0
0
0
Kawał ten zostawiam bez komentarza. 🙂
Ksiądz chodzi po kolędzie. Przyszedł do Kowalskiego i mówi:
- Ja wiem Kowalski, ze nie masz pieniędzy i pochowałeś tesciową w ogródku, ale czemu jej tyłek wychodzi z ziemi?
- Bo musze mieć gdzie rower zaparkować 😀 😀
_________
W przedziale pociągu siedzi starsza pani a naprzeciwko niej młody chłopak żujący gumę. Chłopak patrzy się na kobietę, aż w końcu ona odzywa sie:
-Miło, że próbuje pan zbawiać rozmową, ale ja niedoslyszę. 😀 😀
Mąż mówi do żony:
- Kochanie, dzisiaj pójdę do klubu z kolegami na partyjkę kręgli. Do rana będziemy grali. Nie masz nic przeciwko temu?
- Kochanie, idź koniecznie, przecież za rogi cię nie trzymam.
Zoo. Matka z synkiem stoją przed klatką z pawianami.
- Mamo, dlaczego w tej klatce zamknięto informatyków?
- Jak to informatyków?!
- Zobacz, wyglądają jak nasz tatuś: brudne, nie ogolone z odparzeniami na d......
He, he. 🙂 Mam nadzieję, że blondynki się nie obrażą. Sama jestem blond, tylko ciemny. 😉
Blondynka odchodzi od bankomatu i mówi do koleżanki:
- Patrz, znowu wygrałam!!!
Sytuacja prawdziwa: Do sklepu została przyjęta nowa sprzedawczyni (świeżo po szkole) W pierwszy dzień pracy:
- Dzień dobry, poproszę LM-y.
- Przepraszam, ale już nie ma.
Klient wyszedł, a kierownik wychodzi z zaplecza i mówi do nowej pracownicy, że jeśli nie ma jakiegoś towaru, to żeby proponowała inny. np. Zamiast LM-ów, Caro.
Następnego dnia:
- Dzień dobry, poproszę papier toaletowy.
- Przepraszam papier toaletowy się już skończył, ale mamy papier ścierny.
Babcia nazbierała w lesie chrustu i niesie do domu. Po drodze spotyka wnuka.
- Babciu, ciężko Ci nieść te dreweczka?
- Oj, ciężko wnusiu, ciężko...
- To po cholerę tyle nazbierałaś?
----------------------------
Benzyna - 40zł
Zapałki - 0,10zł
Widok palącej się szkoły - BEZCENNY!
[edytowane 21/9/2007 przez Wege-mewka]
Na dyskotece Królik mówi do niedźwiedzia:
-niedźwiedź obiecaj, że już nie będziesz mnie bił,no to niedźwiedź obiecał Królikowi.
Po dyskotece Królik wstaje z połamanymi nogami i cały poobijany.
Królik do niedźwiedzia:
-obiecałeś mi, że mnie nie pobijesz.
Na to niedźwiedź:
-na dyskotece wszedłeś na scenę i wyklinałeś mnie, ale to Ci daruję bo byłeś pijany,podrywałeś moją dziewczynę,ale to Ci daruje bo byłeś pijany, ale jak przyszliśmy do domu pościeliłem Ci łóżko, a Ty nasrałeś na środek łóżka wsadziłeś trzy kredki i powiedziałeś, że jeżyk śpi dziś z nami to nie mogłem już wytrzymać 🙂
3 mrówki założyły sie że wejdą do organizmu człowieka
1 - wejdę przez gardło weszła po jakimś czasie wychodzi i mówi, ale miałam kąpiel
2 - ja wejdę przez nos wchodzi po jakimś czasie wychodzi i mówi dużo tam było kurzu
3 - ja wejdę przez dupę wchodzi nagle wybiega strasznie zadyszana i mówi brązowy pociąg mnie gonił!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W wiezieniu siedzą: gwałciciel, zoofil, pedofil, nekrofil, sadysta i masochista.
Gwałciciel: Ehhh, zgwałciłoby się kogoś...
Zoofil: Tak, tak. Najlepiej kotka...
Pedofil: Tak, takiego maleńkiego...
Nekrofil: Jak zdechnie to jeszcze raz, jeszcze raz....
Sadysta: Ale najpierw złamiemy mu nóżki...
Masochista: Miauuuuuu...
Wpada kartofel do żołądka.Patrzy nikogo nie ma kładzie sie spać.
