poproszę o jakiekolwiek informacje o tej firmie. wyróżnia się pod wieloma wzgledami ale tak naprawde nic o niej nie wiemy...

Wyróżnia się przede wszystkim cenami 😉 I aptecznym pochodzeniem..
Tak poważnie to niestety sama nie wiem niestety nic o tej firmie.

testuja na zwierzetach

chyba wszystkie firmy bardziej znane jak i mniej ktore nie maja zadnych nalepek dla wegetarian sa testowane na zwierzetach, najlepiej robnic kosmetyki wlasnej roboty,

http://www.wegetarianie.pl/mod-CMpro-listpages-subid-5.html tu oraz google.

[edytowane 25/5/2006 od Wege-Aneta]

jak ie robi cien do oczu i zel do kapieli? "chyba wszystkie firmy bardziej znane jak i mniej ktore nie maja zadnych nalepek dla wegetarian sa testowane na zwierzetach" - nieprawda! np. nivea nie ma takich znaczkow. To wlasnie m.in. te firmy ktore maja znaczki testuja np. (soraya, daxcosmetics), lae nie wszystko oni testuja oczywiscie (soraya i dax).

nie uzywam cieni do oczu ani inncyh tego typu kosmetykow. Ew. jakies maseczki odswiezajace skore, ktore sama robię. Szampon caly czas testuję. Nie mogę dobrać do swoich wlosow, za malo jest propozycji na stronie.. ale cos sie wymysli..

moze i nie wszystkie sa testowane ale wiekszosc.

No, niestety wiekszosc 🙁 powinny byc nalepki "testowane na zwierzetach"...tak by bylo ok. bo np. moja kolezanka mowi: jak to testowane, takich okropnych rzeczy juz sie nie robi!!!" Owszem, robi się... ja tez cieni nie uzywam (troche mala jestem) i nie mam zamiaru uzywac tylko tak sie pytam... A zel do kapieli? bo fajnie by bylo sobie samemu zrobic 🙂

jak sie robi cienie.... są naturalne substancje. masz np.żółty pyłek kwiatów 😀 ale serio to np.suszone sproszkowane algi(jak to sie nazywa?) jak malutko sie nałoży to jest zielony cień(niby zielony teraz modny 😀 ) a tak na serio-paliłam ognisko w zeszłym roku i potem po kamieniach malowałam nadpalonymi drewienkami i tak patrze na swoje palce... węgiel drzewny. wygladał jak grafitowy cień z brokatem drobniutkim. na serio akurat to wygladało super. a reszta to tak tylko żartuję 😀
w sumie uzyskałam z czegoś czerwony proszek ale j7uż nie pamietam z czego 🙁 może sko z jagód jak z czymś wymieszać to wyjdzie lawendowy kolorek ale nie wiem z czym to mieszać. nigdy sama nie robiłam.... nawet długo nie używałam. akurat w tym tygodniu sobie kupiłam zestawik...

z tego co zauwazylem to kosmetyki strasznie niszcza kobiety, spojrzec na takie dresiary co sie maluja od 13 r zycia plus solarki to wygladaja o 10lat starzej od rowiesniczek potem

Daję link do strony na której jest lista kosmetyków testowanych i nietestowanych na zwierzętach.: http://www.uszata.com/eksplorer/prawa/testy_na_zwierz.html . A tak pozatym to polecam film "Legalna Blondynka 2" który ma wiele wspólnego z testami na zwierzetach 😉

fajna stronka, ale ta lista troche dziwna bo przeciez oczywiste jest ze np eris testuje! i kolastyna...i pollena chyba też...Nie wiem, ja tam ostatnio kosmetyki tylko z ok! kupuję...(wcale nie takie drogie)

dla mnie vichy jest firma której nigdy nie kupię,a to z trzech względów:
*wspierają gospodarkę izraelską (w stopniu małym ale zawsze),czym zwiększają okupację terenów palestyńskich,zaostrzają blokadę strefy gazy itp.
*testują na zwierzętach.
*mają ceny z kosmosu.

... dla mnie to wystarczające powody żeby omijać produkty tej firmy z daleka.
pzdr.

Wyróżnia się przede wszystkim cenami 😉 I aptecznym pochodzeniem..

Vichy nie jest pochodzenia aptecznego- pytałam się konsultantek w Super pfarm

vichy jest do niczego 😡 ja tam wole La Roche Posay lub Avene. Nie mam wyjścia, muszę używać aptecznych, a te dwie firmy bynajmniej mi pomagają. I z tego co wiem są nietestowane. (wiem, ze LRP nalezy do Loreala, ale samo LRP nietestuje)