wiesz, tylko to nie jest zadna agresja....tylko sposób, który bardziej potrafi przemóic do ludzi.....i nei wydaje mi sie by to nic nie dawało..... nawet jesli 2 osoby zmienia swój styl zycia, poglady po marszu..to bedize sukces, a ludzie którzy biora w tym udział spotkaja sie, by zrobic następne akcje, byc moze takie, które wpłyna na wieksza liczbę istotek...
pozdr i do zobaczenia na marszu

wiesz, tylko to nie jest zadna agresja....tylko sposób, który bardziej potrafi przemóic do ludzi.....i nei wydaje mi sie by to nic nie dawało..... nawet jesli 2 osoby zmienia swój styl zycia, poglady po marszu..to bedize sukces,
pozdr i do zobaczenia na marszu

Szczerze to nie wierze w te 2 osoby zmieniajace swoj zycia po marszu 🙂

Zmiana stylu zycia wynika z wewnetrznej potrzeby i wyrobienia sobie pewnej wrazliwosci i swiadomosci tego co sie dzieje. I o ile manifestacja moze wywolac gwaltowne emocje i poczucie winny to wielkiej zmiany nie dokona.

Oczywiscie mozna sie spotkac i przedstawic swoje poglady i to jest fajne i wartosciowe, ale tylko dzialania dlugofalowe i codzienne zmieniaja swiat, wiec w moim odczuciu lepiej pracowac w swoim codziennym srodowisku nad zmiana swiadomosci ludzi.

Nawet wywolanie u kogos ograniczenia jedzenia miesa robi roznice, im mniej ludzie wydaja na odzwierzece produkty tym slabszy jest przemysl miesny.

To ma dla mnie wiecej sensu 🙂

i jak wam wyszło? ile was było i czy były jakieś media?

Nie było zbyt dużo ludzi niestety (nie więcej niż 40 osób), ale marsz objął spory obszar. Rozdaliśmy dużo ulotek, jedni ludzie reagowali krytycznie (a wręcz wulgarnie), a inni popierali. Jedna osoba dołączyła się w trakcie. Poznałam braada i lucylu (fajnie!) i kilka innych osób. Siwcię i Alispo znam od poprzedniej manifestacji i fajnie było spotkać się ponownie. Zaangażowanego zainteresowania było bardzo mało. Ale myślę, że gdy ludzie poczytają ulotki, to refleksja przyjdzie sama.
A 12 maja koncert w Madnessie!!!!!!

[edytowane 21/4/2007 od kamma]

Jeden żulik krzyczal"wolowina zabroniona" 🙂
siwcia-czy mozesz dac dokladne i nfont.koncertu albo np.ulotke w wersji netowej?To porozglaszam:)
Ludziska -niedlugo tez Tydzien Vege,wiec musimy polaczyc pieknie sily:)ale to najlepiej pozakladamy nowe tematy-na temat koncertu(jesli jeszcze nie ma) i Tygodnia.Pozdr:)

Ogromne dzięki dla wszystkich, którzy wzięzli udział w sobotnim Marszu!!! Dziewczyny zdały już sporą relacją odnośnie całej akcji więc nie będę tu już nic dodawać.
Jeśli są osoby, które robiły jakieś fotki w trakcie akcji to bardzo proszę o przesłanie ich na mój adres mailowy: kpa2002@wp.pl
Aha, co do koncertu to podaj mi Alu swój adres mailowy to wyślę Ci plakat, jest info podane na WSA odnośnie kocertu są też linki do stron na których zrobiłam promo. Ale to już podam w temacie dot koncertu. A tydzień wege już tuż tuż więc trzeba wziąść się już do roboty:)
Pozdrawiam ciepło i z góry wielkie dzięki!!
Siwa:)

Powstała już osobna strona dla Marszu, niebawem zostanie zaktualizowana:)

http://marszdlazwierzat.webd.pl/marsznews2007.html

Potrzebna bedzie pomoc przy zmianie graficznej strony:)

[edytowane 24/4/2007 od siwcia]

Ja również dziękuję wszystkim tym fajnym ludziom którzy wczoraj byli obecni i mam nadzieję że spotkamy się w tym samym składzie za rok-a może nawet trochę nas przybędzie A co do agresji o której ktoś tu na forum wspomniał , to trochę się wzburzyłam -tp jak to my jesteśmy agresywni czy rzeżnicy w gumowych fartuchach podrzynający przerażone , bezbronne i nic nikomu niewinne istoty Jeśli kom€s się nie chce brać udziału ew takich akcjach to jego sprawa Ale po co krytykować innych i nazywać ich agresywnymi Nasza agresja to jest pryszcz w porównaniu z tym co się dzieje w rzeżniach

Ja również dziękuję wszystkim tym fajnym ludziom którzy wczoraj byli obecni i mam nadzieję że spotkamy się w tym samym składzie za rok-a może nawet trochę nas przybędzie A co do agresji o której ktoś tu na forum wspomniał , to trochę się wzburzyłam -tp jak to my jesteśmy agresywni czy rzeżnicy w gumowych fartuchach podrzynający przerażone , bezbronne i nic nikomu niewinne istoty Jeśli kom€s się nie chce brać udziału ew takich akcjach to jego sprawa Ale po co krytykować innych i nazywać ich agresywnymi Nasza agresja to jest pryszcz w porównaniu z tym co się dzieje w rzeżniach

nic dodać nic ująć.....Visiel przemysl najpierw co piszesz....osobiscie znam osoby, aż 2 które zmieniły sój styl zycia po tego typie akcji, do tego dołaczy sie garstka osób którezmieniły coś po przecyztaniu ksiazek, artykułów....jeśli akzda z tych osób która przeszła na wege robi to samo, i za jej sprawa jakby nei były inni l;udzie też sie zdecyduja i przekazuja to dalej....to pomyśl tylko.....niby niewiele osób,ale ile zwierząt jest ocalonych....a machina sie rozkreca.....
Visiel , wiecej optymizmu i wiary:)

a tak wogóle to bardzo sie cieszę, że poznałam wspaniałych ludzi:))), do zobaczenia na koncercie:), myśle ze jednak bede...

Media jak zwykle się nie spisały.W głównym wydaniu wiadomości dolnośląskich wolały pokazać parę osób z UPR-u rozdających przechodniom swoje ulotki propagandowe aniżeli ważniejszą i większą antyrzeznicką manifestację 😡

nastepna z visiel-nie visiel tylko visel.
zmienily na jak dlugo??pogadamy za np.kilka mies. 😉

.....wiesz....VISEL.....zmierzły jesteś:), to nei moja wina ze taką ksywę masz....
co do tekstu "pogadamy za kilka mies" to te osóbki są juz lata wege....i eni sadze ze przejdą na trupy.....

a swistak siedzi i zawija sreberka.

powiem ci cos,tylko nie placz ze takie nieszczescie sie stalo:).kilka lat temu znalem konkretna ekipe wegetarian straight edge.krecili sie w miescie jak malo kto.robili pogadanki,rozdawali jedzenie na ulicy,pikiety,manifestacje,radykalne akcje tez nie byly im obce-wojownicy jednym slowem.minelo troche czasu i......z 10 osob zostaly.....2(ja i olivier).powiedziec ci co dzeje sie zreszta??prosze bardzo:
jedza miesa,pija,cpaja,kreca biznesy(2 z nich otworzylo razem sklep z butami.....maja w swojej ofercie ze skor weza).jednemu z nich niedawno mordke obilem.

Visel pewnie, że część z dawnych aktywistów proanimalistycznych wraca do jedzenia mięsa, zmienia się ich światopogląd o 360 stopni, tylko gdzie jest tego przyczyna? Nie możemy pozostawać bierni, trzeba coś robić, a działania tego typu jak demo, manify, koncerty,kampanie edu-info są potrzebne, w jaki sposób mamy zmienić mentalność ludzi jeśli nie tak?

nie wiem gdzie jest przyczyna,nie chce nawet sie zastanawiac.
nigy nie twierdzilem,ze trzeba byc biernym i nic nie robic tylko ze niektore akcje sa malo przekonujace.a tu jakas malolatka,ktora 1 raz w zyciu byla na marszu mowi mi jak jest w/g jej marzen:)
zreszta co tu duzo pisac-sama widzisz jak jest na forum-ciagle mowi sie np.o mleku o skorzanych butach itd i co??gowno.
zauwaz,temat o sadzeniu lasu-przeszedl bez echa ,za to podpuszczka w serach......