Vegevit jest bez recepty- nigdy nie spotkałam się z problemem przy kupowaniu. Może spróbuj w innej aptece 😉

W programie tv dowiedziałem się kiedyś że jak ma się grzybice np. stóp, to trzeba unikać cukru bo jest pożywką dla grzyba. Przy infekcjach, o których mówicie moze się taka inf. przydać.

Oeparol (pomadka) jest wege? Pytam bo używam ;). Problemów z zajadami lub innymi sprawami (oprócz trądziku) nie mam, tylko mi szybko usta wysychają.

[edytowane 16/2/2010 przez bułek]

Hispisko, mleko w kartonie jest UHT, a to oznacza że zostalo poddane beardzo wysokiej obróbce termicznej. a jak wiadomo im wyższa temperatura tym potem mniej zasobny w minerały jest produkt do spożycia. Jeżeli już bardzo zależy Ci na piciu mleka, to lepiej kupować świeże niepasteryzowane.

I tak jak powiedziała wyżej Jaga- Vegevit nie jest na receptę i jest w 100% wege. Teraz również B12 firmy Naturell jest wege bo wycofali czerwony odzwierzęcy barwnik. Niestety w aptekach mogą się jeszcze zdarzyć stare niewykupione opakowania więc warto sprawdzać w spisie składników czy nie ma tam karminów. łatwo tez poznać po tym, że stare tabletki z barwnikiem niewegetarianskim sa koloru różowego, a nowe- wegetariańskie sa koloru blado-czerwonego

Najbardziej lubię i najczęściej kupuję mleko "od krowy" , ale zdarza mi się pic również z butelki lub z kartonu.
Zajady udało mi się zwalczyc, ale boję się, że po raz kolejny - na krótko.

Przepraszam za "c" zamiast cii, ale coś mi klawiatura szwankuje 😉

Czy wie ktoś czy są jakieś badania, które wykazałyby niedobory witamin i składników mineralnych? Wiem, że to pytanie do lekarza, ale pomyślałam, że może będziecie wiedzieć.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Minerały - jonogram. Ale bardziej miarodajna jest analiza włosów, z tym że droga.
A witaminy to niektóre można osobno zbadać - D, B12 - co do innych nie wiem, ale to się wszystko waha dobowo, nie wiem, czy miałoby to sens.

No ale sama morfologia też wiele rzeczy pokazuje, więc może warto zacząć od tego?
Wszystko jest oczywiście kwestią interpretacji, ale przynajmniej można zawęzić pole poszukiwań. A poza tym jest darmowa 😉

No ale jeżeli coś szwankuje, a morfologia jest w normie, to dalej nie wiadomo, czego brak.

Tydzień temu robiłam badania krwi, bo ciągle czuje się senna i nie ważne czy śpię 5 godzin czy więcej to ziewam przez cały dzień. Do tego ciągle utrzymuje się niższe ciśnienie w granicach 105/65 a zawsze ciśnienie miałam książkowe.

Morfologia wyszła bez zarzutu, ale żelazo 53 (50,0-150,0) . Mieści się w normie, ale lekarz przepisał mi żelazo w tabletkach do łykania przez 2 miesiące i powiedział, że zadowalający wynik będzie w granicach 80-100. Magnez mam na poziomie 1,9 (1,9-2,5). Również mieści się w normie, ale była przy nim strzałka w dół, czyli za mało.

Co mnie dziwi to to że że teraz mam niższe żelazo niż rok temu przy wyższej hemoglobinie. Teraz 14,1 (12,0-16,0) rok temu 13,3. Znacznie poprawiła się też objętość krwinek czerwonych teraz 87,0 (80-97) rok temu poniżej normy 77.

Ale nie warto badań samego żelaza, lepiej ferrytynę. Ten poziom żelaza nie jest miarodajny z tego co wiem... bo chyba też waha się dobowo czy jakoś tak.

Minerały - jonogram. Ale bardziej miarodajna jest analiza włosów, z tym że droga.
A witaminy to niektóre można osobno zbadać - D, B12 - co do innych nie wiem, ale to się wszystko waha dobowo, nie wiem, czy miałoby to sens.

Witaminy rozpuszczalne w wodzie są na bieżąco wydalane/przyjmowane, nie są magazynowane, więc sprawdzanie ich poziomu w organizmie mija się z celem.