Zakuty łeb mi się podoba :rotfl:
To chyba jednak nie do końca tak. Raczej wolą normalne a nie chude.
Ciągle jestem pod wpływem:
[url] http://www.kominek.in/2012/01/kiedy-grube-schudlo/ [/url]
Hmm, wg mnie i ten wpis, i część komentarzy jest obraźliwa, ale podejrzewam, że jeśli chodzi o preferencje, to może być prawda.
Ja osobiście, gdybym była facetem, wolałabym jednak, żeby kobieta miała odrobinę ciała - co nie oznacza np. otłuszczonego brzucha, gdyż takie ranią moje uczucia estetyczne, zwłaszcza że sama taki posiadam.
A wygląd niektórych modelek mnie przeraża - te kiwające się ramionka jak u kościotrupa 😮
Gossling, kimkolwiek jest, nie podoba mi się. W ogóle wolę brzydkich facetów w typie młodego Dustina Hoffmana czy młodego Gerarda Depardieu. Z ładniejszych Stinga w średnim wieku - nie tego młodego i nie tego teraz 😉
Nie lubię wiecznych cyników, chamów, seksistów, nadmiernie pewnych siebie. No i myślę, że [url] http://www.facebook.com/realmenarekindtoanimals [/url] 😉 Ale tutaj chyba nie trzeba o tym przypominać 😉
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Bellis, jesteś kolejną jednostką z gigantycznej masy kobiet wielbiącą urodę Goslinga? 🙂
Toż to moda jakaś... 😀
Oj nie, wrzuciłam go właśnie dlatego bo jest popularny chociaż nie ukrywam że moim zdaniem jest przystojny 🙂
Nie lubię wiecznych cyników, chamów, seksistów, nadmiernie pewnych siebie
O to, to! Ale nutka cynizmu to nic złego 😉
I nie, nie trzeba przypominać, że real men are kind to animals 🙂 to punkt obowiązkowy :heartpump: i to nie tylko dla mężczyzn.
A tak odnośnie prawdziwej kobiecości i seksapilu to nie do końca zgodzę się z eRZetem i Cienkunem. Dla mnie kobiecość to delikatność, wrażliwość, subtelność, dbanie o siebie (ale nie nadmierne!), urok osobisty, odpowiedni ubiór. Wiele kobiet tego nie posiada pomimo, że mają macicę i są płodne 😉 Dla mnie prawdziwa kobiecość w dużej części nakłada się z definicją seksapilu. Za wyuzdaną, półnagą kobietą w metrowych szpilkach i w skórzanej mini obejrzy się większa część samców co nie oznacza, że ta kobieta kipi seksem. Seksapil trzeba mieć w sobie, tego nie da się nadrobić samym ubiorem, makijażem bo to trzeba mieć w sobie. Inteligencja też tutaj jest bardzo ważna, niektóre kobiety mają flirt w jednym palcu. Najbardziej podobają mi się kobiety wykonujące męskie zawody a jednocześnie zachowujące kobiecość, nie tracące "tego czegoś". Jeśli jest się kobietą leśnikiem to nie znaczy, że trzeba chodzić bez makijażu i z nie ogolonymi nogami 😉 nieprawdaż?
No nie wiem czy regulamin nie zabrania noszenia makijażu do munduru...
Nie no coś Ty, tapeta wprawdzie nie byłaby wskazana ale makijaż sam w sobie to nic takiego. To nie wojsko 😀
Znam taką babkę która jest leśnikiem z zawodu. Zawsze szpileczki, mundur, makijaż, perfekcyjna fryzura i kultura. Wiadomo do lasu szpilek nie założy ale makijaż i fryzura jest.
Bellis, może to ta rzeczniczka Lasów Państwowych, bardzo rozgarnięta w mowie z resztą 😉 ?
A tak odnośnie prawdziwej kobiecości i seksapilu to nie do końca zgodzę się z eRZetem i Cienkunem. Dla mnie kobiecość to delikatność, wrażliwość, subtelność, dbanie o siebie (ale nie nadmierne!), urok osobisty, odpowiedni ubiór.
Ja po prostu znam wiele "twardych" kobiet, które nie są delikatne ani subtelne i mają w sobie duuuuużo kobiecości 😛
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Dla mnie kobiecość jest czymś czego nie mam 😛 Rozczochrane, rapciate i wielbi gadać o puszczaniu bąków, cała fatka.
Powtórzę się - mam fioła na punkcie męskich pleców. Jak się pięknie rysują pod koszulką, barki, łopatki- łojesuuuuuu :heartpump:
Cwaniactwa nie lubię, agresji i krzykliwości też - a bardzo lubię gdy ktoś ma jakąś pasję. Niekoniecznie taką którą rozumiem 😉
Podobnie jak parę przedmówczyń odstraszają mnie lalusie i panowie wychowywani na "ozdobę ścian" którzy dalej chcą tkwić w tym schemacie i służącej szukają.
Białowieska się Puszcza.
ja za to mam kręćka na punkcie męskich łokci:D nie wiem czemu;)
A facet musi być dobry, ciepły, szczery, musi mieć swoją pasję, musi szanować kobiety, być wyrozumiałym;) musi dbać o siebie.i musi lubić gadać bo ja czasem straszna gaduła jestem a mój obecny chłopak ma tą wadę że coraz częściej łapię się na tym że gadam do ściany 😐
[edytowane 27/2/2013 przez Nu91]
Przyszła kosmetolog i wielbicielka zioł:)
Kocham i dostaję miłość:) W końcu ona jest najważniejsza
musi lubić gadać bo ja czasem straszna gaduła jestem a mój obecny chłopak ma tą wadę że coraz częściej łapię się na tym że gadam do ściany 😐
ciesz się - jakbyś miała gadułę to pewnie nie dopuszczałby Cię do słowa 😛 A tak to chociaż się wygadasz 😉
Białowieska się Puszcza.
musi lubić gadać bo ja czasem straszna gaduła jestem a mój obecny chłopak ma tą wadę że coraz częściej łapię się na tym że gadam do ściany 😐
ciesz się - jakbyś miała gadułę to pewnie nie dopuszczałby Cię do słowa 😛 A tak to chociaż się wygadasz 😉
w sumie racja:D
Przyszła kosmetolog i wielbicielka zioł:)
Kocham i dostaję miłość:) W końcu ona jest najważniejsza
Jeżeli chodzi o makijaż i mundur- w żadnym regulaminie mi znanym makijaż nie jest zabroniony.
Sama dość często biegam w mundurach, więc wiem, że nie dość, że nie przeszkadza, to nadaje delikatności i kobiecości taki subtelny, delikatny makijaż:)
Jeżeli chodzi zaś o facetów.
Podobają mi się wysocy, szczupli, ciemna karnacja i włosy (totalne przeciwieństwo mnie;p).
O konkretnych zainteresowaniach.
Najlepiej podróżniczych, sportowych...
Ach, się dziewcze rozmarzyło;-p
"Zostawcie świat trochę lepszym, niż go zastaliście"
Kobieca, jak najbardziej powinna być kobieca. Ale co to jest kobiecość, to trudno mi powiedzieć. Myślę jednak, że powinna być czuła, łagodna o delikatnym dotyku, subtelna i leciutko kokieteryjna. No i jeszcze powinna być zwiewna, eteryczna i trochę tajemnicza.
I taka właśnie powinna być też Śmierć. O tak, Śmierć powinna być kobieca. Położyłbym głowę na jej łonie, a ona cichutko nucąc ukołysała by mnie do wiecznego snu. I wszystkie problemy miałbym z głowy.
A dołeczki w policzkach dodałyby jej uroku.
I nie mam czarnych myśli, tylko raczej takie pstrokate. Ale jak myślę o kobiecości, to myślę też o urodzie. A jak myślę o urodzie, to myślę też o przemijaniu. A przemijanie kojarzy mi się ze śmiercią.
największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja