0
0
0
Ja też, podobnie jak [b]dentescanini [/b], będę głosował na JKM. Przyznam że niektóre poglądy ma rzeczywiście głupie i sam się z niektórymi nie zgadzam, ale na kogo tu głosować?
PO to zwyczajni złodzieje i kłamcy, którzy nie dotrzymali żadnej obietnicy wyborczej. O PIS-ie
nawet nie wspominam.
JKM przynajmniej jako jedyny (no może oprócz Palikota) proponuje konkretne reformy, w przeciwieństwie do innych, którzy jak zwykle obiecują złote góry w idiotycznych spotach w TV
[edytowane 24/9/2011 od rzymianin]
Dantescanini mądrość nabywa się z wiekiem, nie jest sprzężona z płcią. Inteligencja jest częściowo dziedziczna i jak już pisałam wcześniej więcej IQ masz po matce niż po ojcu i występują poważne uwarunkowania kulturowe tworzone m.in przez takich ludzi jak ty. Czy w obliczu tych informacji teza iż faceci są inteligentniejsi nie jest idiotyczna?
Widzę w twoich poglądach podczepienie do zasady handicapu jakiejś pseudoteorii nie mającej nic wspólnego z nauką. To, że kobiety nie pakują się w kłopoty nie wynika z żadnej mądrości tylko z tego, że z ewolucyjnego punktu widzenia ryzyko im się NIE opłaca. To facetom ryzykowanie w oczach ewolucji jest najlepszą drogą bo dzięki temu pokażą "jestem silnym samcem, jeszcze żyję, jestem silny fizycznie, mam dobre geny". Gdzie w tym inteligencja??? To zwykłe bezwiedne działanie.
http://en.wikipedia.org/wiki/Handicap_principle
Byłabym mega wdzięczna za merytoryczne odniesienie się do powyższej argumentacji zamiast pisać farmazony typu "kobiety są mniej inteligentne bo są mniej inteligentne". Przecież jesteś inteligentnym facetem (masz penisa!) nie to co ja.
Myślę, że JKM po prostu został kiedyś niezwykle skrzywdzony przez płeć piękną i tyle. Dlatego musi odczuwać jak każdy słaby samiec przewagę intelektualną nad kobietą bo inaczej mu opada. I nie wmawiaj mi że posądzenie mniejszy iloraz inteligencji nie jest niczym złym i że kobiety podobno są przez to bardziej wartościowe. Dla mnie to obelga.
Przyznam że niektóre poglądy ma rzeczywiście głupie
Mało powiedziane i przeraża mnie, że ktoś młody może na niego chcieć oddać głos.
Na temat niepełnosprawnych to w ogóle się nie wypowiem bo to po prostu żałosne. Nikomu z was nie życzę niepełnosprawności ale przydałby się tobie dantescanini dzień w skórze osoby niepełnosprawnej to inaczej byś śpiewał. Za grosz w tobie empatii. A to też rodzaj inteligencji.
[edytowane 24/9/2011 od Bellis_perennis]
droga Bellis_perennis nie wiem dlaczego tak uczepiłaś się tej inteligencji (to tylko statystyka), przecież ja cały czas próbuję pokazać, że kobiety są mądrzejsze, lepsze, piękniejsze, powinne mieć więcej praw, więcej wolności, więcej możliwości wyboru sposobu w jaki chcą żyć, aby mogły realizować się w dziedzinie jakiej tylko chcą, a ludzie tacy jak Ty chcą zniżyć kobiety do poziomu mężczyzn.
co do niepełnosprawnych, swoją opinię o tym , że są to normalni i wartościowi ludzie wyrobiłem sobie mieszkając z nimi w tzw. akademiku integracyjnym. pewnie że czasem trzeba im pomóc, sam wiele razy pomagałem koledze z dystrofią mięśniową trzeba było mu podać obiad pokroić mięso bo sam nie miał tyle siły, trzeba było go zanieść do toalety i posadzić na sedesie, i pomóc mu pod prysznicem. więc wiem co mówię i moje poglądy nie wzięły się znikąd
Piszesz kompletne bzdury ani inteligencja ani mądrość nie są sprzężone z płcią co wielokrotnie uargumentowałam. Mam dość mówienia do ściany.
Dla kobiety zajmującej się nauką twierdzenie, że kobiety są mniej inteligentne to jak naplucie w twarz.
[edytowane 24/9/2011 od Bellis_perennis]
--------------dentescanini--------------
a co do JKM nie chodzi o to że mają spełniać się jako panie domu, tylko aby mogły sobie same wybrać, czy chcą być paniami domu czy nie, bo dziś kobiety muszą pracować, aby rodzina mogła się utrzymać, a chodzi o to, żeby kobieta nie musiała tylko mogła jeśli chce
----------------------------
Niestety czasy, kiedy kobieta nie pracowała odeszły i nie wrócą. JKM jest facetem starej daty w tym względzie i pewnie nigdy tego nie zrozumie.
Taka sytuacja ma raczej pozytywne skutki niż negatywne. Po pierwsze umożliwia rozwój osobisty człowieka, bo większość stanowisk wymaga ciągłego uczenia się, zwiększania swoich kwalifikacji. Kobieta nie jest zamknięta w 4 ścianach, nawiązuje znajomości, potrafi sobie radzić w trudnych sytuacjach itp.
Dzisiaj kobiety są wyzwolone i nie wszystkie chcą być tą panią domu. Wiele z nich nie chce być w związku, bo wybrały „singlowstwo”, co za tym idzie samoutrzymanie.
W małżeństwach, jeśli dochody mężczyzny pozwalają aby kobieta nie pracowała i godzi się ona jednocześnie z porzuceniem pracy na rzecz rodziny jest to nadal możliwe. Z kolei zarobiony „po pachy” facet traci relacje z żoną, dziećmi właśnie przez to że kobieta nie pracuje. Lepiej, aby obie dorosłe osoby pracowały mniej, bo można się uzupełniać i prowadzić szczęśliwe życie.
Jak Bellis wskazała, kobieta pracująca przyczynia się również do wzrostu PKB, bo uczestniczy w produkcji dóbr i za zarobione pieniądze kupuje więcej napędzając gospodarkę.
Najlepszym wyjściem jest nieingerowanie polityków w sferę życia prywatnego obywateli i pokazywanie jak oni mają żyć.
może i nie są sprzężone z płcią, i oczywiście jestem tu jak ściana i nie zmienię mojego poglądu, że kobiety są mądrzejsze i lepsze od mężczyzn (choćby amerykańscy naukowcy mówili co innego), a co do kobiet które zajmują się nauką, to jak najbardziej, przykładowa pani naukowiec jest z pewnością inteligentniejsza od przeciętnego mężczyzny (myślę, że stwierdzenie, że posiadam połowę inteligencji np. śp Marii Skłodowskiej mogło by być nadużyciem, bo nie wiem czy choć w połowie jej dorównuję). po prostu nie wiem jak mam ci to wytłumaczyć, ale chyba muszę napisać wprost, kobiety są lepsze, wspanialsze i bardziej wartościowe od mężczyzn - KOBIETY GÓRĄ!!!!, masz prawo się z tym nie zgadzać, ale ja swojego zdania nie zmienię. nie rozumiem tego, ja staram się wykazać wyższość kobiet na mężczyznami, a Ty jako kobieta się z tym nie zgadzasz, dlaczego?
--------------dentescanini--------------
a co do JKM nie chodzi o to że mają spełniać się jako panie domu, tylko aby mogły sobie same wybrać, czy chcą być paniami domu czy nie, bo dziś kobiety muszą pracować, aby rodzina mogła się utrzymać, a chodzi o to, żeby kobieta nie musiała tylko mogła jeśli chce
----------------------------Niestety czasy, kiedy kobieta nie pracowała odeszły i nie wrócą. JKM jest facetem starej daty w tym względzie i pewnie nigdy tego nie zrozumie.
Taka sytuacja ma raczej pozytywne skutki niż negatywne. Po pierwsze umożliwia rozwój osobisty człowieka, bo większość stanowisk wymaga ciągłego uczenia się, zwiększania swoich kwalifikacji. Kobieta nie jest zamknięta w 4 ścianach, nawiązuje znajomości, potrafi sobie radzić w trudnych sytuacjach itp.
Dzisiaj kobiety są wyzwolone i nie wszystkie chcą być tą panią domu. Wiele z nich nie chce być w związku, bo wybrały „singlowstwo”, co za tym idzie samoutrzymanie.
W małżeństwach, jeśli dochody mężczyzny pozwalają aby kobieta nie pracowała i godzi się ona jednocześnie z porzuceniem pracy na rzecz rodziny jest to nadal możliwe. Z kolei zarobiony „po pachy” facet traci relacje z żoną, dziećmi właśnie przez to że kobieta nie pracuje. Lepiej, aby obie dorosłe osoby pracowały mniej, bo można się uzupełniać i prowadzić szczęśliwe życie.
Jak Bellis wskazała, kobieta pracująca przyczynia się również do wzrostu PKB, bo uczestniczy w produkcji dóbr i za zarobione pieniądze kupuje więcej napędzając gospodarkę.
Najlepszym wyjściem jest nieingerowanie polityków w sferę życia prywatnego obywateli i pokazywanie jak oni mają żyć.
to co piszesz jest prawdą, tylko jest jeden problem, większość kobiet pracuje bo musi inaczej sytuacja finansowa wielu rodzin byłaby bardzo trudna, ja jednak uważam, że sytuacja w której kobieta pracuje bo chce, jest lepsza
Uczepiliście się tych poglądów JKM o kobietach, a przecież jego program, zwłaszcza w kwestiach podatkowo-prawnych jest niezwykle korzystny dla przeciętnego obywatela.
Zobaczcie sobie program http://korwin-mikke.pl/strony/wolnosc_i_praworzadnosc_zarys_programu
Właściwie tylko ten powszechny dostęp do broni palnej nie bardzo mi się podoba, bo nie widzę potrzeby robić z Polski drugiej Ameryki.Jego poglądy na prywatyzację szkolnictwa czy likwidację zasiłków też nie wydają mi się najlepsze.
Ale w wielu innych kwestiach ,jak legalizacja narkotyków, wprowadzenie kary śmierci dla morderców,kwestie podatkowe, proponowane reformy prawne, rozbudowa armii ma rację, moim zdaniem.
Uczepiliście się tych poglądów JKM o kobietach, a przecież jego program, zwłaszcza w kwestiach podatkowo-prawnych jest niezwykle korzystny dla przeciętnego obywatela.
Zobaczcie sobie program http://korwin-mikke.pl/strony/wolnosc_i_praworzadnosc_zarys _programu
No tak, program jest zupełnie niespójny. Nie ukrywam, że kilka elementów jest, może nie korzystnych, ale chyba nieszkodliwych. Wypunktuje te, z którymi się nie zgadzam:
"Kongres Nowej Prawicy" jest partią konserwatywno-liberalną
Oj, już tu chce się krzyknąć: na pohybel 😛
chcemy, by państwo w każdym przejawie swojego działania opierało się na tym, dzięki czemu zachodnia cywilizacja osiągnęła swoje sukcesy
😮
To jest warte podkreślenia.
Deficyt budżetowy będzie zakazany a zaciąganie pożyczek ograniczone do sytuacji wyjątkowych, ze wskazaniem sposobu ich sfinansowania.
No to tyle w temacie rozwoju gospodarczego :rotfl:
Wszelkie podatki regulujące: cła, subsydia i dotacje będą drastycznie ograniczane - aż do całkowitego zniesienia w zakreślonym terminie.
To już jest marksizm.
Armia musi być zdolna do obrony terytorium państwa dlatego budżet obronny powinien być zwiększony.
Pomijam już kwestie chorej ideologii, ale biorąc pod uwagę tendencje występujące na Zachodzie radziłbym przemyśleć, w którą stronę przebiega ewolucja nowoczesnych armii.
Powszechny i swobodny dostęp do broni palnej (z wyłączeniem wielokrotnych przestępców i osób psychicznie chorych) przy zachęceniu obywateli do uzbrojenia się stanowić będzie dodatkowe i niebagatelne wsparcie dla armii w kryzysowej sytuacji.
No to już jest powoli realizowane. Już za jakiś czas w konsekwencji nazi- organizacje będą na demonstracjach pojawiały się z bronią palną. Ciekawe, co będzie później...
Szkolnictwo będzie całkowicie zdecentralizowane i sprywatyzowane
To radzę przemyśleć. Decentralizacja szkolnictwa i PRYWATYZACJA. Skutkiem długofalowym byłoby wyłączenie biednych z systemu edukacji.