Wpada pomidor do żołądka patrzy kartofel śpi też sie kładzie spać.
Wpada sałatka do żołądka patrzy wszyscy śpią. Też sie kładzie spać.
Wpada setka do żołądka patrzy wszyscy psią więc krzyczy
STAWAC CHŁOPAKI WYCHODZIMY NA GÓRZE JEST IMPREZKA
to co wy właściwie robicie na tym AGH-u?
grillujemy, pijemy spirytus z Ukrainy
a w zimie?
w zimie nie grillujemy
Hey. We're talking bout 2 hours but I still don't know where are you from. 😉
Poland. What about you?
Kurwa...
właśnie padłem
w tle leci władca pierścieni
ta scena gdzie drużyna się zbiera
masz mój łuk
i mój topór
lol
i mój miecz
a mój stary na to:
to weźcie moją starą
xrodlo:bash<3
http://www.liveleak.com/view?i=e4d7376448
BEZ KOMENTARZA
Matko boska, nie mam słów 😮 😮
a wracając do tematu 🙂
Policjant zatrzymuje blondynkę i mówi:
- Proszę prawo jazdy.
- A co to takiego jest? - pyta blondynka.
- Prawo jazdy to taki mały prostokącik, na którym napisane jest, czy pani może jeździć samochodem.
- Aha, proszę.
Nagle policjant zdejmuje spodnie a blondynka na to:
- O! Znowu alkomat.
Jezus mówi:
- Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień.
Nagle obok jego głowy przelatuje kamień.
Odwraca się i mówi:
- Mamo a ty znowu mnie irytujesz.
Przychodzi facet do zakładu pogrzebowego i mówi:
- zmarła mi teściowa i potrzebuję jakąś trumnę.
- Ależ proszę bardzo, zdobiona elegancka za 2000zł.
- ale ja nie lubiłem teścowej i nie dam 2000zł.
- W takim razie bez ozdób i ornamentów 1500zł.
- Ale ja jej bardzo nie lubiłem i 1500 też nie dam.
- W takim razie prosta klasyczna za 1000 zł
- Ale ja ją wręcz nienawidziłem i 1000zł nie dam.
- No to może zwykła sosnowa za 500zł ?
- Przecież powiedziałem że ja ją nienawidziłem.
- Tak bardzo zalazła panu za skórę ?
- Tak !!!!!!
- No dobra, niech ją pan przywiezie, - dorobimy uchwyty.
Pilne pytanie. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem? Bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulicę, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?
🙂
[edytowane 22/11/2008 od Loviisa-chan]
Oj Loviiso przez Ciebie musiałem wycierać klawiaturę i ekran komputera bo ze śmiechu cały opryskałem śliną.
Ja nie znam takich śmiesznych dowcipów ale przesyłam Wam autentyczne zdjęcie samochodu. Tak zemściła się na swoim facecie zdradzona kobieta.
[img] [URL= http://img215.imageshack.us/img215/4024/zemstaki7.jp g" target="_blank">http://img215.imageshack.us/img215/4024/zemstaki7.jp g"/> [/IMG][/URL]
[/img]
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Tak .Słyszałem o tym zdarzeniu. Przypomniał mi się dowcip o studentach.
Wesele studenckie w akademiku. Wszyscy się bawią.
- Dlaczego Panna Młoda nie je i nie pije?
- Bo się nie składała.
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
W nadmorskim kurorcie
W nadmorskim kurorcie panika, bo z cyrku uciekły dwa lwy. Lwy wybrały się na plażę, usiadły nad brzegiem morza i rozkoszują się pięknem natury. Nagle jeden z nich mówi:
- Zupełnie nie rozumiem tych ludzi, pełnia sezonu, a tu żywej duszy!
NA EGZAMINIE
Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
- Kiełbasa!
- Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
- No przecież mówię, że kiełbasa.
- Proszę wyjąć.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają dać mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódkę zagryzali?!
(wzięte ze strony vege.pl)
pzdr. 🙂
..... fajny temat 🙂
lady vegan
Dobre! :rotfl:
Chłopakom opowiem na weselu to się wszystkim poprawi. (kurcze, zapomniałem dopisać bo sie jeszcze śmieję z tych dowcipów. :rotfl:
[edytowane 25/4/2008 przez Stanisław]
[edytowane 25/4/2008 przez Stanisław]
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja