Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

skora.....  

Strona 8 / 10 Wstecz Następny
  RSS

Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
25/04/2007 1:58 pm  

Roznica miedzy braniem lekow a karmienirm psa miesem jest taka ze leki bywaja niezbedne a karmienie psow miesem nie- jest alternatywa. Wiec jestli mozna nie zabijac a mimo to sie to robi, jest to czynienie zła, niczym oprocz wygodnictwa nie usprawiedliwione.

POza tym, oczywistym jest ze psy usomowili miesozercy, i nie sa to zwierzaki dla wege- nie ma powodu zeby wegetarianie utrzymywali takie zwierzeta. Jest tyle innych potrzebujacych pomocy. I owszem, bezbolesne uspienie psa jest lepsze niz gehenna krów które przeznaczasz na jego jak to ładnie sie określa 'karmę'.

Co do tych dziwnych pomysłów z dalszej częsci twego rozpaczliwego posta:

Lekow uzywam bardzo rzadko, staram sie hartowac i prawidlowo odzywiac, zbieram i susze ziola i uzywam ich np przy przeziebieniu. Niie uzywam tabletek na ból głowy, kropelek na katar, jakis niby uodparniaczy i takich tam.

Kosmetyki kupuje tylko pielegnacyjne (NIGDY tzw upiekszajacych czyli szminki cienie etc- właśnei dlatego bo te sa ZBĘDNE) I tylko firm deklarujacych nietestwanie (a co do skłdnikow, wiele z nich przetestowano i tego nikt nie zmieni, i nowa firma ich uzywajaca wcale ich juz nie testuje; a pracowalam w firmie produkujacej kosmetyki , znajoma tez wiec troche wiem jak to wyglada, w kazdym razie w małych firmach); w miere mozliwosci wyprobowuje recepty i robie kosmetyki sama (np toniki), ostatnio nauczylam sie sama robic mydlo, w kolejce czekaja przepisy na kremy- a ty na jakim jestes etapie? zrobilas kiedys sama jakikolwiek kosmetyk oprocz maseczki z ogórka?

Dzieci nie mam ochoty miec, ale jesli juz o szczepionkach mowa, wiele dzieci ich nie dostaje i okazuje sie to dobrym wyjsciem- szczepionki nie sa ani tak niezbedne ani neiszkodliwe jak sie czesto sadzi. I nie biegam co jesien do apteki po przereklamowane szczepionki na grype ani nie zaszczepie sie niesprawdzona a nachalnie lansowana szczepionka na raka szyjki macicy.

Nie istnieje cos takiego jak 100% weganizm

Weganizm polega na nie zadawaniu cierpienia i nie zabijaniu zwierząt O ILE TYLKO MOŻNA TEGO UNIKNĄĆ bez szkody dla siebie. Karmienia psów miesem mozna uniknac bardzo łatwo. Pies na wege karmie jest zadowolony i zywa krówka jest zadowolna. 'wEGETARIANSKA' WERSJA WYNIKA Z DECZKA INACZEJ..

Szanowac mordercow krów/ Za co niby?


OdpowiedzCytat
krówka
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 165
25/04/2007 4:02 pm  

Chomiki sobie kupcie....


OdpowiedzCytat
visel
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 336
25/04/2007 7:49 pm  

chyba jednak nie przyjmuja tam z tatuazami-szkoda,a kupilbym bym sobie "pape"na grzbiet i glany,wtedy bylbym swiadomy
krowko-mialem psa,boxera,14 lat i czesc swojego zycia byl weganem.jest wyjscie z sytuacji tylko trzeba chciec, a nie szukac excuse.

coz,mieszkam na swoim,dom na wsi,z kobieta ktora kocham(zeby nie bylo nie jest moja zona oficjalnie czyli na papierze),corka 5,5 mies.(nieochrzczona),myslisz,ze jemy mieso??taaaa kupuje sobie zeby polezalo w lodowce i zeby sie bardziej"napalic"przed wejsciem na forum buheheheh
rodzina przyjezdza w odwiedziny-znaja reguly,jedza to co my i ciagle przyjezdzaja.
alkoholu,paperosow,narkotykow nie uzywamy
jedyny"lek"jaki zazywam to wit.b12-jedna tabletke na mies.
bylem przeziebiony-czosnek,cebula,kiwi-nie wszystko na raz 😉

vega 71 napisala-Najwyrazniej nie jedzenie miesa w Twoim wypadku nie oslabilo w Tobie potrzeby do agresji.

buheheheheheh a powinno??


OdpowiedzCytat
krówka
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 165
25/04/2007 8:11 pm  

krowko-mialem psa,boxera,14 lat i czesc swojego zycia byl weganem.

zaciekawiłeś mnie:)
szczerze mówiąc ciężko mi sobie wyobrazić zwierzaka na takiej diecie, ale kiedyś nie byłam tez w stanie wyobrazić sobie życia bez słodyczy i mięsa..a jednak.:)
Powiedz mi jak go karmiłeś ( sam robiłeś jedzenie, czy też zamawiałeś jakieś), czy dużo to kosztowało, no i przede wszystkim czy pies był zdrowy i pełen energii 😉

A kupno chomików też jest jakimś wyjściem 😀


OdpowiedzCytat
visel
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 336
26/04/2007 2:11 am  

podstawa karmy byly kasze,ryz,makaron,sruta wysokobialkowa.byly tez ziemniaki.zalewalem to olejem,wtarkowywalem surowe warzywa i/lub owoce i dodawalem odrobine suchej lub mokrej karmy(w moim wypadku byla to firma VEGUSTO).raz na jakis czas wit,b12.
jezdzilem z nim w gory,duzo biegal codziennie,po 10 roku zycia przestal wskakiwac do wody,wchodzil po brzuch i....tyle.wczesniej nie byl jakims tam wielkim fanem plywania,ale potrafil kawalek przeplynac.wagowo ok-zeberka delikatnie widoczne tak jak powinno byc.
pod koniec oslepl,popuszczal w nocy-ciagle lubil biegac,przeskakiwac przeszkody,ale czasem potracal sie z drzewami w lesie.
zakopalem go w ogrodku pod grusza.


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
26/04/2007 2:56 am  

[quote Visel:]pod koniec oslepl,popuszczal w nocy-ciagle lubil biegac,przeskakiwac przeszkody,ale czasem potracal sie z drzewami w lesie.
zakopalem go w ogrodku pod grusza.

Visel psom powinno się podawać świeży sok marchewkowy (organizm psa potrafi przetwarzać beta karoten w witaminę A) wtedy by nie oślepł, częsty błąd opiekunów psów (beta karoten/witamina A są szybko niszczone przez tlen atmosferyczny, to wszystko musi być świeże).
Natomiast w przypadków kotów nie da rady nie potrafią tego robić, trzeba suplementować syntetyczną witaminą A.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:


OdpowiedzCytat
waszakicia
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 606
26/04/2007 3:00 am  

a po co ci rekawiczki na silowni??cwicze bez i jest ok(zadnych pekniec na skorze itd)-trzeba byc twardym,a nie mieTkim. 🙂

ehehe......uprawiam Armwrestling...nawet nie chce wiedzieć jak by wygladały moje dłonie gdybym nie używała rekawiczek.... 😮 przy dzwiganiu cieżarów tak sie nie da...... 😮


OdpowiedzCytat
Vega71
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 166
26/04/2007 3:18 am  

Roznica miedzy braniem lekow a karmienirm psa miesem jest taka ze leki bywaja niezbedne a karmienie psow miesem nie- jest alternatywa. Wiec jestli mozna nie zabijac a mimo to sie to robi, jest to czynienie zła, niczym oprocz wygodnictwa nie usprawiedliwione.

POza tym, oczywistym jest ze psy usomowili miesozercy, i nie sa to zwierzaki dla wege- nie ma powodu zeby wegetarianie utrzymywali takie zwierzeta. Jest tyle innych potrzebujacych pomocy. I owszem, bezbolesne uspienie psa jest lepsze niz gehenna krów które przeznaczasz na jego jak to ładnie sie określa 'karmę'.

Co do tych dziwnych pomysłów z dalszej częsci twego rozpaczliwego posta:

Lekow uzywam bardzo rzadko, staram sie hartowac i prawidlowo odzywiac, zbieram i susze ziola i uzywam ich np przy przeziebieniu. Niie uzywam tabletek na ból głowy, kropelek na katar, jakis niby uodparniaczy i takich tam.

Kosmetyki kupuje tylko pielegnacyjne (NIGDY tzw upiekszajacych czyli szminki cienie etc- właśnei dlatego bo te sa ZBĘDNE) I tylko firm deklarujacych nietestwanie (a co do skłdnikow, wiele z nich przetestowano i tego nikt nie zmieni, i nowa firma ich uzywajaca wcale ich juz nie testuje; a pracowalam w firmie produkujacej kosmetyki , znajoma tez wiec troche wiem jak to wyglada, w kazdym razie w małych firmach); w miere mozliwosci wyprobowuje recepty i robie kosmetyki sama (np toniki), ostatnio nauczylam sie sama robic mydlo, w kolejce czekaja przepisy na kremy- a ty na jakim jestes etapie? zrobilas kiedys sama jakikolwiek kosmetyk oprocz maseczki z ogórka?

Dzieci nie mam ochoty miec, ale jesli juz o szczepionkach mowa, wiele dzieci ich nie dostaje i okazuje sie to dobrym wyjsciem- szczepionki nie sa ani tak niezbedne ani neiszkodliwe jak sie czesto sadzi. I nie biegam co jesien do apteki po przereklamowane szczepionki na grype ani nie zaszczepie sie niesprawdzona a nachalnie lansowana szczepionka na raka szyjki macicy.

Nie istnieje cos takiego jak 100% weganizm

Weganizm polega na nie zadawaniu cierpienia i nie zabijaniu zwierząt O ILE TYLKO MOŻNA TEGO UNIKNĄĆ bez szkody dla siebie. Karmienia psów miesem mozna uniknac bardzo łatwo. Pies na wege karmie jest zadowolony i zywa krówka jest zadowolna. 'wEGETARIANSKA' WERSJA WYNIKA Z DECZKA INACZEJ..

Szanowac mordercow krów/ Za co niby?

Wiesz mysle, ze ta dyskusja kompletnie nie ma sensu 🙂

Ja jestem tym kim jestem. Podejmuje takie decyzje jakie podejmuje i ponosze za nie calkowita odpowiedzialnosc. I to co o tym mysla ludzie nie ma dla mnie zadnego znaczenia.

Moje zwierzeta jedza mieso, chodze w skorach jesli je mam i nie tluke sie mlotkiem po glowie majac swiadomosc ze moje marchewki przyczynily sie do zabijania.

Moj pies nie czyni zla. Urodzil sie miesozerca. Taki ma uklad pokarmowy.
Tak samo jak moj kot i miesozerne rybki.

I nie mam najmniejszego zamiaru zmieniac ich natury tylko z powodu moich pogladow.

Nie mam zamiaru karmic swoich zwierzat syfiastym przetworzonym zarciem wege ktoro im rozpieprzy uklad pokarmowy i do ktorego nie sa fizycznie przystosowane.

I jesli ktos ma z tym problem to nie jest moja sprawa 🙂

Do szalu mnie doprowadza brak tolerancji.

Jesli nie szanujesz miesojadow to zapewne masz w nosie swoich rodzicow i wiekszosc rodziny tak ? Szacunek do ludzi wychodzi poza cos wiecej niz ich wybory diety i przykro patrzec jak ludzie sa tak zaslepieni swoimi wyobrazeniami o tym co sluszne.

Nie znosze walczacych wege, walczacych feministek, walczycych cokolwiek.

Ekstrema to jest patologia, zapominanie o tym ze kazdy ma prawo do wlasnych pogladow, a naszym obowiazkiem jest bez wzgledu na to czy sie z tymi pogladami zgadzamy czy nie odmiennosc szanowac.

Jesli przestalabym szanowac swoich rodzicow tylko dlatego, ze jedza mieso bylabym glupia bezmozgowa bezmysla bitch. Egoistyczna kretynka zapatrzona w swoj durny ciasny mozg.

Moge tylko wspolczuc jesli wybor "szanuje kogos "opierasz na tym czy ktos je badz nie je mieso.

Ufff temat uwazam za zakonczony jak dla mnie 🙂

Nie lubie chorych toksycznych dyskusji ktore nie wnosza nic dobrego tylko sieja chaos.

Pozdrawiam.


OdpowiedzCytat
visel
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 336
26/04/2007 4:28 am  

jedrus dzieki-bede mial to na uwadze

tak,temat uwazam za zamkniety tymbardziej,ze nie umialas odpowiedziec na zadane przeze mnie pytania.


OdpowiedzCytat
Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
26/04/2007 9:46 am  

Moj pies nie czyni zla

Oczywiście, bo jest TYLKO zwierzeciem.
Ty czynisz, bo majac mozliwosc unikniecia mordowania krow, dla wlasnej wygody nie robisz tego.

Nie mam zamiaru karmic swoich zwierzat syfiastym przetworzonym zarciem wege

Jakos tyle osob to robi i ich psy sa zdrowe, nie masz zadnych podstaw by nazywac je syfiastym. Pomijajac ze jak ja mam wybor jedno zwierze zywe jedno martwe albo 2 zywe to wybieram to drugie, dla ciebie chyba krowa to nie zwierze, nie cierpi...tylko pies sie liczy, no tak bo z krowa nie mozna spać w łóżku.

zapewne masz w nosie swoich rodzicow i wiekszosc rodziny tak

Wiekszosc rodziny tak, ale nie z powodu miesa; rodzicow nie, przynajmniej sa konsekwentni czego o tobie powiedziec nei mozna, natomiast co do uczuc ktore do nich zywie to głownie szkoda mi ich; za starzy sa żeby pewnei rzeczy pojąć.

Moge tylko wspolczuc jesli wybor "szanuje kogos "opierasz na tym czy ktos je badz nie je mieso.

O, bynajmniej nie tylko na tym i ma wielu znajomych ktorzy mieso jedza a ja ich szaniuje. Ale np konsekwencja jest wazna; mowienie prawdy; inteligencja pozwalajaca zauwazyc pewne oczywistosci itd itp.

Nie znosze walczacych wege, walczacych feministek, walczycych cokolwiek.

To widac:D szkoda ze gdyby nie walczace feministki, do tej pory by nie mialabyś prawa głosu. 'walczących cokolwiek' phhe, pewno, lepeij przymknac oczy, niech ludzie kłamią ze dla mleka krow sie nie zabija a psy musza jesc mieso; tak wygodniej, po co walczyc o prawde, to takie niewygodne.


OdpowiedzCytat
visel
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 336
26/04/2007 3:41 pm  

maze,wlasnie trafilas na jej"toksyczna liste" 🙂


OdpowiedzCytat
krówka
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 165
26/04/2007 7:12 pm  

visel , Jędruś- dodaliście mi odwagi 🙂 w przyszłości jak będę mieć jeszcze psa ( bo tego, którego teraz mam za kilka dni oddajemy prawowitej właścicielce), to na pewno spróbuję go w ten sposób karmić 🙂


OdpowiedzCytat
Vega71
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 166
26/04/2007 9:53 pm  

Nie znosze walczacych wege, walczacych feministek, walczycych cokolwiek.

To widac:D szkoda ze gdyby nie walczace feministki, do tej pory by nie mialabyś prawa głosu. 'walczących cokolwiek' phhe, pewno, lepeij przymknac oczy, niech ludzie kłamią ze dla mleka krow sie nie zabija a psy musza jesc mieso; tak wygodniej, po co walczyc o prawde, to takie niewygodne.

Zdefiniuj prawde.

Ja napisalam prosto i wyraznie. Decydujac sie na miesojada w domu, zdecydowalam sie na to ze bede zabijala zwierzeta po to zeby miesojad mial co jesc.

Jestem w kregach wege, eco, feministyczno- wolnosciowych od 20 lat, wiec widzialam setki wege psow i nie uwazam zeby byly szczesliwe i zdrowe.

Nie potrafie pojac dlaczego ktos moze miec problem z moimi wyborami.

Nie lubie skrajnosci, nie lubie " pseudo wegetarian, wegan, bojownikow o wolnosc i pseudofeministek " Nie lubie ludzi ktorzy zamiast robic co konstruktywnego sieja zamet.

Nie lubie chaosu, nie lubie destrukcji, nie lubie przyklejaniu komus nalepek.

Jesli nie szanujesz swoich rodzicow to moge Ci tylko wspolczuc.

Swiat jest pelen " wojownikow o prawde" ktorzy maja straszne uklady z rodzinami, zyja w pomieszaniu i agresji i maja problemy z soba.

Nie istnieje cos takiego jak prawda absolutna.

Jesli nie masz szacunku do innych ludzi, do ich prawa do wlasnych wybor, do prawa do ich wlasnego zdania nie masz nic.

I jedno slowo na temat feminizmu. Feministki walczace - to kobiety ktore swiadomie w gniewie gnoja facetow bo uwazaja ich za podludzi i to jest tak samo zle jak wegetarianin ktory pluje na miesojadow.

Bycie feministka to codzienna praca nad tym, zeby swiat sie stawal miejscem rownych szans dla kazdego bez wzgledu na plec, wiek, pochodzenie i kolor, ale zeby miec tego swiadomosc trzeba wyjsc poza schematy i zaczac samodzielnie myslec.

Gniew i brak szacunku to sa zle emocje, bardzo niszczycielskie i bardzo destrukcyjne, emocje ktore nigdy nie przynosza nikomu zadnego pozytku.

I naprawde dla mnie nie ma absolutnie zadnego znaczenia co Ty myslisz o moich wyborach. To sa moje wybory, swiadome i przemyslane.

I jesli masz z tym jakis problem to ten problem jest Twoj wewnetrzny i w zaden sposob mnie nie dotyczy.

Pozdrawiam.


OdpowiedzCytat
Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
26/04/2007 11:19 pm  

Zdefiniuj prawde

Tożsamośc przekazu z faktem.

bede zabijala zwierzeta po to zeby miesojad mial co jesc.

...mimo ze moze jesc wege karme- widac ze bardzo kochas zwierzeta skoro decydujesz sie je zabijac bez powodu.

widzialam setki wege psow i nie uwazam zeby byly szczesliwe i zdrowe.

pewnei ze nie, bo gdybys dopuscila tak mysl do siebie, okazaloby sie ze...ty tez nie musisz zabijac krow a robisz to dla wygody- a lepiej sobie tlumaczyc ze tak ni jest, wszystkie wege psy sa nieszczesliwe...wieszs, tak samo niektorzy mowia ze wege- rodzice krzywdza swoje dzieci i tlumacza jakto widzieli setki wege dzieciakow i wszystkie byly chore i nieszczesliwe;) ten sam systemik stosujesz:D

bla bla bla dalje wyliczasz ilu to rzeczy nie lubisz:D a nei lub sobie

uklad z rodzina mam dobry, szczery i bez pretensji.

Feministki walczace - to kobiety ktore swiadomie w gniewie gnoja facetow bo uwazaja ich za podludzi

LOL jak znawczyni feminizmu:0 biadoleniem jak to sie nie lubi agresji, prawa glosu by sie nie wywalczylo i tak samo kladzeniem uszu po sobie nie pomoze zmienic chorego prawa ktore w katolanndzie zmienai kobiete w inkubator.

Bycie feministka to codzienna praca nad tym, zeby swiat sie stawal miejscem rownych szans dla kazdego

Sztuczne zrównywanie szans to nic dobrego. Chodzi o to, żeby prawo nie snkcjonowalu gwaltu , kradziezy etc; a poki co tak jest. Natomiast czarny nie jest bialym i nigdy nie bedzie, ani facet kobieta.


OdpowiedzCytat
visel
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 336
26/04/2007 11:22 pm  

sieroto,sama sobie przykleilas nalepke"vegan na surowo"(przez v),ale nie lubisz przeciez nalepek buhehehehhehe.dowiem sie w koncu czegos o zdrowej miesnej karmie twoich zwierzakow czy nie??
ty byc moze widzialas wege psy(setki),a ja mialem-jest jakas roznica??buhehehehehehe
tez pewnie za trudne pytania

ps.jest coraz zabawniej.szczegolnie jesli chodzo o 20letni wege staz i otwarty umysl przez surowe-myslalem ze takie jelopy to zdazaja sie tylko wsrod malolatow-dobrze ze jestes.(powtorze)


OdpowiedzCytat
Strona 8 / 10 Wstecz Następny
  
Praca