Państwo nie może finansować kultury - zostanie ona poddana mechanizmom rynkowym i prywatnemu mecenatowi.
Zarżnijmy to, co jeszcze zostało z kultury wysokiej i niezależnej. Koniec radia publicznego (które i tak jest w kryzysie), koniec teatrów i filharmonii... no chyba, że nowe elity pozostawią coś, aby zaspokoić swoje potrzeby.
Prawo stanowione będzie w oparciu o uniwersalne zasady moralne wypływające z chrześcijaństwa
Jakem hardkorowy chrześcijanin - WHAT THE F U C K? 😮
Tak więc stwórzmy nowe elity, jeszcze bardziej wyobcowane ze społeczeństwa, biednych zamknijmy w gettach, a kulturę sprowadźmy do poziomu eremefu, tefałenu i seriali.
Pragnę jeszcze zauważyć, że takie teksty:
Prawo obowiązujące w państwie będzie respektować wolności osobiste obywateli ograniczając działania urzędników państwa jedynie do zabezpieczenia interesów ludzi.
Przyjmują wszystkie szanujące się ustroje totalitarne, więc niech was to nie zmyli. Nie o słowa tu chodzi, ale o SKUTKI wprowadzenia reform. Myśleć trzeba!
Naśladujmy zachód - w końcu konserwatywny liberalizm jest rulez!
[edytowane 24/9/2011 od eRZet]
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
pewnie że czasem trzeba im pomóc, sam wiele razy pomagałem koledze z dystrofią mięśniową trzeba było mu podać obiad pokroić mięso bo sam nie miał tyle siły, trzeba było go zanieść do toalety i posadzić na sedesie, i pomóc mu pod prysznicem. więc wiem co mówię i moje poglądy nie wzięły się znikąd
A po co koledze pomagałeś? Przecież to normalny pełnowartościowy człowiek jest, wg JKM przecież niepełnosprawność nie istnieje...
A szczęka opadła mi przy tym dialogu:
-Kaleki...
-Niepełnosprawni
-Nie, pani mi nie będzie mówić jak ja mam mówić, ja mówię kaleki, bo słowo kaleka ma trzy sylaby a słowo niepełnosprawny pięć. A ludzie, którzy mają rozbudowane słownictwo są głupi...
W suimie, trudno się nie zgodzić. Człowiek jaskiniowy porozumiewał się serią chrząknięć i koło wymyślił...
A zbierałam ją długo bo od takiej dawki populizmu i demagogii na jeden raz ręce mi osłabły.
call me Amber
pomagałem bo chciałem, to proste. ja jestem przeciwny zmuszaniu do pomocy jak każdy antysocjalista.
dzięki rzymianin za przerwanie tematu kobiet i przypomnienia mi o sprawach dużo bardziej istotnych, czasem zapędzam się w wątki poboczne. podobnie jak ty mam mam pewne wątpliwości co do niektórych poglądów JKM
Przecież słowo kaleka wcale nie ma negatywnego wydźwięku. Kiedyś było to słowo całkowicie neutralne tylko ostatnio w dobie tzw. "poprawności politycznej" lepiej jest używać określenia "niepełnosprawny". Zauważcie że kiedyś (w starożytnej Grecji) słowo "idiota" oznaczało kogoś kto nie interesuje się życiem politycznym polis. Spróbujcie dzisiaj nazwać kogoś idiotą powołując się na starożytne znaczenie tego słowa...
Podobnie czepiają się Korwina że określa on homoseksualistów mianem "homosiów". Tyle, że akurat on znakomicie wyjaśnił różnicę pomiędzy "homosiami" a "gejami". Homosie sobie istnieli od tysiącleci, nikomu nie przeszkadzali, ich seksualność była ich sprawą prywatną. Natomiast geje muszą się z tym obnosić, organizować durne marsze i jeszcze żądać przyznania im specjalnych przywilejów z tego tytułu.
Korwin generalnie ma całkowitą rację w jednym-demokracja jest złym ustrojem,ale ludziom wmawia się, że jest optymalnym. Demokracja to była dobra w Atenach gdzie udział w życiu politycznym brało 40 tys. osób a nie 40 milionów jak w Polsce. Ale szczerze przyznać trzeba że jak narazie lepszego ustroju nie wymyślono...
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja