Nie potrafie zrozumiec fenomenu tego serialu zreszta jak wiekszosci seriali. Nic w nim nie widze szczegolnego i szkoda mi czasu na jego ogladanie, nie ogladam tez TV bo mnie nudzi.

oglądałam "Skazanego" i pod koniec serii i jedne i drugiej nic się nie wyjaśnia, a ojciec, który razem ze mną, matka i moim bratem albo Kuba, albo Maćkiem, oglądał i zawodził się na zakończeniu, to klął:"po co, on taką bzdurę ogląda, gdzie nigdy nic nie wiadomo!!"- śmieszne to, bo ojciec się wciągnął, a potem mu się serial znudził i potem znowu się wciągnął:P

"Gray's Anatomy" oglądałam dopóki był o normalej porze, bo teraz jak się zaczyna jakoś tak między 23 a 24.00, to ja nie mam siły tyle siedziec po nocy i czekać na film, zwłaszcza, ze rano trzeba iśc do pracy:/

Podzielam zdanie że pierwsza seria to super dobry serial, druga już lekko tym zdaniem zachwiała, a trzecia spowodowała że stwierdziłam, że ludzie to dla pieniędzy wszystko potrafia zepsuć 😡
O ile na poczatku jest bardzo dobry klimat i gra aktorska, to druga i trzecia seria, jeszcze nie skończona, więc może i mam nadzieję na to, że jeszcze się jakos poprawi, trąci nabijaniem odcinków, tworzeniem niepotrzebnych wątków i po prostu robi z tego serialu drugi Lost.