Jak to z "nia" jest? Bo jak zdazylam zauwazyc rozne macie opinie na jej temat :hallucine: zdrowa czy nie zdrowa?

Podobno najlepsza (najzdrowsza) jest czerwona.
Kiedyś piłam zieloną herbatę codziennie rano na czczo. Daje niezłego kopa, ale jest okropnie moczopędna, więc tak naprawdę wywala wodę z organizmu. Przestałam. Zamiast tego co rano zaparzam sobie dzbanek herbaty miętowej (z własnej mięty) lub owocowej i piję po trochę. Czuję się bardziej napojona.

Herbatra czerwona ma tę właściwoś, że odchudza. Zielona chyba nie, ale cośtam wypłukuje z organizmu. Piję zielona codziennie, bardzo mi smakuje i jest zdrowa. Także nie widzię przeszkód.

piję wsz rodzaje herbat....a zielona i czerwona to mój nałóg, i muszę przyznać, zę gdy nie zdąże rano wypić chocby jedengo kubka to chodzę jak we snie:).....jedynie zwyklej czarnej nie pijam, no i grey, białej.....

a ostatnio odkryłam przepyszną z liptona: czerwona z płatkami nagietka i suszonymi daktylami...mhhh..polecam

Zielona sprzyja lepszej przemianie materi. I tak jak pisała Kamma- leci sie po niej często do toalety. Jednak ja piję ją czesto na zmiane z rumiankiem, czerwoną i metą. Sądzę, ze nie ma sie co bać zielonej herbaty, byleby nie4 przesadzać z nia, bo jak większośc herbat wypłukuje wode z organizmu.

Lipton...jest marką firmy Unilever która testuje swoje produkty (np kosmetyki) na zwierzętach. Ale nie zarzucam nikomu niczego, tylko tak w woli ścisłości (:

czytalam ostatnio ze obniza cisnienie to zielone cudo

zależy co rozumiesz przez 'zdrowa' ;]

na pewno ma wiecej pozytywnych korzyści od czarnej (chociaż przekonania nie mam)

mnie taka mocna zielona herbata podudza lepiej niż kawa - i może to tylko moje odczucie, ale mam po niej uczucie dużej sytości

Jeszcze spośród zalet zielonej herbaty, zapobiega grypie.
Ale nie powinno się pić więcej niż jedną dziennie, przez wzgląd na nerki i wspomnianą już moczopędność.

Lipton...jest marką firmy Unilever która testuje swoje produkty (np kosmetyki) na zwierzętach. Ale nie zarzucam nikomu niczego, tylko tak w woli ścisłości (:

Aaa!!Dopiero przeczytałam..... Mam szczęście, że coś mi podpowiadało,żeby nie pić Liptona....

ja też lubię zieloną - tylko nie wiem czemu ona u mnie powoduje kołatanie serca 🙁 (mam niskie ciśnienie i leczyłam się również na niedoczynność tarczycy)
słyszałam że picie zielonej herbaty wpływa na ciśnienie - ale dokładnie nie wiem jak to z nią jest tzn. słabo parzona chyba podwyższa a długo parzona obniża ciśnienie - czy na odwrót - nie pamiętam - może jest ktoś na forum kto wie???

Przyłączam się do grona pijących zieloną herbatę. Bardzo lubię i piję jej dość dużo. Co do Liptona, nie wiedziałem, że testują swoje produkty na zwierzaczkach. Już na pewno nie wezmę do ust herbaty tej firmy.

ja też popijam ze smakiem codziennie , teraz mam taka z cytrynką pycha , ktoś mówił o mięcie ją też lubię i często piję , ogółem kocham ziółka za to do czarnej mam wstręt i zaprzestałam picia 🙂

Wypijam zieloną herbatę przynajmniej raz dziennie w swoim kubku z czerwonym tulipanem. Zalewam ja wrzącą wodą chociaż podobno powinno się ją parzyć w temperaturze 70 stopni.
Kiedys piłem dużo kawy kapucino ale ze względu na kofeinę i zawarty w niej cukier zrezygnowałem. 😎

Stanio, zieloną zaparza się w 95st i tylko przez 3 minuty bo potem jest gorzka.
A moją ulubioną jest zielona z mandarynką i pomarańczą Liptona właśnie, no cóż 😎

[edytowane 5/1/2009 od Loviisa-chan]