Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Traktowanie bojowników  

Strona 2 / 2 Wstecz
  RSS

Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
23/07/2007 12:35 am  

Wiec czemu nie zrobisz tego samego w przypadku zwierzaka ze sklepu jesli mu naprawde zle, tylko go kupisz?


OdpowiedzCytat
FilthyFury
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 41
23/07/2007 12:46 am  

Bo nikt nie wystawi w sklepie zwierzaka bez papierów. Tak jak pisałam wcześniej, na te z zoologów nie ma paragrafu. I tu jest właśnie pole do popisu, żeby to zmienić...

Granice mojego języka oznaczają granice mojego świata. / Wittgenstein


OdpowiedzCytat
Patrice
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 194
23/07/2007 1:38 am  

Tak samo ma się sprawa z nielegalnym przemytem kości słoniowej, niektórych futer itd.
Nie wiem czy ktoś z was kojarzy postać Joy Adamson i Georga Adamsona (na podstawie książki Joy została nakręcona ,,Elza z Afrykańskiego buszu") opiekowali się oni lwami, część z nich oswajali a część wypuszczali na wolność by nie dopuścić do tego aby one uzupełniły szeregi zoo a także walczyli z kłusownikami. Pisze o tym ponieważ pojawiła się wzmianka o poświeceniu, i przypomniało mi się że oni oboje zginęli z rąk kłusowników przed którymi bronili swoje zwierzęta. Nie każe odrazu się komuś tak poświęcać ale jest to bardzo piękne że ludzie potrafią tyle dać by poprawiać warunki życie zwierząt.


OdpowiedzCytat
Ridareta
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 137
23/07/2007 4:04 pm  

Wracając do tematu bojowników - trzymanie ich w tych małych pojemniczkach jest okrutne i niepotrzebne - są to agresywne ryby, ale tylko wobec innych samców własnego gatunku. Właściciele sklepów zoologicznych mogliby po prostu wpuścić po jednym do akwariów z innymi rybami - niestety bardzo niewielu tak robi. Istnieje też przesąd, że bojowniki lepiej się chowają w małych akwariach, jak to przesąd - nieprawdziwy. Kupiłam kiedyś takiego "oklapniętego" bojownika z kubeczka i po paru dniach w akwarium (prawie 400 litrów) był jak nowy. I nigdy nie wchodził w konflikty z innymi rybami, nawet mniejszymi od siebie.


OdpowiedzCytat
Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
23/07/2007 4:09 pm  

Coz, a ja widzialam jakies 15 bojownikow zafoliowanych w malych torebeczkach z woda.


OdpowiedzCytat
Fatty
weteran forum
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 2286
23/07/2007 10:42 pm  

Ja po prostu nie kupuję i już nie kupię zwierza w sklepie zoologicznym. Hodowca lub po prostu ktoś któremu dane zwierze się rozmnożyły jest znacznie pewniejszym źródłem- jakiś akwarysta mi kiedyś wspominał,że "kubeczkowe" warunki u niektórych bojowników odbijają się tak,że nie da się ich połączyć z żadnymi rybami(nawet samicami tego samego gatunku), są zbyt agresywne.
A teraz szczurzo: swoje szczury wzięłam od osoby która przygarnęła szczurzycę nieświadoma,że ta jest w ciąży. Dzięki temu,że szczurzęta narodziły się u osoby prywatnej otrzymałam szczurasy wychuchane,zadbane,wesolutkie i oswojone do granic możliwości... 😉 Szczury sklepowe często są chore,zaniedbane. zdziczałe, a przez nierozdzielanie zwierząt płciami, łatwo zakupić ciężarną samicę. Ogólnie,jeżeli chce ktoś sobie sprawić szczury to polecam gnać nie do sklepu a na szczurze forum - ZAWSZE jest do oddania mnóstwo szczurów w różnym wieku. Lepiej przygarnąć ogona w potrzebie, niż napędzać popyt na nieszczęsne sklepowe szczurzyska.

Białowieska się Puszcza.


OdpowiedzCytat
marcyha
początkujący
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 17
24/07/2007 5:36 pm  

A jesli bedac np. na wycieczce w Wietnamie czy nie wiem gdzie tam, zobaczysz na targu zabiedzonego zolwia lub inne zwierze, a wiesz ze zostalo nielegalnie zchwytane, to go kupujesz? W ten sposob pan klusownik sobie zarobi na twoim wspolczuciu i dalej bedzie to robil bo to oplacalne. U nas na targach jest nie lepiej

Nie trzeba szukac w Wietnamie - wystarczy pierwsza z brzegu pseudohodowla pseudorasowych psow - kupowanie psow czy kotow bez rodowodu zawsze nakreca "produkcje". Niestety nikomu nie zalezy na egzekwowaniu prawa w tym przypadku, a ludzie litujac sie nad wystawionymi w kartoniku szczeniakami nieswiadomie przyczyniaja sie do pogarszania sytuacji. Wedlug mnie jedynym sensownym zrodlem psow jest schronisko 😎


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 2 Wstecz
  
Praca