ja jajek z reguły nie jadam, chyba ze w ciastach, lub jako taki dodatek scalający/ściągający, czy jakoś tak. natomiast majonez lubię, ale też go za często nie jem. możeci mnie nakierować: w zasadzie nie je jajek, ale jem sery, nie piję mleka, ale jem jogurt(pitny, bo tam nie jest dodawana żelatyna wieprzowa), jem owoce i warzywa, gotowane warzywne potrawy, czyli,ze jaki rodzaj wegetarianizmu reprezentuję?
tak się ostatnio zaczełam zastanawiać, bo jednoznacznie nie potrafię okreslic, do jakiej grupy należę....
pat;)
Majonez sojowy
* 100g serka sojowego TOFU
* olej
* sól, pieprz, sok z cytryny
* musztarda,
* mleko sojowe
Serek zmiksować z dodatkiem oleju, przypraw, musztardy i soku z cytryny do smaku. Miksować, aż masa będzie aksamitna. Jeżeli jest zbyt gęsta, można dolać odrobinę mleka sojowego. Podawać do sałatek. Przechowywać w lodówce nie dłużej niż 2-3 dni.
[url] http://www.polgrunt.pl/index.php?Dz=10&idg=10 [/url] majonez sojowy
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Ja nie przepadam za majonezami, czasem jak mama zrobi jajka faszerowane, to na te jajka majonez daje, są nawet dobre, ale majonez mi trochę smak psuje, bo jakiś taki za ostry i nie lubie go też w sałatkach, ogólnie dla mnie jest smakopsujący. A czy takie zarodki(nie wiem czy dobrze napisałam?) jajek to jeśli się rozbije to są widoczne?? Bo ostatnio jak rozbijałam jajka to takie coś białego pływało, wyciągałam to, bo nie wiedziałam co to jest. Te jajka co jem to są od prywatnej osoby, czyli to chyba dobrze, prawda?
majonez roslinny jest przepyszny!
100 razy lepszy niz zwykly
No ja muszę go spróbować. Tak sobie umyślilem że najpierw kupię a potem spróbuje takiego domowej roboty (przepisów jest full w necie m.in na puszce).
Manojez/Majezon:P tradycyjny jest za ciężki i kaloryczny, ale smaczny (mam na myśli swój domowej roboty - kupne niekiedy mają dziwny smak, zapach(helmans), konsystencje, np. smalcu...ble).
Dobrym sposobem jest używanie do sałatek pół na pół majezonu i jogurtu naturalnego.
[b]carolinee [/b], to 'coś białego' w jajku to były chalazy - sznureczki białka, służące do utrzymywania żółtka w jednej pozycji. Ewentualnie, myłaś jajka w zbyt gorącej wodzie i cześć białka się ścięła 😉 Zarodek, widoczny jest jako malutka czerwona tarczka, przyklejona do żółtka.
Ocet domowej roboty a jak zrobić bo nie mam pojęcia ?
To jaki mam kupić do przetworów by był wege?
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
Jesli masz trochę cierpliwości, to tu jest przepis:
[b] OCET JABŁKOWY[/b]
Wykroić z jabłek (mogą to być tzw. spady) części nadpsute i robaczywe.
Zetrzeć jabłka na tarce razem z gniazdami nasiennymi (można wykorzystać
skórki z obranych jabłek i gniazda nasienne).
Włożyć miazgę do słoja i zalać przegotowaną letnią wodą w ilości [b] 1 litr wody
na 0,8 kg jabłek[/b]; na każdy litr wody dodać [b] 100 g miodu (lub cukru)[/b], a dla
przyspieszenia fermentacji wrzucić do słoja [b] 10 g drożdży piekarskich[/b].
Zawiązać słój płótnem, postawić w ciepłym ciemnym miejscu, 2-3 razy dziennie
mieszać zawartość drewnianą łyżką.
Po 10 dniach ocet odcedzić przez płótno i przelać z powrotem do słoja w celu
kontynuowania fermentacji.
Po 40-60 dniach fermentacja ustaje, a płyn klaruje się.
Ocet należy wtedy przefiltrować, przelać do butelek i szczelnie zamknąć.
Przechowywać w chłodnym miejscu.
Nie mam tyle czasu niestety ,a ocet jabłkowy kosztuje coś ponad 7 zł za buteleczkę to jakiego mam używać do marynat i przetworów typu ogórki?
coś ktoś pisał o kwasku cytrynowym jako zamienniku czy to prawda?
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
nie będę robiła ogórków tylko kabaczki w marynacie z jabłkami i pomidory, botwinkę więc jakiego octu uzyć?
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja