potrzeby, też może mieć niedobory i nie zdawać sobie z tego sprawy.

ja podwazam sens diety wegetarianskiej?? a co to w ogole znaczy?
Jestem caly czas wege, ale mam swiadomosc tego ze sa wegetarianie ktorzy podchodza do kwestii badan czy suplementacji B12 jak lekkoduchy (nie maja wiedzy i nie chca poznac faktów), a jak sie okazuje ze maja problemy ze zdrowiem to rezygnuja z wegetarianizmu bo uwazaja ze na tej diecie nie da sie zapewnic wszystkich skladników (osobiscie znalam 2 takie osoby, a o wielu innych slyszalam i czytalam) Dlatego tez uwazam ze znacznie lepiej jest profilaktycznie kontrolowac badaniami czy nasza dieta zapewnia te bardzo wazne skladniki odzywcze ktorych niedoborów czesto nie da sie sprawdzic robiac tylko morfologié

i dodam jeszcze , ze nie zamierzalam robic badania b12 - przez mysl mi nie przeszlo ze moge miec jej niedobor (bo w badaniach 5 lat wczesniej byla w normie)
gdyby nie czujny lekarz, to dzis nie wiedzialabym ze mam tak niski jej poziom

[edytowane 17/3/2010 przez an]

A może an chodziło o to że przechodząc na wege nie zawsze mamy kompletną wiedzę na temat odżywiania i na temat tego jak skomponować swoją dietę. W tym okresie może warto zrobić badanie żeby sprawdzić czy rozsądnie sobie poukładaliśmy posiłki 🙂 A swoją drogą mięsożercy też powinni robić raz na jakiś czas badania ale mało kto o tym pamięta 🙂
Chyba większośc nie przepada ze chodzeniem do lekarza 😀